Bosy chłopiec szedł samotnie przy bardzo ruchliwej drodze. Zauważył go policjant po służbie

Policja
Policja
Bosy, ubrany jedynie w koszulkę i bieliznę chłopiec, szedł samotnie chodnikiem wzdłuż bardzo ruchliwej drogi, tuż nad trasą S6. W ręku trzymał dziecięcą butelkę ze smoczkiem. Zauważył go policjant. Dziecku udało się pomóc.

Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi lub oznacz nasz profil na Facebooku

****

Tuż po godzinie 18:00 funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, będący w czasie wolnym od służby, zauważył idącego samotnie chłopca. Natychmiast zareagował, zatrzymał swój samochód i zablokował pas ruchu, by bezpiecznie do niego podejść.

Jak podaje policja, w pewnym momencie chłopiec zaczął wspinać się na barierki ochronne nad drogą ekspresową. Policjant natychmiast podbiegł, by ściągnąć go z niebezpiecznego miejsca. Wyraźnie przestraszony chłopiec zaczął oddalać się w kierunku jednej z pobliskich ulic, ale funkcjonariusz nie tracił go z oczu.

Jak podaje policja, funkcjonariusz powiadomił dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, który skierował na miejsce patrol. Chłopiec na widok umundurowanych funkcjonariuszy uspokoił się i wsiadł do radiowozu. Z uwagi na brak kontaktu z dzieckiem, ustalenie jego danych nie było możliwe od razu.

Jak skończyła się interwencja policji?

Okazało się, że chłopiec oddalił się z ogródków działkowych, około 600 metrów od miejsca odnalezienia. Matka, dopiero po kilkunastu minutach zorientowała się, że dziecka nie ma w pobliżu, i rozpoczęła jego poszukiwania, zgłaszając sytuację telefonicznie.

Chłopiec nie doznał obrażeń i szybko wrócił pod opiekę rodzica. Matka została pouczona w związku z art. 106 Kodeksu wykroczeń (nienależyta opieka nad małoletnim).

podziel się: