Szybki, łatwy kredyt?

To miał być szybki i łatwy kredyt. Państwo Wojtankowie z Bielska Białej skorzystali z pośrednika, który załatwił pożyczkę. Otrzymali książeczkę spłat, ale pieniędzy nie zobaczyli. Zniknął z nimi pośrednik.

Wojtankowie nie mogli otrzymać kredytu w banku, ze względu na swoje niskie zarobki. Skorzystali więc z usług firmy pośredniczącej w udzielaniu pożyczek. Nie dostali natomiast pieniędzy, bo zniknął z nimi pośrednik. Im został do spłacania dług. Teraz próbują wytłumaczyć sprawę firmie windykacyjnej, która chce odzyskać pożyczone pieniądze. - Owszem, opłata manipulacyjna była wyższa niż w banku, ale wyglądało, że pójdzie to szybko, łatwo, sprawnie… - żali się Bogusława Wojtanek, z zawodu pielęgniarka. Jej mąż, były górnik, jest już na rencie. Pośrednik – oszust w sam sposób okradł kilkadziesiąt osób. Na szczęście znalazł się w więzieniu. Tymczasem bank przesłał Wojtankom zawiadomienie o sprzedaży wierzytelności jednej z firm windykacyjnych, która natychmiast wszczęła postępowanie egzekucyjne strasząc ich komornikiem i zażądała spłaty należności. - Jak to możliwe, że musimy spłacać kredyt, z którego nigdy nie skorzystaliśmy? – mówi pani Bogusława. - Nie wpuszczę tu komornika! – dodaje jej mąż, Krzysztof Wojtanek – Nie dostaną nic z tego domu! Z dwóch tysięcy kredytu zrobiło się siedem. Firma windykacyjna wciąż próbuje odzyskać pieniądze. Przemysław Jankowski z Krajowego Centrum Wierzytelności „ULTIMO”, usprawiedliwia jej działania. - Dopóki nie mamy informacji, że tego długu nie ma, to próbujemy go odzyskać, bo działamy w dobrej wierze. Gdy natomiast pojawi się taka informacja, na przykład w mediach, to rozpoczynamy procedurę weryfikacji dodatkowej i sprawdzamy czy rzeczywiście jest zasadna windykacja lub reklamacja. Sąd wyjaśnił, że w czasie gdy prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające lub sądowe, firma windykacyjna nie powinna przystępować do procedur windykacyjnych. Mimo iż sędzia uznał, że Wojtankowie zostali oszukani, firma windykacyjna wciąż domagała się spłaty długu. Dopiero po naszej interwencji odstąpiła od tego zamiaru, a zarząd przeprosił za nieporozumienie.

podziel się:

Pozostałe wiadomości