Nauczyciele zarabiają śmieszne pieniądze. Z trudem wystarcza im na przeżycie. Brakuje na niezbędne szkolenia. Kino, teatr, zakup książki to dla nich luksusy. By żyć na bardzo średnim poziomie, muszą pracować za dwóch, kosztem wolnego czasu.
W Górach Katmandu rozgrywa się dramat. Martyna Wojciechowska razem z ekipą w utknęła w obozie na wysokości ponad sześciu tysięcy metrów. Burza śnieżna odcięła im drogę na Mount Everest.
Kilka miesięcy temu UWAGA! ujawniła kradzieże zawartości przesyłek pocztowych. Władze Poczty Polskiej zapewniały, że proceder zostanie ukrócony. Jak się okazuje, cenne listy nadal giną.
Mordowali z zimną krwią. Zwłoki swoich ofiar wrzucili do studni, przysypali cegłami i wapnem. Były policjant Zbigniew K. i jego szwagier Zbigniew M. zabijali, aby potem sprzedawać mieszkania swoich ofiar.
Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata skazał 18 kwietnia Sąd Okręgowy w Katowicach Mirosława Sz., nauczyciela geografii i opiekuna wycieczki tyskich licealistów, których w styczniu 2003 roku porwała lawina pod Rysami. Zakazał mu też organizacji jakichkolwiek wypraw i wycieczek, a także pełnienia funkcji opiekuna w okresie próby.
Wracamy do sprawy Marii G., która pomimo czterech wyroków skazujących i kolejnych toczących się postępowań karnych, kpi sobie z wymiaru sprawiedliwości. Przy biernej postawie sądu i prokuratury, oszustka nadal naciąga ludzi. Jak to możliwe, że przez tyle lat pozostaje bezkarna?
Każdy bawił się przy niej na kolonii, nucił przy ognisku, tańczył na dancingu. Jej wykonawców było wielu. "Biały Miś", bo o niego chodzi, zrobił oszałamiającą karierę. Znaleźliśmy twórcę piosenki – w 1970 roku podchorąży Mirosław Górski napisał i skomponował ją dla swojej żony Marysi.
Dwumiesięczna Paulina straciła w wypadku rodziców. Opiekują się nią teraz dziadkowie. Dziewczynka urodziła się z poważnymi schorzeniami, dziadków nie stać na niezbędny jej sprzęt rehabilitacyjny i lekarstwa. Apelujemy do Państwa o pomoc dla Pauliny.
Banda chuliganek z Gdyni dotkliwie pobiła przed kościołem dwie piętnastolatki. Oliwia, jedna z ofiar tydzień spędziła w szpitalu. Uczniowie III klasy gimnazjum przygotowują się właśnie do sakramentu bierzmowania. W kościołach trwają próby. Do agresywnej napaści doszło po jednym z takich spotkań.
Kilka lat temu w mieszkaniu pani Haliny pojawił się chorobotwórczy grzyb. Spółdzielnia mieszkaniowa nie chce go usunąć. Jako przyczynę jego powstania podaje źle przeprowadzony przez lokatorkę remont. Ta upiera się, że zawiniła spółdzielnia. Od sześciu lat mieszkanie stoi puste. Pani Halina obawia się tam mieszkać, ze względu na skażone powietrze. Sąsiedzi chorują na raka i choroby skóry, a spór ze spółdzielnią trwa.
Pięcioletnie bliźniaczki były świadkami zabójstwa dokonanego przez zastępczą matkę. Sąd wydając decyzję o powierzeniu ich jej opiece nie zatroszczył się, by dokładnie sprawdzić sytuację rodziny. Wystarczyła pobieżna opinia kuratora i fakt, że nowa zastępcza matka jest krewną dziewczynek.
17-letni Mateusz wyjawił policji nazwiska osiedlowych dilerów narkotyków. Informatorowi nie zapewniono jednak dostatecznej ochrony i chłopak został zamordowany.
Bożena Kubala otrzymuje pieniądze za pracę, której nie wykonuje. Cały dzień spędza bezczynnie. Podpisuje jedynie listy obecności. Ta sytuacja to wynik absurdalnych decyzji urzędników.
- Najważniejsze w tej pracy są oczy dookoła głowy, wyczucie i kondycja fizyczna. I to nie tylko przy bieganiu – uważa policjant. Niestety nie wszyscy mundurowi są tego samego zdania.
W jednej z gdańskich szkół nauczyciele bili uczniów. Nauczycielka, która usiłowała się temu przeciwstawić, została zaszczuta przez swoich kolegów, pięć razy próbowała popełnić samobójstwo. Jaka jest skala przemocy nauczycieli wobec uczniów?
- Musiałam wskoczyć na stopień wysokości 5 cm i wydawało mi się, że to nie do przejścia. Trener stał za mną i mówił – skoczysz, uda ci się. I skoczyłam – mówi Joanna Mirek, jedna z drużyny polskich "złotek", dwukrotnych mistrzyń Europy w siatkówce. Udało jej się wrócić do sportu po kontuzji, która w większości przypadków oznacza koniec kariery. I zdobyła złoto.
W Ostrowcu Świętokrzyskim została brutalnie zgwałcona i zabita młoda kobieta. Policjanci i prokuratorzy byli prawie pewni, kto popełnił tę zbrodnię. Jednak typowanemu przez nich człowiekowi szpital psychiatryczny dostarczył żelazne alibi. W dniu zabójstwa miał rzekomo przebywać w szpitalu.
- Po pierwszym kontakcie z nim, było mi go po prostu szkoda – mówi prokurator o 19-letnim Michale. Kuchennym nożem chłopak zabił swojego ojca. Zabójca jest na wolności i będzie odpowiadać z wolnej stopy. Prokuratura uznała, że Michał był ofiarą przemocy w domu.
Sędziemu z Oświęcimia nie spodobał się domek letniskowy, który wynajął nad morzem. Jego właścicielce wytoczył sprawę karną o oszustwo. Czy sędzia nie nadużył swojej pozycji, by prywatną sprawę rozstrzygnąć za pieniądze podatnika?
Jeszcze nie umilkły echa zdjęć wykonanych z wcześniakami przez pielęgniarki w Katowicach, a grupa studentów pielęgniarstwa Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego urządziła sobie skandaliczną zabawę. W czasie praktyk fotografowali się m.in. z rozebraną 89-letnią kobietą.
Piotr P. osiem lat temu siekierą i nożem poważnie zranił trzy nauczycielki. Nie wykazał skruchy, mimo to dostał niski wyrok. Dziś jest na wolności. Swój czyn uwiecznił na własnej stronie internetowej. Podpisuje się jako Belial – czyli Szatan.
17-letni Daniel uczestniczył w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Dziś zastrasza uczniów gimnazjum, do którego uczęszcza. Dyrekcja szkoły czuje się bezradna. Chociaż prosi o pomoc sąd, ten nie reaguje.
Pięć lat temu zamordowano jej synka. Miesiąc po morderstwie ona sama zabiła młodą dziewczynę. Kilka dni temu Elżbieta M. zabiła ponownie – 8-letnią dziewczynkę na tarnowskim osiedlu.
- Ja bym tę k… od polskiego zabił. W p… bym jej wsadził "szlauf" z benzyną, a później podpalił. – A ja bym jej k… frajerce parę ch… puścił i bym ją k… zabił. Takie rozmowy uczniów szkoły zawodowej w toalecie nagrała ukryta kamera.
- Zatankowałem na stacji. Nie przypuszczałem, że z paliwem może być coś nie tak. Po przejechaniu 15 km silnik zaczął dziwnie pracować i gasnąć – opowiada Paweł Kurek, którego samochód po zatankowaniu paliwa na stacji benzynowej firmy Texas trafił do warsztatu. Poszkodowanych jest więcej. Eksperci, którzy badali pojazdy twierdzą, że uszkodzenia spowodowało złe paliwo.