Mieszkańcy bloku przy ul. Rajskiej we Włocławku są nękani przez swojego sąsiada. Mężczyzna donosi na lokatorów budynku do policji i straży miejskiej nawet za zbyt głośne napuszczanie wody do wanny.
Znakomita lipcowa pogoda sprawiła, że polskie kurorty i plaże przeżywają w tym roku wyjątkowe oblężenie. Odwiedziliśmy nadmorskie miejscowości i okolice innych popularnych akwenów. Gości czeka drożyzna, niski poziom usług i oszustwa.
Wracamy do sprawy byłego rektora wyższej szkoły w Jarosławiu Antoniego J. Raport NIK potwierdził ustalenia reporterów UWAGI! Tymczasem procesy, w których profesor J. jest oskarżonym nie mogą się rozpocząć, bo profesor na krótko przed ich rozpoczęciem zawsze zaniemaga.
W prywatnym ośrodku opiekuńczo - leczniczo - rehabilitacyjnym Marianna w Majdanie pod Warszawą zgolono pacjentom głowy z powodu wszawicy. O tym bulwersującym zdarzeniu UWAGA! informowała kilka tygodni temu. Dziennikarze postanowili sprawdzić czy winni tego skandalu zostali ukarani. Okazało się, że dyrekcja ośrodka zamiast przeprosić pokrzywdzonych i obiecać poprawę zemściła się na tych, którzy odważyli się nagłośnić problem.
Niemogący pogodzić się z odrzuceniem przez kobietę były gangster zastrzelił ją, jej kuzyna, ranił jej ojczyma, i sam odebrał sobie życie. Dlaczego policja nie odebrała broni skruszonemu przestępcy, który wcześniej groził swojej byłej partnerce?
Prezydent Oświęcimia Janusz Marszałek tak dobrze czuje się w prezydenckim fotelu, że mimo prokuratorskich zarzutów, jakie na nim ciążą, nie zamierza zrezygnować ze stanowiska. I chce znów kandydować.
14-letni chłopak zginął podczas gry w koszykówkę na szkolnym boisku we Wrocławiu. Poraził go prąd, który płynął w siatce nad murem okalającym boisko. Gdyby nie ignorancja dorosłych i zbagatelizowanie zagrożenia nie doszłoby do tragedii.
Anonimy, sms-y, obraźliwe listy i telefony zatruwają życie 20-letniej Marty Wyłupek. Tę gehennę kobieta prawdopodobnie zawdzięcza ojcu swojego dziecka.
Dwaj 20-latkowie napadli na taksówkarza. Mężczyźni zaatakowali kierowcę nożem, pobili, zabrali komórkę, 300 zł i wsadzili do bagażnika. Taksówkarz cudem uszedł z życiem wybijając szybę w drzwiach bagażnika i wyskakując z pędzącego samochodu.
Brak schludnych i czystych miejsc noclegowych. Wygórowane ceny pensjonatów, hoteli i ośrodków wczasowych. Niemiła i opryskliwa obsługa. Na to wszystko natknęli się reporterzy UWAGI!, którzy od początku wakacji sprawdzali, na co może liczyć Polak wypoczywający we własnym kraju.
- Pan Bóg nie chce mieć wokół siebie drani, tylko dobrych ludzi. Może dlatego zabrał naszą Sałatę do siebie. Piękną kobietę, pięknego człowieka, bardzo dobrą aktorkę. Może przygotował dla niej wszystkie najpiękniejsze role do zagrania, których nie dał jej nikt tutaj – mówi o zmarłej tragicznie Ewie Sałackiej jej przyjaciółka, Dorota Stalińska.
- Wykorzystuje się ludzi z Polski, Litwy, Europy Wschodniej tylko dlatego, że stamtąd pochodzą. To jest rodzaj rasizmu – mówi angielski dziennikarz. Wracamy do tematu nieludzkiego wyzysku zagranicznych pracowników na farmach w Anglii.
Dlaczego dwóch małych chłopców wypadło z okna na ósmym piętrze? Ludzie, którzy znali rodzinę, twierdzą, że to wina matki. Kobieta nie interesowała się synami. Wcześniej została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za brak opieki nad dziećmi. Chłopcy często zostawali sami w domu, a ich jedną atrakcją było wyglądanie przez okno. Jedna z takich wypraw na parapet zakończyła się tragicznie.
Prokuratorskie śledztwo dotyczące nielegalnego handlu biletami na Mundial nabiera tempa. W poniedziałek oficerowie ABW przeszukali pomieszczenia PZPN. Pojawiają się kolejne bulwersujące wątki dotyczące dystrybucji biletów na mistrzostwa świata.
- Wszystko zaczęła się rwać w głównym pędzie. Usłyszałam trzask. Skuliłam się. Później poleciałam. Gdy otworzyłam oczy byłam już na ziemi – wspomina Joanna, ofiara wypadku na karuzeli.
W sądzie rejonowym w Szamotułach zapadł właśnie wyrok w sprawie, której przyglądamy się od półtora roku. Naczelnik tamtejszej poczty i kadrowa byli oskarżeni o fałszowanie godzin pracy.
- Miał siną twarz, uszko. Córka mówi, że bił go z pięści. Sadysta – opowiada Beata Trzcińska, matka zmaltretowanego chłopca. Dwuletniego Miłosza dotkliwie pobił ojciec, ponieważ syn poprosił go o mleko.
Nietrzeźwa 15-letnia uczestniczka kolonii w Zakopanem spadła z wysokiego balkonu. Czeka ją roczna rehabilitacja. Opiekunowie kolonii nie dopilnowali, by dzieci nie piły alkoholu.
- Pilnowała dzieci Sławka, miała do niego zaufanie – mówi koleżanka 15-letniej Ani. Znajomy, którego dzieckiem dziewczyna się opiekowała, zabił ją. – Spodziewałam się tego po nim – mówi sąsiadka.
- Z tego co widzę, karuzela nie spełnia wszystkich kryteriów bezpieczeństwa. Za granicą wygląda to inaczej. Tutaj wybieram to, co wydaje mi się bezpieczne. Jednak nie ze wszystkiego pozwalam korzystać dzieciom – mówi ojciec, który przyszedł wraz z dziećmi do wesołego miasteczka.
- Polak Polaka sprzedał. To nie są ludzie, to zwierzęta – mówi o nadzorcach w obozie pracy we Włoszech młody mężczyzna, Tomek, jeden z tych, których włoscy karabinierzy uwolnili z plantacji na południu Włoch.
Dziennikarskie śledztwo reporterów UWAGI! w sprawie nielegalnego handlu biletami na Mundial przynosi efekty. Dziś w siedzibie PZPN odbyła się kontrola prokuratury i ABW. Prokuratorskie śledztwo zaczęło się po emisji reportażu UWAGI!
Czego życzyć policjantom, którzy obchodzą dziś swoje święto? Prezydent Lech Kaczyński chciałby, by wreszcie mieli mundury, w których nie musieliby męczyć się latem, komendant główny policji ma nadzieję, że od 1 stycznia jego podwładni doczekają się podwyżek.
- Nigdy w życiu nikt mnie tak nie poniżał. Wyzywali nas – do roboty, polskie bydło, bez przerwy – fuck off! – mówi Polka, pracująca na plantacji truskawek w Anglii. Przypominające obozy pracy farmy, na których pracują Polacy są nie tylko we Włoszech.
Kasia i Łukasz byli ze sobą od czterech lat. Na początku była to wielka miłość, potem jednak uczucie się wypaliło. Łukasz nie wyobrażał sobie życia bez Kasi, nie pozwalał jej odejść, groził samobójstwem. Ale w końcu to on zabił dziewczynę.
W 1998 r. prokurator Maciej S. wykradł z prokuratury rejonowej w Lubartowie akta sprawy dotyczącej brutalnego napadu rabunkowego. Kopie akt trafiły następnie do adwokata, który na ich podstawie poinstruował ofiarę napadu, w jaki sposób ma zeznawać przed sądem.