- Liczyłem się z tym, że mogą mnie zastrzelić, ale ważniejsze dla mnie było pokazanie prawdy. Maklerzy zmarnowali mi życie – mówi Jerzy Górski <STRONG>- </STRONG>człowiek, który groził wysadzeniem w powietrze biurowca w Centrum Warszawy.
- Dzień wcześniej zostawił mi klucze, podlał w domu kwiaty, oddał pod opiekę koty i powiedział, że wróci za około tydzień – mówi sąsiadka Jerzego G., który wczoraj sparaliżował centrum stolicy, grożąc wysadzeniem się w powietrze.
Niebezpieczny desperat w piątek wieczorem groził wysadzeniem banku w centrum Warszawy. Przed północą oddał się w ręce policji.
Komornik w Bytowie nagminnie zawyża koszty egzekucyjne, doprowadzając ludzi do bankructwa. Ma w tej sprawie wyroki sądowe, które ignoruje. Ludzi traktuje jak śmieci. Ani władze miasta, ani zwierzchnicy komornicy nie widzieli dotąd w tym nic złego.
43 tys. zł nagrody otrzymała od prezydenta Warszawy Aurelia Ostrowska, dyrektor biura polityki zdrowotnej miasta. To jedna z najwyżej premiowanych urzędniczek, chociaż sposób zarządzania przez nią jednostkami służby zdrowia, pozostawia wiele do życzenia.
- My, tak jak TVN nie możemy wsiąść do samolotu i polecieć do Londynu – twierdzi policjant, który przyjechał do nas po wyniki dziennikarskiego śledztwa dotyczącego poszukiwań mordercy.
– Pamiętam, że uderzyłem go w głowę. Wpadłem w jakiś szał i uderzyłem go znowu – opowiada beznamiętnym głosem morderca, 22-letni Krystian P.
Szczecińscy petenci muszą uiszczać dodatkowe opłaty za czas, jaki poświęcają im miejscy urzędnicy szukając dla nich informacji. Prezydent oszacował roboczominutę na 30 gr.
Tomasz M. wsiadł do samochodu znajomej. Po chwili zaatakował kobietę nożem. Choć przebywa w areszcie, w miasteczku, w którym mieszkał, wszyscy się go boją.
Była kierowniczka jednego ze sklepów sieci Biedronka stanie przed sądem pod zarzutem uporczywego łamania praw pracowniczych.
W ciągu zaledwie kilku tygodni tylko do jednego Sądu Rejonowego więźniowie skierowali 12 wniosków o odszkodowanie, za pobyt w przeludnionych celach.
Czy można potrącić rowerzystę na drodze, wieźć jego ciało przez prawie 3,5 kilometra na tylnej masce samochodu i tego nie zauważyć? Taką nieprawdopodobną wersję wydarzeń przedstawia sprawca wypadku, Marcin K.
Oddział antyterrorystów strzałami z ostrej broni utorował sobie drogę do mieszkania w Opolu. Wewnątrz była dwójka małych dzieci. Fatalny błąd policji czy skuteczna akcja zatrzymania groźnego przestępcy?
Zastrzelił całą swoją rodzinę, potem popełnił samobójstwo. Przyjaciele i rodzina zgodnie twierdzą, że nikomu nie zrobiłby krzywdy. Zbrodnia oficera Straży Granicznej nadal budzi wiele pytań.
Naczelnik sekcji kryminalnej komendy policji w Ostrzeszowie, podczas libacji w barze, ujawnił tajne informacje. W ten sposób naraził na niebezpieczeństwo jednego ze swoich detektywów i jego informatorów. Do dziś nie poniósł za to kary.
Dlaczego szef firmy remontowej najpierw uciekał przed reporterem „Uwagi!”, a potem się na niego rzucił? Kto odpowie za nieprawidłową wymianę eternitowych dachów? (<A HREF="http://slimak.onet.pl/_m/TVN/uwaga/azbest-1.wmv" TARGET="">Zobacz film</A>)
16-latek, który w czwartek 6-go stycznia w Katowicach zgwałcił 12- letniego chłopca odpowie za swój czyn jak nieletni. Decyzję taka podjął sąd rodzinny. Maksymalna kara to dom poprawczy. Gdyby sprawca odpowiadał przed są dem jak dorosły, groziłoby mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Policja wydała wojnę osiedlowym bandytom! Rezultaty widać już po kilku miesiącach – mieszkańcy zauważyli, że mniej jest awantur i napaści na ludzi. Na razie tak jest na osiedlach w Krakowie i Katowicach. Ale czemu nie miałoby tak być i gdzie indziej?
Po naszym reportażu, w którym ujawniliśmy karygodne działania dyrektora warszawskiego ZOZ-u na Mokotowie, ten wprawdzie stracił pracę, ale przed odejściem zdążył jeszcze zwolnić pracowników.
Oficer Straży Granicznej z Kłodzka dokonał w niedzielę egzekucji swojej rodziny. Zastrzelił na miejscu 1,5-rocznego synka i szwagierkę. Ranił żonę, która zmarła w szpitalu, i teściów. Później popełnił samobójstwo. - To była kochająca się rodzina - mówią sąsiedzi.
Zatrzymano gwałciciela 12-latka z Katowic. Okazał się nim... starszy o 4 lata chłopak. Śląscy policjanci nie przypominają sobie podobnego przypadku, w którym nieletni zgwałcił dziecko.
Zatrzymano gwałciciela 12-latka z Katowic. Okazał się nim starszy o 4 lata chłopak. Wbrew wnioskowi prokuratora, sąd rodzinny zdecydował, że za swój czyn odpowie jak nieletni.
- Te dzieciaki, tak jak my, mają wyroki. My jednak wyjdziemy z naszych cel za kilka lat. One nie – mówią więźniarki o swoich upośledzonych podopiecznych.
Czy w życiu Grzegorza Turnaua nie ma nic nieprzewidywalnego i choćby odrobinę szalonego? Stroniący od osobistych wyznań dla mediów piosenkarz wyjawił nam swoją pasję, która nie do końca pasuje do obrazu grzecznego Turnaua.
Przed dwoma miesiącami reporterzy „Uwagi!” pokazali, jak pijany lekarz przyjmował pacjentów. Samorząd lekarski do tej pory nie wyciągnął wobec niego żadnych konsekwencji, a doktor nadal przyjmuje pacjentów.
- Obca osoba powiedziała mi, że Monika leży w kałuży krwi. Policjanci pomylili się i strzelali do studentów z ostrej amunicji. – Wiele razy usłyszałam "przepraszam" od policji, mówi matka Moniki. Ale nigdy już jej nie zobaczę, nie wyprawię wesela, nie doczekam się wnuków.
- Chwyciłam dziecko pod pachę i modliłam się, żeby Ola wypłynęła na powierzchnię żywa. Po pierwszej fali przyszła następna, jeszcze większa. W pewnym momencie pomyślałam, że nie dam rady dopłynąć do brzegu – mówi Katarzyna Ryka.
- Tchórze z łódzkiej policji – tak Julian Beck, łódzki dziennikarz, określa dzielnicowych, którzy odmówili wzięcia udziału w akcji „Poznaj swojego dzielnicowego”. Nie zgodzili się na opublikowanie swoich zdjęć, bo chcą pozostać anonimowi.
Czy nie szkoda pieniędzy oraz czasu urzędników na spory prawne związane z lampą uliczną, która kosztuje nieco ponad trzysta zł?
Poznańska Szkoła Chóralna, borykająca się z kolejnymi aferami, prawdopodobnie zostanie zamknięta.