10-latek zlekceważył czerwone światło i wbiegł wprost pod koła auta. Na całe szczęście skończyło się tylko potłuczeniami. Publikujemy poruszające nagranie ku przestrodze.
Działali metodą na tak zwaną legendę. Oszuści zadzwonili do 79-latki i poinformowali, że jej bliscy brali udział w wypadku w Wielkiej Brytanii i potrzebne są pieniądze. O mały włos starsza kobieta nie straciła majątku życia. Policji udało się zatrzymać 20-latkę, która przyjechała odebrać kosztowności.
64-latka z powiatu słubickiego odebrała telefon od oszusta podającego się za policjanta. Na jego polecenie zainstalowała aplikację i przelała oszczędności. W ten sposób kobieta straciła 158 tysięcy złotych.
Do 83-letniej mieszkanki Lublina zadzwonił telefon, a gdy odebrała, usłyszała, że jej córka potrzebuje pilnej pomocy. Nie wiedziała, że padła ofiarą oszustwa.
Ania i Marta w 2000 roku bawiły się na festynie w Radzyminie. Stamtąd miał odebrać je tata jednej z nich. Niestety, ślad po nastolatkach zaginął, nigdy nie wróciły już do domu. Po 24 latach warszawskie Archiwum X rozwiązało sprawę, a do aresztu trafiło trzech mężczyzn.
61-letni mężczyzna trafił do aresztu pod poważnymi zarzutami. Próbował wprowadzić agenta nieruchomości w błąd i przebierając się za kobietę, sprzedać mu mieszkanie, które nie należało do niego, a do 68-letniej kobiety.
Policja po raz kolejny ostrzega przed oszustami. Ich ofiarami padają nie tylko osoby starsze. Oszuści potrafią wywieść w pole także młodszych. Przekonała się o tym 30-latka z Zielonej Góry.
32-latek podczas rodzinnego spotkania śmiertelnie postrzelił 3 osoby, a kolejne 3 uwięził, podaje opolska policja. Ostatecznie sprawca odebrał sobie życie.
Policjantom z poznańskiego Archiwum X udało się rozwiązać zagadkę dwóch morderstw z Poznania. 81-letnia pani Janina zginęła w 2012 roku, a 82-letnia pani Łucja rok później. Dzięki analizie akt, udało się zatrzymać kobietę, która miała dopuścić się tych okrutnych zbrodni.
29-letni mężczyzna przyjechał z narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Mężczyzna wcześniej miał bić partnerkę pięściami, kopać ją i grozić. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.
Na komisariat policji w Mońkach (woj. podlaskie) weszły dwie 16-latki, prowadząc za rękę małego chłopca. 4-latek nie wiedział, gdzie mieszka, ani gdzie są jego rodzice. Jak się później okazało, matka nie zabrała go z parkingu.
Wyskoczył z samochodu z maczetą i zaczął niszczyć samochód innego mężczyzny, potem groził śmiercią. 32-letni mieszkaniec Chełma został zatrzymany.
Nieznany mężczyzna, podający się za amerykańskiego biznesmena, tak zmanipulował 21-latkę z Siedlec, że kobieta przez półtora roku wpłacała mu pieniądze na podawane przez niego konta. Straciła łącznie prawie 2 mln zł.
Rozpędzony samochód przejechał skrzyżowanie i wbił się w ścianę pobliskiego domu, wcześniej taranując ogrodzenie. 36-letnia kobieta, która prowadziła samochód oraz właścicielka domu trafiły do szpitala.
32-letnia kobieta, podejrzana o jazdę pod wpływem alkoholu z dwójką swoich dzieci, miała stracić panowanie nad pojazdem i uderzyć nim w garaż prywatnej posesji. W wyniku zdarzenia ranna została 7-letnia dziewczynka. Kobiecie grozi do 4,5 roku więzienia.
Kryminalni zlikwidowali linię produkcyjną fabrykę narkotyków w powiecie białobrzeskim. Na miejscu zabezpieczono 204 kilogramy klefedronu - ilość, która mogłaby odurzyć nawet 500 tysięcy osób. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli już zarzuty.
Oszuści zaczęli wykorzystywać popularne kody QR. Ofiarą przestępców padła 50-latka, która w sieci wystawiła na sprzedaż buty. Po zeskanowaniu spreparowanego kodu straciła prawie 4 tys. zł. i ktoś próbował wziąć na jej dane kredyt w wysokości ponad 40 tys. zł. Jak nie dać się oszukać?
16-latka i 19-latek mieli zostać uprowadzeni, zamknięci w piwnicy i oblani benzyną. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli już szereg zarzutów.
Nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. W pewnym momencie 33-latek przejechał po nodze policjanta. W końcu został zatrzymany i aresztowany. Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów.
77-latek chciał zainwestować swoje pieniądze. Niestety, jak wiele innych osób, trafił na oszustów. Policja po raz kolejny przypomina, że podejmując takie działania, trzeba zachować ostrożność. Zobacz, na co warto zwrócić uwagę.
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się na warszawskiej Woli. Mieszkający tam mężczyzna jechał samochodem, gdy nagle inne auto zablokowało mu drogę. Był w szoku, gdy wyskoczyli z niego zamaskowani mężczyźni, krzyczący, że są z policji. Zamiast na komisariat, wywieźli go jednak do lasu pod Warszawą.
31-latka zgłosiła się na policję po tym, jak uświadomiła sobie, że padła ofiarą internetowego oszustwa. Kobieta myślała, że rozmawia z jednym ze znanych artystów i zrobiła kilka przelewów na blisko 70 tysięcy złotych.
Pod jednym z domów jednorodzinnych w Czechowicach-Dziedzicach zaparkował samochód wyglądający jak auto firmy kurierskiej. Gdy właściciel domu otworzył drzwi, żeby odebrać paczkę, został zaatakowany przez kilku zamaskowanych mężczyzn.
Policjanci z Solca Kujawskiego otrzymali zgłoszenie o kradzieży rasowego szczeniaka. Mężczyzna, który udawał klienta, przygotował się do wszystkiego jeszcze zanim pojawił się w domu hodowczyni.
Miał siłą wciągnąć byłą partnerkę do samochodu i jadąc bardzo szybko, grozić spowodowaniem wypadku. Innym razem miał grozić kobiecie nożem. 35-latek został tymczasowo aresztowany.
„Mała dziewczynka wpadła do rwącej rzeki…” – tak zaczynał się jeden z fałszywych wpisów, które zamieszczali dwaj oszuści na portalach społecznościowych. 25 i 28-latek usłyszeli już zarzuty karne.
Policjanci z Wyszkowa musieli interweniować w szpitalu miejskim. Pacjent, któremu personel próbował udzielić pomocy, ich zaatakował. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy Jawora poinformowali Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, że w mieszkaniu obok znajdują się zwierzęta bez opieki. Jak dodali, ich właścicielka co najmniej dwa tygodnie temu wyjechała za granicę.
Najpierw odebrali telefon, że ich syn spowodował wypadek. Po chwili usłyszeli, że by mu pomóc, muszą wpłacić kaucję. Kiedy oszust pojawił się po gotówkę, starsze małżeństwo z Białegostoku postanowiło działać.
Range rover niespodziewanie wjechał w mężczyznę jadącego na skuterze. Mimo że ofierze ufało się uciec spod kół samochodu, osoby, które się z nim znajdowały, dopadły go i pobiły. Dlaczego? Wyjaśnia to policja z Warszawy, która zatrzymała aż 6 osób.