Prokuratura postawiła trójmiejskich licealistom zarzuty popełnienia piętnastu gwałtów i rozbojów. Swoje ofiary poznawali przez internet, fotografowali je nago i szantażowali upublicznieniem zdjęć.
Prokuratura w Łodzi postawiła ojcu sześcioletniego Brajana zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru stwarzającego powszechne zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób.
Z dobrze prosperującej w latach 90. firmy prawie nic dziś nie zostało, a fiskus musiał zapłacić 700 tys. zł kary. Wszystkiemu winien błąd kontroli skarbowej.
Rodzice chłopaka, który cudem uniknął śmierci z rąk młodocianych bandytów zebrali 100 tys. podpisów pod projektem zaostrzenia prawa. Dziś złożyli je w Sejmie.
Zamaskowani napastnicy weszli dziś rano do banku BPH, sterroryzowali pracowników i ukradli kilkadziesiąt tysięcy zł. To już kolejny napad na oddział BPH w ciągu ostatnich dwóch dni.
- Coś we mnie pękło – tłumaczy się 25-letni Krzysztof S., który podczas kłótni pobił i udusił Monikę, swoją 23-letnią dziewczynę. Powodem była zazdrość.<br /><br />
Bestialskie znęcanie się nad kobietą beznamiętnie opisał podczas wizji lokalnej. (<A HREF="http://slimak.onet.pl/_m/TVN/uwaga/smolna1.wmv" TARGET="">zobacz film</A>)
Detektyw Rutkowski zapuszcza się w mroczne dzielnice występku w Paryżu. Wszystko po to, by wyśledzić podejrzanego o pedofilię agenta służb specjalnych.
Mąż skatował swoją żonę, groził jej śmiercią. Prokuratura nie aresztowała go. Kobieta żyje w strachu. – Daje mi do zrozumienia, że w każdej chwili może mnie zniszczyć – mówi.
Państwo Pasieka odliczyli sobie od podatku koszty zakupu skrobi kukurydzianej. Ten produkt ratuje życie ich syna chorego na glikogenozę. Półtorej, dwie godziny po posiłku spada poziom cukru we krwi. To w ciągu minut prowadzi do utraty przytomności i śmierci, jeśli chory nie przyjmie skrobi. Mimo to urząd skarbowy zakwestionował rozliczenie. Naczelnik US stwierdził, że zgodnie z przepisami skrobia to nie lekarstwo a produkt żywnościowy
Urzędnicy chętnie wydają publiczne pieniądze i korzystają z przywilejów.<br /><br />
- Jeśli bez mrugnięcia okiem używa się przywilejów, które się niesłusznie należą, to przypuszczam, że jest to prosta droga do znacznie poważniejszych afer, do sytuacji korupcjogennych – mówi dziennikarz Łukasz Warzycha.
Gigantyczna kradzież w magazynie wynajmowanym przez Izbę Celną w Białej Podlaskiej. Złodzieje ukradli pochodzący z przemytu towar wartości pięciu milionów złotych. Celnicy przez tydzień nie wiedzieli, że do kradzieży doszło, a do dziś mają wątpliwości, czy to była kradzież.
Biało-czerwony krawat i "kurwiki w oczach" – to znaki rozpoznawcze jednej z najbarwniejszych posłanek obecnej kadencji – Renaty Beger. Kim jest kobieta, która prosto z drogowych blokad trafiła na polityczne salony i wstrząsnęła komisją śledczą, mającą wyjaśnić tzw. aferę Rywina?
Afera starachowicka - tak do niedawna mówiło się o przecieku z kręgów politycznych, który uchronił miejscowych gangsterów. Dziś Starachowice przeżywają kolejny skandal z odświeżaniem przeterminowanej żywności. Co o tym wszystkim sądzą mieszkańcy miasta?
- Jestem uczciwym człowiekiem. Płacę wszystko tak, jak się należy. Mimo tej mojej szczerości wyszła nieuczciwość urzędu skarbowego – mówi Robert Zamęcki. Urząd skarbowy odebrał mu samochód, gdyż poprzedni właściciel pojazdu był dłużnikiem skarbówki.
- Urzędnicy nauczyli się marnotrawić nasze wspólne pieniądze zgodnie z prawem i w granicach prawa. Oni w tej chwili, po tych wszystkich aferach, zaczęli robić to inteligentnie – powiedział Karol Manys, dziennikarz Super Expresu. Posłowie nie szanują pieniędzy, chociażby używając służbowych aut w prywatnych celach. To tylko jeden z wielu przykładów, pokazujących rozrzutność polityków, którzy bezzasadnie wydają publiczne pieniądze.
Pod okiem policyjnej kamery zakatowano na śmierć młodego mężczyznę. Stało się to w listopadzie zeszłego roku. Policja obiecywała wtedy szybką naprawę kamer i ukaranie sprawców zaniedbań. Naprawa trwała ponad trzy miesiące, nikt dotąd nie został ukarany.
- One były oszalałe. W oczach najbardziej agresywnej dziewczyny był mord. To było coś upiornego – wspomina starsza kobieta, która w parku została zaatakowana przez grupę dziewcząt. Nastolatki pobiły dwie starsze kobiety tylko dlatego, że przeszkadzało im szczekanie ich psów.
W odpowiedzi na ujawnienie skandalu z odświeżaniem wędlin w Constarze, władze tej firmy zorganizowały specjalną konferencję prasową. Chciały przekonać, że nieświeże produkty nie trafiały ponownie do sklepów. (<A HREF="http://slimak.onet.pl/_m/TVN/uwaga/konferencja.wmv" TARGET="">zobacz film</A>)
Stowarzyszenie poszkodowanych zarzuca spółce Jeronimo Martins - właścicielom sieci Biedronka - spowodowanie śmierci 21-letniej pracownicy sklepu w Ustce.
Na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, dozór kuratora i 400 zł grzywny został skazany 21-letni Tomasz P. za pobicie nauczyciela. Chłopak musi także zapłacić poszkodowanemu 1 tys. zł odszkodowania.
W zeszłym tygodniu pokazaliśmy, że Constar ze Starachowic odświeża wędliny. Stare, śmierdzące produkty były przerabiane i sprzedawane jako świeże. Tuż po ukazaniu się reportaży ruszyły kontrole i śledztwa. Początkowo Constar deklarował współpracę i chęć dokładnego wyjaśnienia sprawy do końca. Ale już kilka dni później zaczął tuszować sprawę i zaprzeczać faktom.
Mężczyzna zadał Annie na oślep trzy ciosy nożem. Niepełnosprawna kobieta osunęła się na łóżko, później upadła na podłogę. Jej ciało znaleziono dopiero po 20 godzinach od morderstwa. Do zabójstwa przyznał się znajomy Anny.
Od dziś śledztwo w sprawie skandalu z odświeżaniem wędlin w Constarze prowadzi prokuratura okręgowa w Kielcach, a nie rejonowa w Starachowicach jak do tej pory. Prokuratorzy uznali, że z powodu na szczególną wagę sprawy, śledztwo to będzie prowadzone w wydziale śledczym Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Consatrem zainteresowała się też sejmowa komisja rolnictwa.
- Najmłodsi, którzy kradną, mają po pięć, sześć lat. Jednego z takich policjant zapytał, co będzie robił, jak dorośnie. Odpowiedział, że będzie dalej kradł, jak tata – mówi policjant o dzieciach, które na Górnym Śląsku kradną węgiel.
Policjanci zatrzymali dwóch lekarzy i trzy pielęgniarki z Radomia, zamieszanych w proceder załatwiania nienależnych świadczeń rentowych w tamtejszym Przedstawione będą im zarzuty poświadczania nieprawdy.
- To jest wstrząs. Ludzie we wsi nie mogą sobie tego darować – mówi mieszkanka wsi Tosie. Pod koniec marca 35-letnia kobieta podźgała nożem swoją sześcioletnią córkę.