Martwego synka do szpitala dziecięcego w Szczecinie przywiózł ojciec. Twierdził, że niemowlak wypadł z wanienki. Ale obrażenia na ciele malca wskazywały, że został on zakatowany.
Prokurator: ojciec znęcał się fizycznie i psychicznie nad synem: ubliżał mu, wypędzał z domu, groził pozbawieniem życia, bił po głowie, kopał w brzuch i po nogach, uderzył rozżarzonym pogrzebaczem w policzek.
18-latek zabił na przejściu dla pieszych 11-letnią Anię oraz ciężko ranił jej matkę. Błędy w postepowaniu policji spowodowały, że pirat drogowy nie został osądzony do dziś.
Młody mężczyzna zamordował swoją dziewczynę i 4-miesięczną córeczkę. Teraz, gdy siedzi w areszcie, jego sąsiadka mówi: „Gdyby dziś wrócił, chętnie bym mu rękę podała”.
Tragiczna historia choroby dwóch małych braci spotkała się z dużym oddźwiękiem widzów. Pomoc zaoferowali nie tylko majętni, ale także średnio zamożni poruszeni losem chłopców.
Każdy z trzech ortopedów, którzy leczyli Piotra Kaweckiego stawiało błędne diagnozy. Niegroźny uraz nogi mógł się skończyć dla niego trwałym kalectwem.
- Kochamy ich za to, że są - mówią o drużynie Groclinu mieszkańcy Grodziska Wielkopolskiego. Przed pilkarzami mecz wielkich emocji - z francuskim Bordeaux.
W prokuratorskim żargonie nazywa się ich „nękaczami”, ponieważ wydzwaniają, nachodzą, przeszkadzają, nękają. A tak naprawdę chcą porządnego, sprawnie prowadzonego śledztwa.
Katarzyna od kilku lat mieszka w Kairze. Mąż od lat ją maltretuje. Na pomoc córce rodzina wysyła detektywa Rutkowskiego. Czy uda mu się wywieźć kobietę z Egiptu?
Tomasz W. robi dobre wrażenie. Przed ślubem jest dżentelmenem - pięknie mówi o miłości. Po ślubie – bestią, która katuje, torturuje, oszpeca kolejne żony
Wiele tragedii widziałam i łez dzieci, ale to, co spadło na tę rodzinę po prostu mnie przerosło – mówi terapeutka z CZD, która leczy dwóch ciężko chorych braci.
Nieuczciwa firma zarabia na sprzedaży filtrów do wody. Jej akwizytorzy straszą klientów, że piją „ścieki” i od ręki załatwia ją „zniżki” na bardzo drogie filtry, ze swojej firmy.
- Nikomu tego nie życzę, to było okropne, wstrząsające przeżycie – opowiada Tadeusz Walkowiak, który na swoim podwórku znalazł odciętą, zmasakrowaną głowę.