- Żaden papież nie stworzył takiego dzieła, jak Jan Paweł II. Żaden z wyjątkiem św. Piotra – mówi Adam Bujak, fotografik, który towarzyszył Karolowi Wojtyle przez ponad czterdzieści lat.
- Jesteście skazani a nie potępieni. Każdy z was przy pomocy Bożej może stać się świętym – tak 14 lat temu mówił Jan Paweł II podczas spotkania z osadzonymi w więzieniu w Płocku. Jak długą drogę muszą pokonać przestępcy, by zacząć normalne życie bez krzywdzenia innych?
Krakowskie mieszkania Karola Wojtyły. W ciągu spędzonych w Krakowie 40 lat miał ich kilka. Nie przywiązywał wagi do mebli, wygód. Wszystkie jego mieszkania były małe, skromne, tymczasowe.
Jan Paweł II nie żyje. Odszedł największy Polak i autorytet moralny. Cały świat opłakuje Jego śmierć w milczeniu. (<A HREF="0,18787,galeria.html" TARGET="">zobacz zdjęcia</A>)
Bożena Łopacka nie zostanie ukarana za sfałszowanie ewidencji godzin pracy. Prokuratura wnioskuje o warunkowe umorzenie postępowania na okres jednego roku i wpłatę na cele społeczne 100 zł.
Prokuratura skierowała do sądu w Bochni apelację w sprawie dróżniczki Michaliny K. Kobieta została skazana za spowodowanie wypadku, w którym zginął mistrz rajdowy Janusz Kulig.
- Usłyszeliśmy serię strzałów, wybiegliśmy na ulicę i zobaczyliśmy martwego człowieka – wspomina Martyna Wojciechowska, która wybrała się do Kenii kręcić kolejną część „Misji Martyna”.
Policja wytropiła w radomskim ZUS-ie szajkę, która załatwiała renty za łapówki. Podejrzani nie tylko przyznawali świadczenia tym, którym się one nie należały. Wyłudzali także łapówki od chorych.
Jeronimo Martins podwyższa od 1 kwietnia o 20 proc. minimalne pensje pełnoetatowych pracowników Biedronek. Jednak większość najciężej pracujących nadal będzie zarabiać 760 zł brutto, bo nie ma pełnych etatów.
Trzech mężczyzn siedzi w areszcie, bo przeciw nim zeznawał świadek koronny. Ten sam świadek za pieniądze gotów jest zmienić swoje zeznania - tym razem na korzyść aresztowanych. Katowicka prokuratura mimo to nadal mu ufa. Trójka nadal jest w areszcie.
Ewa była bardzo ostrożna. Zawsze wysyłała bratu sms-a, że doszła już do przystanku autobusowego, i że wszystko jest w porządku. Tym razem nie wysłała żadnej informacji. Zaniepokojony brat zaczął poszukiwania siostry. Znalazł ją leżącą w młodniku. Dziewczynka była martwa.
Bezrobotni często padają ofiarą oszustów. Niektóre firmy celowo wykorzystują naiwność poszukujących pracy. (<A HREF="http://slimak.onet.pl/_m/TVN/uwaga/dlugopis.wmv" TARGET="">zobacz film</A>)
- Szefom zależy, żeby mieć fachowców, którzy umieją naciągać ludzi. W firmie jest dział, który zajmuje się wyciąganiem ludzi z opałów – mówi pracownik jednej z firm, udzielających kredytów argentyńskich.
Reportaż o Elżbiecie Dmoch, wokalistce 2+1, który pokazaliśmy dwa miesiące temu, wzbudził wielkie zainteresowanie. Po jego emisji dostaliśmy setki maili i listów od widzów poruszonych losem, jaki spotkał gwiazdę. Dla przyjaciół i fanów Elżbiety Dmoch mamy dziś dobrą wiadomość. Piosenkarka trafiła pod opiekę lekarzy specjalistów. Zrobiła to z własnej woli. Kto wie, być może za jakiś czas znów zobaczymy ją na scenie.
- Kiedy jest się głodnym, boli brzuch. Żeby przestał, trzeba zapomnieć o tym, że jest się głodnym – mówi 16-letni Kamil, którego rodzice od wielu lat są bezrobotni. On i jego bracia nie wyjeżdżają na szkolne wycieczki, nie stać ich na wyjście z klasą do kina, nie mają markowych ubrań. Ich największym marzeniem jest wyjazd nad morze.
– Poszłam do kuchni i to, co zobaczyłam przez okno przeraziło mnie – mówi ofiara marcowej powodzi w Nowym Mieście Lubawskim. Na skutek nagłych roztopów i opadów deszczu, w kilka godzin stopniały masy śniegu zalegające w miasteczku i na okolicznych wzgórzach.
- Elżbieta jest osobą bardzo dumną i chce sama decydować o swoim życiu – mówi o Elżbiecie Dmoch jej przyjaciel. Sławna przed laty wokalistka grupy 2+1 żyje dziś samotnie w nędzy i nie chce od nikogo pomocy.
Czy byli prezesi PZU wzięli miliony dolarów łapówki za pomoc w przejęciu BIG Banku przez Deutsche Bank? - Zagwarantowali sobie daleko idącą wdzięczność Deutsche Banku – mówi informator reporterom "Rzeczpospolitej" i TVN.
Pięć zawiadomień do prokuratury o popełnieniu przestępstwa w zakresie łamania praw pracowniczych przez kierowników sieci sklepów Kaufland w całym kraju złożyli inspektorzy Głównej Inspekcji Pracy.
- Sposób działania sprawcy jest bardzo brutalny – mówi Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Warszawie. - Wybiera sobie osoby słabsze, uderza butelką oszałamiając je.
Mimo, że czasy butów na kartki dawno się skończyły i bum na "ciuchlandy" też, sklepy te wciąż odwiedzane są przez rzesze ludzi - bezrobotnych, emerytów, studentów, matek z dziećmi. To dla nich jedyne miejsca, aby ubrać całą rodzinę.
Marek Tomanek idzie do urzędu pracy. Otrzymuje adresy do pośrednictwa zawodowego. Narzeczona radzi mu, by natychmiast się tam wybrał. Marek chce sobie jednak zrobić przerwę w poszukiwaniu pracy. Twierdzi, że czuje się zmęczony.
Dziennikarze "Rzeczpospolitej" i TVN dotarli do dowodów, mogących być przełomem w sprawie podejrzanych interesów byłych prezesów PZU. Czy Grzegorz Wieczerzak i Władysław Jamroży przyjęli 6,5 mln dolarów łapówki za pomoc w przejęciu Big Banku przez niemieckiego potentata finansowego?
Czy Deutsche Bank, jeden z największych banków na świecie, zapłacił ogromną łapówkę szefom dwóch polskich państwowych spółek w zamian za pomoc we wrogim przejęciu BIG Banku Gdańskiego? Tak wynika z dokumentów, do których dotarły "Rzeczpospolita" i TVN.