Kilka miesięcy temu krakowska policja rozbiła gang, który wyłudzał pieniądze z ubezpieczenia za fikcyjne wypadki i stłuczki. W tej grupie działał Sławomir G. Podczas śledztwa prokuratura zleciła komornikowi zabezpieczenie jego majątku. Jak się okazało, jedynym majątkiem oszusta był kilkuletni komputer wart 2 tys. zł. Cała praca komornika sprowadziła się do napisania dwóch protokołów i zabraniu z mieszkania Sławomira G. komputera. Tymczasem za swoją pracę zażądał 36 tys. zł.---obrazek _i/komor/asesor1.jpg|prawo|Komornik zabezpieczył majątek oszusta samochodowego--- - Górna granica roszczenia, w związku z którym dokonano zabezpieczenia na mieniu podejrzanego, to 720 tys. zł. – przełożony komornika cytuje pismo, jakie przysłała mu Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Bogusława Marcinkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej, mówi, że nic jej nie wiadomo o piśmie, które miał otrzymać komornik. Prokuratura jednak nie sprawdziła, że jedynym majątkiem oszusta jest stary komputer. Nałożyła najwyższą wartość grzywny, na jaką zezwala kodeks karny, czyli 720 tys. zł. Komornik zainkasował pięć procent wartości z góry ustalonej grzywny, tak jak to przewidują przepisy. W tym wypadku – 36 tys. zł.---obrazek _i/komor/asesor7.jpg|prawo|Komornik i jego szef: Wszystko zgodnie z prawem--- - Nie uważam, by działanie zgodne z prawem było cyniczne – komornik odpowiada na pytanie, czy nie naruszył zasad etyki zawodowej. – Przepisy upoważniały mnie i zobowiązywały do pobrania pięciu procent od wysokości egzekwowanego roszczenia. Jednak prof. Zbigniew Ćwiąkalski z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego ma wątpliwości. - Trudno uciekać do argumentu, że ustawa pozwala na takie postępowanie – mówi prof. Zbigniew Ćwiąkalski. – Ustawa pozwala na wiele. Ale jest jeszcze zwykła ludzka przyzwoitość. Komornika wsparła Izba Komornicza w Krakowie. Jej prezes Jakub Szynalik przedstawił oświadczenie. ”Komornik postąpił zgodnie z procedurą egzekucyjną. Dołożył wszelkiej staranności, prowadząc postępowanie zabezpieczające”. I dodał od siebie: - Etyka nie ma nic do tego. A że prokurator jest nieprofesjonalny… Niech się nauczą.---obrazek _i/komor/asesor8.jpg|prawo|Bać się czy nie bać?--- Sąd już dwukrotnie oddalił zarzuty prokuratury pod adresem komornika. Wszystko odbyło się bowiem zgodnie z przepisami. Prokuratura zapłaciła 36 tys. zł. W tym samym śledztwie przeciwko innemu oszustowi z gangu, inny komornik za zabezpieczenie podobnego majątku wziął tylko 100 zł. Na szczęście przepisy zostały zmienione. Teraz komornicy nie mogą pobrać prowizji przekraczającej pięciokrotność ich miesięcznego wynagrodzenia, czyli ok. 10 tys. zł. Przeczytaj także:Kulturalny komornik?Komornik kontra chore dzieciKomornik kradnie, przełożeni nie reagująKomornik okradł pielęgniarkiKomornicza władza bez granic