31-latka zgłosiła się na policję po tym, jak uświadomiła sobie, że padła ofiarą internetowego oszustwa. Kobieta myślała, że rozmawia z jednym ze znanych artystów i zrobiła kilka przelewów na blisko 70 tysięcy złotych.
Pod jednym z domów jednorodzinnych w Czechowicach-Dziedzicach zaparkował samochód wyglądający jak auto firmy kurierskiej. Gdy właściciel domu otworzył drzwi, żeby odebrać paczkę, został zaatakowany przez kilku zamaskowanych mężczyzn.
Policjanci z Solca Kujawskiego otrzymali zgłoszenie o kradzieży rasowego szczeniaka. Mężczyzna, który udawał klienta, przygotował się do wszystkiego jeszcze zanim pojawił się w domu hodowczyni.
Miał siłą wciągnąć byłą partnerkę do samochodu i jadąc bardzo szybko, grozić spowodowaniem wypadku. Innym razem miał grozić kobiecie nożem. 35-latek został tymczasowo aresztowany.
„Mała dziewczynka wpadła do rwącej rzeki…” – tak zaczynał się jeden z fałszywych wpisów, które zamieszczali dwaj oszuści na portalach społecznościowych. 25 i 28-latek usłyszeli już zarzuty karne.
Policjanci z Wyszkowa musieli interweniować w szpitalu miejskim. Pacjent, któremu personel próbował udzielić pomocy, ich zaatakował. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy Jawora poinformowali Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, że w mieszkaniu obok znajdują się zwierzęta bez opieki. Jak dodali, ich właścicielka co najmniej dwa tygodnie temu wyjechała za granicę.
Najpierw odebrali telefon, że ich syn spowodował wypadek. Po chwili usłyszeli, że by mu pomóc, muszą wpłacić kaucję. Kiedy oszust pojawił się po gotówkę, starsze małżeństwo z Białegostoku postanowiło działać.
Range rover niespodziewanie wjechał w mężczyznę jadącego na skuterze. Mimo że ofierze ufało się uciec spod kół samochodu, osoby, które się z nim znajdowały, dopadły go i pobiły. Dlaczego? Wyjaśnia to policja z Warszawy, która zatrzymała aż 6 osób.
43-letni kierowca Forda próbował uciec z miejsca wypadku, do którego doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, gdy jego samochód zgasł na torach. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
31-letnia kobieta i jej 36-letni partner są podejrzani o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 13-miesięcznym dzieckiem. Grozi im kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Na terenie Ukrainy zlikwidowano biuro call center, z którego dzwoniono do Polski i namawiano do inwestowania na specjalnych platformach. Poszkodowani tracili ogromne pieniądze. Reportaż o tym procederze pokazywaliśmy w Uwadze! kilkanaście dni temu.
Zatrzymano mieszkańców powiatu lęborskiego podejrzewanych o bezprawne pozbawienie wolności 15-latka oraz zmuszanie go groźbą i przemocą do określonego zachowania. O sprawie poinformowała gdańska policja.
Zatrzymano jedenastu członków grupy przestępczej, w tym również jej szefa, informuje małopolska policja. Wcześniej
24-letni mężczyzna wyrzucił przez okno telewizor z wysokości 4 piętra. Urządzenie spadło niebezpiecznie blisko mężczyzny, który przechodził pod blokiem z dzieckiem w wózku. Podejrzany został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
Kobieta wpuściła do mieszkania mężczyznę, który podawał się za hydraulika. Ten miał wykorzystać jej nieuwagę i ukraść biżuterię o wartości ponad 30000 zł.
Przeskoczył ogrodzenie i zaatakował ofiarę w kuchni. Zażądał pieniędzy. Choć mężczyzna miał kominiarkę, według poszkodowanej, jego głos przypominał głos robotnika, który pracował przy remoncie jej domu. Okazało się, że 41-latek ma w swoim mieszkaniu skradzione pieniądze. Mężczyzna został zatrzymany.
Nutrie w Rybniku pojawiły się kilka lat temu. Wielu mieszkańców je pokochało. Zwierzęta fotografowano i dokarmiano. Teraz okazuje się, że nutrie mają zniknąć. RDOŚ ogłosił przetarg na ich odłów i eliminację.
Przechodnie ujęli mężczyznę, który przebywał ze swoim synem, będąc pod wpływem alkoholu. Kiedy 45-latek został zauważony, próbował przebiec przez ulicę w niedozwolonym miejscu. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy i usłyszał już zarzuty.
45 punktów karnych, mandat w wysokości 6,7 tys. zł, utrata prawa jazdy i odholowany samochód - to konsekwencje, które spotkały 21-letniego kierowcę, zatrzymanego przez policję w Krapkowicach.
W ciężkim stanie jest 56-letni rowerzysta potrącony przez kierowcę toyoty w Józefowie (gmina Nieporęt). Kierowca osobówki, który z jezdni wjechał na ścieżkę rowerową, nie tylko nie udzielił poszkodowanemu pomocy, ale też uciekł z miejsca zdarzenia. Poszukuje go policja.
Wycieńczony, odwodniony, z widocznymi odleżynami – w takim stanie pracownicy socjalni zastali 13-letniego chłopca z Ostrołęki. Matka mówiła rodzinie, że jej syn jest w ośrodku.
Pani Paulina od 20 lat walczy z chorobą. Gdy była małą dziewczynką z jej głowy usunięto ogromnego guza mózgu. Niestety, kilkanaście lat później okazało się, że guz odrósł. Teraz sytuacja jest dramatyczna i z dnia na dzień staje się gorsza. Jedyną szansą jest operacja z Hanowerze. Kobieta i jej rodzina mają zalewie dwa tygodnie, aby uzbierać pieniądze na jej opłacenie.
Zobacz nagranie z obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy! Ponad 4 promile alkoholu w organizmie miał 45-letni kierowca zatrzymany dzięki czujności i odpowiedzialnej postawie dwójki młodych mieszkańców Sępopola. Mężczyzna był tak pijany, że po wyjściu z auta nie był w stanie utrzymać się na nogach, przewrócił się i wpadł do rowu.
6-latka wpadła do Wisły i niemal utonęła. Dziewczynka miała być pod opieką nietrzeźwych rodziców. Oboje zostali zatrzymani i usłyszeli szereg zarzutów.
Oliwia urodziła się 3,5 miesiąca za wcześnie i nie ważyła nawet kilograma. Wykryto u niej dodatkowe choroby, co sprawiło, że rodzice nieustająco muszą walczyć o sprawność dziewczynki. W pomoc zaangażowali się lokalni mieszkańcy. Niespodziewanie, fundusze zebrane podczas pikniku zniknęły.
Na jednym z placów zabaw w Suwałkach doszło do poważnego incydentu. Mężczyzna miał zaatakować dzieci i uderzyć ojca jednego z nich w głowę, grożąc mu śmiercią. Podejrzany usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała.
Mieszkanka Łodzi wyjechała na Lubelszczyznę w niecnym celu. Podając się za masażystkę, pukała do drzwi nieświadomych niebezpieczeństwa seniorek i oferowała darmowe zabiegi.
Z okna jednego z bloków w okolicy Kłodzka wypadł 3-letni chłopiec. Przerażeni sąsiedzi natychmiast wezwali policję. Okazało się, że w mieszkaniu była matka, która nie była w stanie opiekować się dzieckiem. Miała 2,8 promila alkoholu we krwi.
Kobieta uwierzyła w historię o wypadku samochodowym spowodowanym przez jej męża i przekazała oszustom ponad 64 tysiące złotych. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i przypomina, że nigdy nie żąda przekazywania pieniędzy.