Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi lub oznacz nasz profil na Facebooku
****
Jak informuje łódzka policja, oszuści bardzo często stosują metodę podszywania się pod bliskich swoich ofiar, od których chcą wyłudzić pieniądze. Tak było też w przypadku 69-letniej mieszkanki Ujazdu.
„Córka” zapłakanym głosem poinformowała seniorkę, że jest w szpitalu, gdzie musi przejść pilną operację i potrzebuje szczepionki ratującej życie. Koszt szczepionki miał być ogromny – 50 tys. złotych. Do rozmowy włączył się też mężczyzna, który miał asystować przy rzekomej operacji. Zapewniał pokrzywdzoną, że podanie szczepionki jest niezbędne dla uratowania życia jej „córki”.
69-latka nie posiadała tak dużej kwoty, ale udało jej się zebrać 20 tys. złotych, które niedługo potem przekazała kobiecie stojącej pod jej domem. Odbieraczka wsiadła później do taksówki i odjechała.
Nie ujechała jednak daleko, ponieważ ulicę dalej pojazd zatrzymali kryminalni z Tomaszowa Mazowieckiego. Pieniądze udało się odzyskać, a kobieta – 22-letnia mieszkanka Warszawy – trafiła do aresztu. Śledczy ustalili, że brała ona także udział w kradzieżach pieniędzy i biżuterii dokonanych metodą na pracownika „wodociągów”, gdzie część sprawców została już tymczasowo aresztowana.
22-latka usłyszała cztery zarzuty dotyczące wyłudzenia pieniędzy oraz kradzieży. Grozi jej do 8 lat więzienia. Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec kobiety tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
Autor: as
Źródło: Łódzka policja