Mafiozo z zasadami

Gangsterski półświatek nazywał go Dziadem. Tydzień temu Henryk Niewiadomski, domniemany szef wołomińskiego gangu, zmarł w więzieniu w Radomiu. We wrześniu przyszłego roku miał wyjść na wolność.

Nie żyje także Paweł, syn Dziada, pseudonim Mrówa. Ponad dwa miesiące temu został zastrzelony na warszawskiej Pradze. Ponad dziewięć lat temu od kul zginął Wiesław, brat Dziada, pseudonim Wariat.Henryk Niewiadomski był chłopakiem z Targówka. Zaczynał od wożenia węgla i sprzedawania flaków na bazarze Różyckiego. Potem razem z bratem weszli w nielegalne interesy. Prawdziwą fortunę zdobył na początku lat 90. na przemycie spirytusu. Współpracowali z grupą pruszkowską do momentu kłótni o dług, która skończyła się wielką wojną gangów. Zmarł w miniony wtorek w więzieniu w Radomiu. Kim był Henryk Niewiadomski znany jako "Dziad" lub domniemany szef mafii wołomińskiej?Czy był ostatnim polskim mafiozo z zasadami?Nigdy nie przyznał się do bycia "Dziadem". Kiedyś na pytanie sędziego o wykonywany zawód, Henryk Niewiadomski odpowiedział "medialny gangster". Chciał tym samym podkreślić, że w rzeczywistości nie jest żadnym bandytą, został jedynie wykreowany przez media. A z drugiej strony rzeczywiście nie było w Polsce drugiego człowieka kojarzonego z mafią, który tak często udzielał wywiadów.W czwartek w Warszawie pochowano Henryka Niewiadomskiego. Chciał, by kojarzono go nie z wojną z gangów lecz z hodowlą gołębi, których był miłośnikiem.

podziel się:

Pozostałe wiadomości