Co dwóch nastoletnich chłopców robiło na torach i dlaczego zginęli pod kołami pociągu?
Parę tygodni temu dziennikarze UWAGI! pokazali prywatne domy opieki Jacka Paca. Pensjonariusze zamiast dożywać w nich spokojnej starości, przeżywali prawdziwy horror. Niestety, od czasu emisji reportaży w ośrodkach niewiele się zmieniło.
W najpopularniejszym w Polsce ogrodzie zoologicznym, kierowanym przez państwa Gucwińskich wrocławskim zoo, zwierzęta przetrzymywane są w tragicznych warunkach. Takie są wyniki kontroli. – Myślę czasem, że lepiej uśpić takie zwierzę, one nie zasługują na to, by je tak traktować – mówi Adam Wajrak, dziennikarz Gazety Wyborczej.
Gimnazjaliści z Dolnego Juchnowca rozciągnęli w poprzek drogi grubą taśmę klejącą. W przeszkodę wjechał motocyklista. Kierowca z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
W ubojni pod Nowym Sączem przerabiano padlinę na mięso do jedzenia. - Są masarnie, które to kupią i to tyle, ile, by nie mieli – mówi człowiek, który wiedział, co dzieje się w ubojni. – Biorą to jako mięso drugiej kategorii. Wszystko idzie w kiełbasy, parówki.
- Dziękujemy za te sms-y – mówi 14-letnia Wiola, która mieszka w domu dziecka w Stalowej Woli. Dzięki Państwa pomocy w ochronce trwa adaptacja poddasza na pokoje. Nadal jednak potrzebne są pieniądze na ich wyposażenie.
Wystarczy być ubezpieczonym i zadzwonić do najbliższego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, a zostaniemy zarejestrowani na profilaktyczne badania. Bez oczekiwania tygodniami na wizytę u lekarza specjalisty. NFZ prowadzi ogólnopolski program badań "Cztery pory roku dla zdrowia".
– Budował swój świat z rzeczy ulotnych, a że jego wrażliwość obracała się wokół piękna, to tworzył piękne rzeczy – mówi Jan Kanty Pawluśkiewicz, kompozytor i przyjaciel Marka Grechuty. – To był ktoś, kto przyszedł z nieznanej krainy, by tutaj spełnić misję i odejść pewnego dnia. Był z innej rzeczywistości – dodaje Wojciech Majewski, muzyk młodego pokolenia i biograf artysty.
Policjant z Opola, ceniony i nagradzany przez przełożonych, znęcał się i bił podejrzanych i świadków, by wymusić z nich zeznania. Jedna z pokrzywdzonych przez niego mówi o próbie gwałtu.
Dyżurny komendy policji w Lęborku odebrał telefon informujący o tym, że lekarka w miejscowym szpitalu jest pod wpływem alkoholu. Według dzwoniącego nie był to pierwszy raz. - Podobno dzisiaj na OIOM mieli też zgon, a lekarka nie poszła na reanimację na oddział – powiedział policji informator. Policja od razu wysłała patrol. W torebce Marii R. znaleźli butelkę z alkoholem.
Dopiero interwencja UWAGI! spowodowała, że władze Bystrzycy Kłodzkiej zainteresowały się losem dwóch rodzin, odciętych od świata od czasu powodzi w 1997 r.
- Nie mogę być z rodzicami przez mamę. Ona pije piwo i coś tam jeszcze. I nie chce do nas przyjechać, bo się wstydzi – opowiada siedmioletnia Sylwia. Dziewczynka mieszka w domu dziecka w Stalowej Woli. Dzięki Państwa pomocy warunki mieszkaniowe w ochronce z dnia nadzień się poprawiają.
- Był o nią strasznie zazdrosny, tego nie da się opisać – mówi przyjaciółka Doroty o jej chłopaku. Paweł nie chciał pogodzić się z tym, że Dorota nie chce już z nim być. Zabił ją, potem próbował popełnić samobójstwo.
Uczniowie piją coraz częściej. I co raz częściej nie mają oporów, by po alkoholu przyjść do szkoły na zajęcia. Tak zrobiły gimnazjalistki w Piotrkowie Trybunalskim.
Młodzi piłkarze zostali zaatakowani przez chuliganów, a policja zamiast ich obronić, zatrzymała ich i przez kilka godzin przetrzymywała na komisariacie, nie zawiadamiając nawet rodziców. – Mój syn powiedział, że od tej chwili nie ma już żadnego szacunku dla policji – mówi ojciec jednego z chłopców.
Ta sprawa cztery lata temu poraziła całą Polskę. Na oddziale noworodków jednego z łódzkich szpitali nastąpiła seria zgonów. 17 dzieci zmarło na sepsę, 73 zostało zakażonych groźnymi bakteriami. Dziś o zaniedbania, które doprowadziły do tragedii prokuratura oskarżyła dyrektora szpitala.
80-letnia kobieta, cierpiąca na zaniki pamięci, wyszła ze szpitala dla psychicznie chorych w Krakowie. Nikt z jego pracowników nie potrafi wyjaśnić, jak mogła nagle zniknąć. Rodzina zaginionej ma żal do policji, że zbagatelizowała sprawę.
Czy skazany za znęcanie się nad rodziną ojciec, mimo kurateli sądu, nadal bił dzieci i zmuszał je do żebrania? Reporterzy ujawnili tę sprawę dwa miesiące temu. Czy prokuratura znalazła już na to pytanie odpowiedź?
Kiedyś byli dziećmi z "Czterdziestolatka". Teraz sami mają po czterdzieści lat. Co robią dziś najmłodsi bohaterowie kultowego serialu?
Sześcioletnia Wiktoria, która wychowywała się w rodzinie zastępczej, zmarła z powodu zapalenia otrzewnej. Wcześniej opiekun prawny kilkakrotnie uderzył dziewczynkę w brzuch. Do umierającego dziecka nie wezwał też karetki.
Na jednym z radomskich osiedli, w mieszkaniu zaadaptowanym na gabinet, przyjmuje lekarka. Wstrzykując jakąś substancję leczy z alkoholizmu. Jakie są efekty kuracji?
Byli kochającymi się braćmi. Koledzy ze szkół, do których chodzili, sąsiedzi - wszyscy wspominają ich bardzo jako miłych, fajnych chłopaków. W ostatnią niedzielę września, 17-letni Krzysztof udusił skakanką swojego młodszego o 4 lata brata Rafała.
Radomska lekarka proponuje osobom, które mają problem z piciem całkiem nowatorską terapię antyalkoholową. Za niemal czterysta złotych oferuje zastrzyk, dzięki któremu mija ochota na mocne trunki. Problem w tym, że leczenie nie daje efektów, a podawany lek nie służy do tego celu.
38-letni kierowca TIR-a porwał i kilkakrotnie brutalnie zgwałcił 15-letnią dziewczynę. Prokuratura nie wyklucza, że jego ofiar może być więcej.
Od kilku dni trwa akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie kary śmierci dla pedofili morderców. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby podpisów nie zbierały dzieci.
- To jest okropne. Ja bym chciała jak najszybciej umrzeć. Nie da się tu żyć – mówi pensjonariuszka jednego z prywatnych domów opieki Jacka Paca. Ile naprawdę kosztuje pobyt staruszków w placówkach, co otrzymują w zamian? Jak trudną sytuację swoich podopiecznych tłumaczy właściciel?
- Oby jak najszybciej umrzeć, bo tu nie da się żyć – mówi pensjonarka jednego z podwarszawskich domów opieki. Pobyt wielu podopiecznych w kilku placówkach należących do jednego właściciela refundowany jest przez NFZ. Nieświadome tego rodziny dopłacają do utrzymania staruszków. Jednak podopieczni zamiast cieszyć się pogodną starością, żyją w brudzie, ubóstwie i głodzie. Coraz częściej myślą o śmierci, jak o wybawieniu.
Po przesłuchaniu 20 wykonawców, czteroosobowe jury wyłoniło zwycięzcę. Kwartet Cliver z Ciechanowa ruszył na podbój scen w Polsce. Jurorzy, muzycy z zespołu Weekend, poświęcili młodszym kolegom sporo czasu, by z nieoszlifowanego diamentu wyłonił się brylant.
Narodowy Fundusz Zdrowia wbrew opinii specjalistów i praktyk leczniczych, stosowanych na całym świecie, wprowadził przepis, który utrudnia życie cierpiącym na ciężką chorobę dzieciom.
Beata Firek z Częstochowy samotnie wychowuje Karolinę. Za wszelką cenę pragnie jej szczęścia. W jej obronie zdolna jest do każdego czynu. Kilka dni temu napadła w szkole na koleżankę córki. To nie był pierwszy incydent udziałem pani Beaty.