Sylwia Chutnik pisze felietony, opowiadania, dramaty i powieści. W dorobku ma już kilka książek. Za debiutancką „Kieszonkowy atlas kobiet" została nagrodzona w 2008 roku Paszportem Polityki. - Bardzo bym nie chciała obudzić się pewnego dnia i stwierdzić, że ja już tak dalej nie dam rady, że będę musiała coś wybrać. Najbardziej boje się sytuacji, w której musiałabym rezygnować z czegoś, czy to z pisania, czy na przykład prowadzenia Fundacji MaMa. W tej chwili ważne jest dla mnie i pisanie i działanie na rzecz innych – mówi Sylwia Chutnik. Fundacja MaMa od ośmiu lat działa na rzecz zaistnienia kobiet z dziećmi w przestrzeni publicznej. Najnowsza inicjatywa fundacji - Dziecięca Masa Krytyczna, po raz kolejny ma zwrócić uwagę na bariery architektoniczne, przez które kobiety z wózkami i osoby niepełnosprawne nie mogą swobodnie poruszać się po mieście. Problemów do rozwiązania jest jednak znacznie więcej. - W działaniu społecznym jest tak, że im się więcej robi tym więcej problemów się odkrywa. To jest taka studnia bez dna. Jednak po latach działania to już mnie nie frustruje tak bardzo jak kiedyś. Teraz już wiem, że najlepsza jest metoda małych kroków, bo wprowadzenie wszystkich zmian, to nie jest kwestia jednego pokolenia – przekonuje Sylwia Chutnik. Nasza bohaterka pisze, prowadzi fundację, spotkania i warsztaty literackie. Uczestniczy w akcjach społecznych. Jest także zagorzałą wielbicielką Warszawy, z której pochodzi. Napisała unikatowy przewodnik „Warszawa kobiet". Zrobiła również kurs przewodniczki i chętnie oprowadza opowiadając o stolicy z feministycznej perspektywy. Choć najnowsza książka Sylwii Chutnik „W krainie czarów" również dotyka trudnych tematów - na przykład pożegnania ze zmarłym trzy lata temu dziadkiem - to buntownicza natura pisarki doszła do głosu podczas wieczoru promocyjnego książki, który zakończył się dancingiem w jednej z kultowych warszawskich restauracji. - Ona nigdy nie opowiada o tym, co w niej siedzi. Zawsze jak ona nie opowiada, to właśnie wiem, że zaraz będzie bardzo dobre opowiadanie. I rzeczywiście znajduje ten czas żeby pisać, ale i tak zaraz wychodzi z domu i robi jakieś inne rzeczy – mówi dr Patrycja Dołowy, wiceprezeska Fundacji MaMa. Sylwia Chutnik została także przyjęta w szeregi Ashoki - międzynarodowej organizacji zrzeszającej wybitne osoby rozwiązujące problemy życia społecznego. Z pewnością o jej pracy i książkach usłyszymy jeszcze nie raz.