Dzieci żyjące w głodzie, brudzie i strachu w Gliwicach, okazały się kłamstwem. Redakcji Uwagi! udało się odnaleźć panią Magdę i poznać jej historię. Teraz kobieta i jej dzieci są już bezpieczne, ale potrzebują pomocy. Na szczęście, m.in. dzięki wsparciu widzów Uwagi!, przyszłość maluje się w jasnych barwach.
Mieszkańcy kilku kamienic w centrum Łodzi od niemal roku żyją w niepewności. Nie mogą wrócić do swoich mieszkań w budynkach, które grożą zawaleniem. Czy budowa Tunelu Średnicowego, czyli długiej na ponad 7 kilometrów podziemnej linii kolejowej, była przygotowana prawidłowo?
Ryk silników, falowanie i szaleńcza prędkość – tak wygląda rzeczywistość na jeziorach, na których nie ma zakazu pływania skuterami i motorówkami. Mieszkańcy okolicy mają tego dość. Czy uda się pogodzić racje motorowodniaków i osób, które szukają ciszy i spokoju?
Właścicielka restauracji z Bytomia usłyszała zarzuty. Chodzi o kobietę, która w maju tego roku przyjęła więcej zamówień na przyjęcia komunijne, niż była w stanie obsłużyć.
Do seniorów w całej Polsce dzwonią telemarketerzy, którzy oferują im kapsułki z kolagenem, które mają poprawić ich samopoczucie czy pomóc przy bólach stawów. Za dostarczane paczki klienci płacą setki złotych, a gdy chcą zrezygnować, pojawiają się problemy.
Ochrona praw osób wynajmujących lokale mieszkalne powinna być większa - postulowała redakcja Uwagi! W kwietniu tego roku powstała petycja, która później trafiła do Sejmu. Teraz tematowi przyjrzy się Rada Ministrów.
Pan Marian wyszedł z domu jak co dzień. Kilka godzin później trafił do szpitala z rozległym urazem głowy. Mężczyzny nie udało się uratować, a jego żona od lat próbuje dowiedzieć się, co naprawdę się wydarzyło? Choć prokuratura miała nagranie z policyjnego auta i zeznanie świadka, śledztwo umorzono aż pięć razy. Za każdym razem – przez tę samą prokurator. Dlaczego?
Najpierw były romantyczne randki i czułe słowa, teraz jest śmiertelny strach kobiet i oskarżenia o nękanie. Zgłosiło się do nas kilka mieszkanek Bydgoszczy, prosząc nas o pomoc.
W okolicach Lwówka Śląskiego od trzech lat, odkąd zmieniła się tam inspektor nadzoru budowlanego, wstrzymano prawie 80 inwestycji. Zwykli ludzie żyją w strachu, czy to, na co oszczędzali i co zbudowali z wielkim trudem, nie zostanie zrównane z ziemią.
Nasz reporter Mariusz Zieliński razem z uczestnikiem programu MasterChef - Tomaszem Strzelczykiem - sprawdzili jakość gofrów w nadmorskich budkach? Co się okazało? Zobacz fragment raportu konsumenckiego Uwagi! o wakacyjnych słodkościach oraz poznaj przepis na gofry Tomasza Strzelczyka.
Uwaga! najchętniej oglądanym programem interwencyjnym! Dziękujemy, że tak chętnie śledzicie nasz program. Czekamy na zgłoszenia spraw, którymi powinniśmy się zająć. Nasze hasło się nie zmienia: Uwaga! zawsze w Twojej sprawie!
Wakacje nad morzem nie mogą obejść się bez ryby, a potem czegoś słodkiego. Słodycze, wata cukrowa i oczywiście gofry. Niestety, większość sprzedawanych tam gofrów ma niewiele wspólnego z tymi tradycyjnymi. Z czego naprawdę robione są gofry i ile można na nich zarobić?
Do sądu trafił akt oskarżenia ws. śmierci trzech noworodków z Czernik. Oskarżonymi są Piotr G. oraz jego córka Paulina. Zbrodnia w Czernikach została odkryta we wrześniu 2023 roku.
15-letni Kuba zginął w wypadku na hulajnodze elektrycznej. „Dziesiątki razy mówiłem mu, żeby nosił kask. Mówiłem mu, że jak coś mu się stanie, to mi pęknie serce – mówi zrozpaczony ojciec nastolatka. Ta historia powinna być ostrzeżeniem dla wszystkich rodziców, którzy chcą kupić dzieciom e-hulajnogę.
Internetowy wpis wywołał burzę. Jego autorka pisała, że czwórka dzieci żyje w melinie – są zastraszone, brudne i głodne, a służby nie reagują. Co więcej, matka miała zabrać dzieci i się wyprowadzić. Gdy nasz reporter Maciej Dopierała pojechał na miejsce, okazało się, że historia może wyglądać zupełnie inaczej.
Nocne burdy, przekleństwa i głośna muzyka do białego rana – tak wygląda codzienność mieszkańców części letnich kurortów w całej Polsce. „Potrafią się rozłożyć na podjeździe domu, siąść, leżeć, załatwiają swoje potrzeby dosłownie pod bramką” – mówią zrozpaczeni. Jak radzić sobie z głośnymi imprezowiczami?
Grupa pracujących w Norwegii Polaków poważnie zatruła się rtęcią i innymi metalami ciężkimi. Badania krwi przyniosły szokujące wyniki. Zdaniem ekspertów podobnego zatrucia w całej Europie nie widziano od dekad. Tymczasem pracodawcy robotników milczą.
- Dla mnie forsa jest najważniejsza. Gary, ile pozwalają zarobić: cztery dychy, pięć dych? Uwierz mi, że poza garami istnieje świat, w którym można zarabiać bańkę miesięcznie – mówi dyrektor handlowy spółki, która sprzedaje seniorom piece. Zobaczcie wyniki dziennikarskiego śledztwa Uwagi!
- Granica bezpieczeństwa powinna zaczynać się jeszcze zanim wejdziemy do wody. Zawsze wcześniej trzeba spojrzeć na stanowisko ratownicze - podkreśla ratownik Dawid Dudkiewicz.
Pani Małgorzata o godzinie 22 zgłosiła się do szpitala, bo szukała pomocy dla swojego syna. Kilka godzin później już nie żyła. Dlaczego chory na schizofrenię mężczyzna nie został zatrzymany na oddziale?
Marcela prawie całe życie wychowywali dziadkowie, chcieli, by chłopiec był piekarzem. Po ich śmierci nastolatek trafił do rodziny zastępczej. Tegoroczne wakacje spędzał nad morzem. Wszedł z bratem do wzburzonego morza i doszło do tragedii.
Strategiczna krajowa inwestycja - kontra życie zwykłych ludzi. Mieszkańcy Kalisza z przerażeniem, zupełnym przypadkiem, dowiedzieli się o tym, że przez ich domy i działki planowana jest trasa Kolei Dużych Prędkości realizowana przez spółkę CPK. Dlaczego nikt wcześniej nie poinformował ich o zmianie?
Prezes zarządu spółki Cinkciarz.pl jest poszukiwany listem gończym, informuje tvn24.pl. Taką informację przekazała poznańska prokuratura. Sąd wydał nakaz aresztowania Marcina P., jednak mężczyzna obecnie przebywa zagranicą.
Dawid miał 12 lat, Mikołaj 13, a Zuzanna nie dożyła swoich 18. urodzin. Wciąż dochodzi do kolejnych tragicznych wypadków na hulajnogach. Jeszcze w tym roku dzieci do 16. roku życia będą musiały nosić kaski, ale czy to wystarczy?
Mieszkańcy Pisza i turyści przez lata mogli swobodnie spacerować nad rzeką. Teraz w okolicach hotelu stoi mur, który uniemożliwia przejście. Wracamy do tematu grodzenia brzegów jezior i rzek.
15-letni Dominik miał przepłynąć jezioro, w nocy i w harcerskim umundurowaniu. Utopił się. - Druhowie, pod koniec obozu, chcą dopełnić swoich prób, zdać swoje stopnie. Są to bardzo indywidualne zadania, robione w tajemnicy. Dominik był bardzo dobrym pływakiem – mówi uczestnik obozu, podczas którego doszło do tragedii.
Wypożyczyliśmy kajaki i ruszyliśmy na spływ Krutynią, by sprawdzić, czy linia brzegowa, tak jak nakazuje prawo, jest dostępna dla wszystkich. Co się okazało?