Aktor pobił matkę

Aktor Tomasz P. będąc pod wpływem alkoholu, ciężko pobił swoją 66-letnią matkę. W wyniku obrażeń kobieta zmarła.

Tomasz P., znany m.in. z filmu Młode wilki, od lat cierpiał na chorobę alkoholową. Po śmierci ojca aktor zupełnie się pogrążył. Tomasz P. przyjechał do Węgorzowa na pogrzeb. Alkoholu nadużywał wspólnie z matką. - Do Komendy Policji przyszedł jeden z sąsiadów i zgłosił, że syn bije matkę. Policjanci zastali w mieszkaniu 66-letnią kobietę oraz 36-letniego syna. Oboje byli pod wpływem alkoholu, a swoje zachowanie, odgłosy płaczu, który mogli słyszeć sąsiedzi tłumaczyli tym, że przeżywają śmierć ojca – mówi Dorota Kondrusik, Komenda Powiatowa Policji w Węgorzewie. Interwencja została zakończona. Jednak pięć dni później sąsiedzi znów powiadomili policję, że w rodzinie dzieje się coś złego. - Zgłosił się kolejny sąsiad, który informował o złych warunkach bytowych. Że w mieszkaniu jest brud. Następnego dnia udały się tam pracownice opieki społecznej i zobaczyły kobietę, która była pobita. Kobieta została zabrana do szpitala – dodaje Dorota Kondrusik. Tomasz P. trafił do aresztu. W chwili zatrzymania miał prawie cztery promile alkoholu. Tymczasem jego matka zmarła w szpitalu. - Tomek na pewno nie chciał zrobić swojej matce krzywdy. Co najwyżej chciał coś zrobić, by ona w końcu była jego matką. On przez całe swoje życie był wobec tego faktu bezsilny. Nie wierzę w jego winę. A nawet jeśli, to nie wiedział co robi. Musiał być bardzo zamroczony alkoholem – uważa żona Tomasza P. W życie państwa P. alkohol wkradł się już wiele lat temu. Rodzina podupadała coraz bardziej. - Tu zawinił alkohol. Po jednej i po drugiej stronie – mówią sąsiedzi. Czy jednak choroba alkoholowa może usprawiedliwić tragedię? Dla prokuratury nie jest to okoliczność łagodząca. - Postawiono zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się. Podejrzany dopuścił się pobicia matki w sposób drastyczny. Spowodował u niej obrażenia ciężkie, które doprowadziły do zgonu kobiety. Podejrzany złożył szczątkowe wyjaśnienia, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, do maltretowania matki. Zasłania się niepamięcią spowodowaną wypitym alkoholem - mówi Helena Koniu-Szaniec z Prokuratury Rejonowej w Giżycku. Niebawem aktorowi zostanie postawiony zarzut spowodowania u matki obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci.

podziel się:

Pozostałe wiadomości