Eugeniusz Grabas na co dzień kieruje wydziałem urzędu miasta, który odpowiada za gospodarkę wodnościekową: czyli między innymi sprawdza, czy właściciele hoteli zgodnie z prawem pozbywają się ścieków. Po godzinach pracy gra w zespole występującym w jednym z hoteli w Świeradowie Zdroju. Dokładnie tym samym, w którym pół roku temu rozmawialiśmy z panem Grabasem podczas naszej interwencji. Wtedy twierdził, że jest bardzo zaskoczony tym, co tam się dzieje. - To, że ścieki z hoteli są nielegalnie odprowadzane do rzeki, to jest niewłaściwe. Ludzie samowolę robią i to w sposób dramatyczny – mówił wówczas Eugeniusz Grabas. Problem nie dotyczył jednego hotelu. Odkryliśmy, że w uzdrowiskowym Świeradowie ścieki do rzek spuszczane są nagminnie, robiła to nawet oczyszczalnia ścieków i wiele gminnych budynków. - Wszystkie zastrzeżenia dziennikarzy UWAGI! były słuszne, potwierdziły się zarzuty wobec tych prowadzących działalność hotelarską i nielegalnym odprowadzaniem ścieków. Od tego czasu ilość wywożonych ścieków z gminy bardzo wzrosła, nawet o ponad 200 procent. Można tak powiedzieć, że wcześniej te nieoczyszczone ścieki trafiały bezpośrednio do środowiska – mówi Leokadia Mazur, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Jeleniej Górze. Z pomysłu jak za darmo i nielegalnie pozbywać się nieczystości skorzystało też wiele pensjonatów i hoteli, w tym nawet największe obiekty jak Centrum Rehabilitacji. Tam specjalna rura odprowadzała zawartość szamba do pobliskiej studzienki deszczowej i dalej do rzeki. Kilkanaście tysięcy litrów ścieków codziennie trafiało do górskich wód. Po naszej interwencji w Świeradowie nastąpiły duże zmiany. Burmistrz wymienił szambo w budynku gminnym i zlikwidował nielegalny przelew. Budowana jest nowa oczyszczalnia ścieków. Powstanie kolejne 5,5 km sieci kanalizacyjnej. Według naszego informatora jest jednak jeden obiekt, który nadal budzi wątpliwości. Ten, w którym koncertuje kierownik z urzędu miasta. - Sytuacja zmieniła się w ten sposób, że została zamurowana dziura, przez którą płynęły ścieki. Lecz ilość w jakich wywożone są z hotelu dalej jest niezadawalająca. Taką ilość, jaką dostarcza miesięcznie, to powinien dostarczać dziennie ten hotel, który prowadzi zabiegi rehabilitacyjne i posiada codziennie prawie pełne obłożenie. Ścieki nadal są odprowadzane do rzeki, ale innym kanałem, który w tej chwili jest niewidoczny, jest nam nieznany – przekonuje mężczyzna. Nasz dziennikarz kilkakrotnie próbował się skontaktować z właścicielem hotelu. Chcieliśmy zapytać go gdzie trafiają ścieki z należącego do niego obiektu. Mężczyzna był jednak nieuchwytny. - Nie mogliśmy sprawdzić jak ze swojej gospodarki wodno-kanalizacyjnej wywiązywał się ten hotel ponieważ jest to jego prywatna studnia, do której my nie mamy dostępu. Dlatego nie udało ustalić się jaki jest pobór wody w tym hotelu – tłumaczy Roland Marciniak, burmistrz Świeradowa Zdroju. Z danych udostępnionych nam przez burmistrza Świeradowa Zdroju wynika, że w kwietniu, czyli już po likwidacji nielegalnego przelewu, z tego hotelu wywieziono 34 metry sześcienne ścieków, czyli ilość, jaką w ciągu miesiąca wytwarzają dwie przeciętne rodziny. A obiekt w Świeradowie ma 47 miejsc noclegowych i jest bardzo popularny wśród niemieckich turystów. - Z naszych ustaleń wynika, że ten pobór wody miesięcznie wynosi około 200 metrów sześciennych. Zatem mniej więcej tyle powinien wywozić ścieków. Skoro w kwietniu deklaruje wywóz tylko 34 metrów sześciennych, to dysproporcja wydaje się duża i będziemy musieli przyjrzeć się temu bliżej. Obiecuję, że to sprawdzimy - mówi Leokadia Mazur, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Jeleniej Górze. Dlaczego w Świeradowie przez tak długi czas nie potrafiono rozwiązać problemu nielegalnego odprowadzania ścieków do rzeki? Nasz informator nie wyklucza, że działo się tak dlatego, że odpowiedzialny za kontrolę urzędnik wieczorami występuje w różnych hotelach. - Ja nie widzę sprzeczności interesów w tym, że dorabiam w hotelu, który za dnia powinienem nadzorować. Może z państwa strony tak to wygląda, ale z mojej nie – komentuje sytuację Eugeniusz Grabas z Urzędu Miasta w Świeradowie Zdroju. Burmistrz Świeradowa Zdroju zapowiada zbadanie tej sprawy. Po naszej interwencji wiele hoteli i pensjonatów zostało podłączonych do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Władze pozyskały kolejne miliony złotych dotacji i zapowiadają skanalizowanie w najbliższych latach całego miasteczka.