Bestia, potwór, zwyrodnialec, wyjdzie i będzie zabijał - to najczęstsze tytuły prasowe i określenia używane wobec mordercy czterech chłopców, który w wyniku amnestii z 1989 roku ma wkrótce wyjść na wolność. Nie wszyscy jednak widzą w nim jedynie bestię. "Mariusz T. jest jednym z nas" - mówi znana karnistka, Monika Płatek. Jest jedną z niewielu osób, której poglądy i wypowiedzi w ostatnich dniach zdecydowanie różnią się od większości. Dlaczego nie wzdraga się przed możliwością obrony pedofila i zabójcy?
Na scenie: człowiek orkiestra! Gitarzysta, kontrabasista, wokalista i kompozytor. Uważany za jednego z najważniejszych, najzdolniejszych muzyków w Polsce, mimo że płynie pod prąd głównych nurtów. Śpiewa i pracuje w radiu, choć dykcja to jedna z jego najsłabszych stron. Życie rockandrollowca łączy z buddyzmem i karate. Tymon Tymański granice przekracza zarówno w muzyce, jak i życiu prywatnym. Jak często zakłada nowe zespoły i zmienia partnerki?
Człowiek grozi wysadzeniem w powietrze domu i własnej rodziny. Na miejsce przybywają negocjatorzy i antyterroryści - ta informacja w zeszły weekend zelektryzowała media w całej Polsce. Co było przyczyną takiego kroku, kim był desperat? Reporterowi UWAGI! udało się porozmawiać z jego żoną i matką....
Ta sprawa od kilku dni bulwersuje całą Polskę. Jak to możliwe, że w świetnie wyposażonym szpitalu, gdzie nie brakuje lekarzy - specjalistów zdrowe i normalnie rozwijające się bliźnięta umierają tuż przed porodem? Gdy reporterzy Uwagi! podejmowali ten temat, nie spodziewali się, jak mroczne tajemnice skrywa szpital we Włocławku.
Cezary S., były pedagog szkolny i policjant, skazany za pedofilię w październiku ubiegłego roku, trafił ponownie do więzienia. Złamał wcześniejsze warunki uchylenia aresztu.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności dramatycznego zdarzenia we wsi Kędzierzawice pod Nasielskiem. Matka czwórki dzieci wskazała ukryte zwłoki jej kolejnego dziecka. Co skłoniło kobietę do dzieciobójstwa? Czy bieda i brak pracy może generować aż tak nieludzkie zachowania? Nad rodziną czuwał asystent rodziny i kurator sądowy. Dlaczego nie udało się uniknąć tej tragedii?
Stanisław G. – burmistrz Nowego Wiśnicza usłyszał zarzuty w sprawie związanej z wyłudzeniem pożyczek powodziowych z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego przez swoją żonę i syna. Kilka miesięcy temu wyemitowaliśmy reportaż poświęcony tej sprawie.
Wczoraj, specjalne wydanie UWAGI! poświęciliśmy historii 24-letniej niepełnosprawnej Anety, która długie miesiące spędziła w stajni, unieruchomiona na zdezelowanym fotelu, służącym jej jednocześnie za toaletę. Jak się wydaje, w tej miejscowości największym problemem jest milczenie jej mieszkańców i brak porozumienia z instytucjami, które mogłyby zapobiec tej tragedii. A ponieważ kierownik ośrodka pomocy społecznej nie chciała z nami wczoraj rozmawiać, postanowiliśmy spróbować dziś jeszcze raz...
lublin.gazeta.pl: Sąd okręgowy uznał, że sąd pierwszej instancji miał rację, twierdząc, że KUL niewystarczająco uzasadnił powody zwolnienia z pracy dr Sabiny Bober. Oddalił więc apelację, jaką KUL złożył od wyroku pierwszej instancji. Decyzja sądu okręgowego oznacza, że Katolicki Uniwersytet Lubelski musi przywrócić do pracy dr Bober.
W Krakowie rozpoczął się precedensowy proces o kredyt we frankach szwajcarskich. Klient banku domaga się unieważnienia umowy pożyczkowej. Tomasz Sadlik chce aby sąd stwierdził, że powinien spłacić zobowiązanie po kursie po którym zaciągnął pożyczkę. Dzisiaj pomimo sześciu lat spłacania kredyt jest prawie dwukrotnie większy niż kwota jaką otrzymał od banku.
polskalokalna.pl: Czterolatka z Bodzanowic (woj. opolskie), która we wrześniu zatruła się grzybami i przeszła przeszczep wątroby, trafi do rodziny zastępczej w powiecie oleskim - zdecydował Sąd Rejonowy w Oleśnie. Dziewczynka wciąż przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka.
24-letnia niepełnosprawna Aneta była ukrywana przed światem w stajni. Dziewczyna była tak zaniedbana, że ledwo przeżyła. Kto za to odpowiada? Czy głównym motywem była głupota, wstyd, bezduszność czy zacofanie?
Aneta miała szansę na w miarę normalne życie, mimo swojej niepełnosprawności. Uczyła się, rozwijała, umiała o siebie zadbać w podstawowym zakresie - tak wspomina ją jej wychowawca z jednej ze szkół, do których chodziła jako nastolatka. Zobacz wypowiedź Ryszarda Leo, ówczesnego wychowawcy dziewczyny.
Do 18-go roku życia o losy Anety dbał sąd rodzinny w Bochni. Dziewczyna miała kuratora, uczyła się w specjalistycznych szkołach, gdzie zdobywała podstawowe umiejętności, była uczona dbać o siebie. Dlaczego to się skończyło? Na pytanie dziennikarza UWAGI! odpowiedziała Małgorzata Chołda, sędzia Sądu Rejonowego w Bochni.
Wielomilionowe przekręty, wprowadzenie w błąd setek osób w całej Polsce i podawanie się za kapłana - to nadal za mało, by organy ścigania zajęły się oszustem. Zatrzymany na gorącym uczynku fałszywy ksiądz - informowaliśmy o tym zaledwie przed tygodniem - znów jest na wolności, bo kolejne prokuratury nie są w stanie postawić mu zarzutów.
Po śmierci bliźniąt we Włocławku: Trzy lata temu lekarka z tego samego oddziału doprowadziła do śmierci płodu. Została skazana na grzywnę. Więcej na ten temat dziś w UWADZE!
Mocna i charakterystyczna. Nawet w rolach drugoplanowych i epizodach trudno jej nie zauważyć. Sonia Bohosiewicz karierę filmową zaczęła spektakularnie. Za pierwszą dużą rolę otrzymała główną nagrodę na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Teraz zagrała w najnowszym filmie Jerzego Stuhra "Obywatel" jednocześnie przygotowując monodram w teatrze Krystyny Jandy.
Historia 11-letniej Gabrysi, podopiecznej Fundacji TVN "nie jesteś sam", poruszyła Państwa serca. Do naszej redakcji przyszło kilkadziesiąt maili ze słowami wsparcia dla dziewczynki i jej rodziców. Gabrysia - choć wygrała z rakiem - wciąż musi kontrolować swój stan zdrowia i walczyć z chorobami nabytymi po chemioterapii. Jak sobie z tym radzi?
Ninja, Hobbit, pielgrzym - tak niektórzy mieszkańcy Zgierza nazywają 63-letniego Jana B., który mieszka w lesie niedaleko miasta. Latem mieszkał w szałasie. Kiedy zrobiło się zimno, wykopał jamę w ziemi. Teraz to jego dom. Pan Jan nie ma zamiaru wyprowadzić się z niego. Dlaczego wybrał takie życie? Jak sobie radzi?
Poznańska Prokuratura Wojskowa umorzyła trwające cztery lata śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie największego polskiego okrętu wojennego - korwety "Gawron" - dowiedzieli się dziennikarze "Superwizjera".
Ochotnicza Straż Pożarna od lat należy do instytucji, które Polacy darzą największym zaufaniem. Odwaga, poświęcenie, umiejętność pracy w zespole to cechy niezbędne w tym zawodzie. Co jednak w sytuacji, gdy zachodzi podejrzenie, że jeden z członków strażackiej drużyny łamie prawo? Czy jego koledzy potrafią równie odważnie jak podczas akcji zmierzyć się z problemem i oczyścić własne szeregi?
Podający się za księdza Jacek K., który przez lata wyłudzał pieniądze na terenie całego kraju, został dziś wypuszczony z aresztu. Prokuratorzy nie byli w stanie postawić mu zarzutów. Tłumaczą to brakiem wystarczających dowodów jego winy.
Przez wiele lat odprawiał msze, organizował nielegalne zbiórki pieniędzy a nawet spowiadał ludzi. Wczoraj zatrzymała go policja, bo, jak się okazało, księdzem nigdy nie był.
TVN24.pl: 43 tys. 400 litów, czyli 12,5 tys. euro grzywny ma zapłacić dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz za nieusunięcie dwujęzycznych - w języku litewskim i polskim - tablic z nazwami ulic – orzekł wileński sąd. Orzeczenie Wileńskiego Sądu Okręgowego jest ostateczne. Ma być wykonane do 6 lutego.
16-letnie dziecko targnęło się na własne życie. Tą tragedią do dziś żyje cała Polska, bo stało się to w Centrum Interwencji Kryzysowej. W miejscu, które ma zapewniać pomoc ludziom w ciężkiej sytuacji. W takiej znalazła się właśnie matka samotnie wychowująca czwórkę dzieci. Sebastian był jej najstarszym dzieckiem. Dlaczego nie żyje?
Dlaczego Sebastian nie żyje? Czy tę dramatyczną rozmowę z chłopcem, przygotowanie całej rodziny do nowego życia można było lepiej przygotować? Zbigniew Łuczyński zapytał o to Luisa Alarcona Ariasa, prezesa stowarzyszenia Niebieska Linia.
W ciągu niespełna trzech godzin wypił ponad pól litra alkoholu. Ostatnią butelkę kupił kwadrans przed wypadkiem. W chwili zatrzymania w wydychanym powietrzu miał ponad promil. Dziś w UWADZE! wracamy do wypadku, który wydarzył się w ubiegły poniedziałek w Łodzi. Pijany motorniczy zabił trzy osoby. Kim jest sprawca wypadku, czy jest uzależniony i czy są współwinni tamtej tragedii?
Ireneusz Krosny to po pierwsze mim, ale poza tym także reżyser, choreograf i wykonawca w jednej osobie. Potrafi rozbawić każdą publiczność i to bez użycia jednego słowa. Nie ma chyba sceny, na której nie wystąpił. Grał w kopalniach, na statkach, ale także na przyczepie traktorowej.