Dom Pomocy Społecznej w Łodzi jest przeznaczony dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie. Upośledzeni wychowankowie nie są w stanie skarżyć się na tragiczne warunki, w których żyją. Przeciwko nieodpowiedniemu traktowaniu swoich dzieci zaprotestowali jednak rodzice. Nie przyniosło to jednak poprawy ich sytuacji. Problemem zainteresował się Urząd Wojewódzki. To właśnie jego pracownicy przeprowadzali przez kilka miesięcy kontrolę domu. Ustalenia urzędu potwierdziły wątpliwości rodziców. W placówce nie są przestrzegane zasady higieny. Nie ma wymaganej ilości stanowisk kąpielowych. Dzieci są przewijane zbyt rzadko, nagminne jest zakładanie im kilku pieluch na raz. Kontrola wykazała także nieprawidłowości w zakresie żywienia. Większość podopiecznych sprawia wrażenie niedożywionych. Jak powiedział pracownik Domu Pomocy Społecznej, dzieci rosną, nie rośnie jednak ich waga. Kolejna nieprawidłowością jest liczba osób zatrudnionych w ośrodku. Zbyt mało jest opiekunek, natomiast osób na stanowiskach kierowniczych jest aż siedem. Dzieci nie mają możliwości podnoszenia swoich sprawności, nie mają też zapewnionej odpowiedniej edukacji. Pomimo tak wielu zarzutów, koszt utrzymania wychowanków jest tu najwyższy w całym województwie łódzkim.