
Reportaże

„Spokojna i zdystansowana”. Kulisy Sławy Ewy Gawryluk
Jest doskonale znana widzom TVN z „Na wspólnej”. Zagrała w dziesiątkach filmów i seriali. Stroni jednak od „ścianek”, a na co dzień woli sportowe ubranie. W Kulisach Sławy spotkaliśmy się z Ewą Gawryluk.

Śmiertelnie niebezpieczne przejście dla pieszych. „Czy jeszcze ktoś musi zginąć, żeby coś z tym zrobili?”
- Musimy korzystać z przejścia dla pieszych, na którym co rusz dochodzi do wypadków i niebezpiecznych zdarzeń – alarmują mieszkańcy Sławutówka. Od lat domagają się ustawienia sygnalizacji świetlnej. Ale urzędnicy, nawet po ostatnim śmiertelnym wypadku przekonują, że miejsce jest bezpieczne.

Koniec z bezradnością wobec uciążliwych trucicieli? Akcja „Karny Kopciuch” ma pomóc w walce o czyste powietrze
Pani Jadwiga i pan Grzegorz od kilku lat zmagają się z problemem śmierdzącego dymu, wydobywającego się z komina sąsiadów. Kontrole urzędników nie wykazują jednak problemu. Inicjatorzy akcji „Karny Kopciuch” chcą pomóc wszystkim, mierzącym się podobnym problemem.

Straciła dziecko z zaawansowanej ciąży. Lekarz ma zapłacić 5 tys. zł
Po 7 latach zapadł wyrok w sprawie lekarza ginekologa ze Świecia, którego postępowanie miało się przyczynić do śmierci dziecka w 36. tygodniu ciąży.

Nielegalna przechowalnia zwierząt pod oknami urzędu gminy. „Co jakiś czas ktoś przerzucał psom chleb albo parówki w folii”
- Warunki, w których żyły tutaj psy, były dramatyczne. Jeden z nich był w stanie przedagonalnym, od śmierci dzieliły go godziny – mówią przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Opieki Zwierząt o przechowalni zwierząt w Sterdyni.

„Zginęło minimum 1200 osób. Sprawa, tak naprawdę została zamieciona pod dywan”. 21 lat od afery łowców skór
- Za sprawą „łowców skór” zginęło minimum 1200 osób. Mówię tak, ale ta liczba tak naprawdę jest mocno niedoszacowana – przekonuje Tomasz Patora, autor książki „Łowcy skór. Tajemnice zbrodni w łódzkim pogotowiu” w rozmowie z Tomaszem Kubatem.

Akcja „Karny Kopciuch” ma pomóc w walce o czyste powietrze
Pani Jadwiga i pan Grzegorz od kilku lat zmagają się z problemem śmierdzącego dymu, wydobywającego się z komina sąsiadów. Kontrole urzędników nie wykazują jednak problemu. Inicjatorzy akcji „Karny Kopciuch” chcą pomóc wszystkim, mierzącym się podobnym problemem.