To była sobota - 28-letnia Beata Jałocha, fizjoterapeutka, odwiedzała swoich pacjentów. Kiedy przechodziła przed jednym z bloków, spadł na nią mężczyzna, który wyskoczył z siódmego piętra. Beata Jałocha doznała wielu urazów. Miała uszkodzone narządy wewnętrzne oraz złamaną nogę. Okazało się też, że ma złamany kręgosłup i przerwany rdzeń kręgowy. Przed wypadkiem Beata Jałocha pracowała głównie z osobami z przerwanym rdzeniem kręgowym. Poza pracą fizjoterapeutki, zaczynała też karierę jako trenerka fitness. - Znalazła pracę, prowadziła kluby fitnessowe, osiągnęła praktycznie to, co chciała. Musiała bardzo dużo pracować. I kiedy wydawało nam się, że jest już ustawiona, że skończyła studia, ma dobrą pracę, stało się takie nieszczęście – mówi Danuta Jałocha, matka Beaty. - Wszystko krążyło wokół mojej sprawności i bazowało na niej. Więc można powiedzieć, że zostało mi odebrane prawie wszystko, bo bazą tego wszystkiego była moja sprawność. Ale ja sobie stworzę nowy świat. Muszę jak najszybciej poukładać sobie życie na nowo, wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku – zapewnia Beata Jałocha. Już od pierwszych dni po wypadku ruszyły akcje pomocy. Znane poznańskie modelki poruszone tragedią postanowiły wydać kalendarz zatytułowany "Ruch dla Beaty". Dochód ze sprzedaży kalendarza przeznaczono na jej rehabilitację. Beata Jałocha wzięła również udział w sesji zdjęciowej. - Beata jest silną osobą, bardzo szybko potrafiła się zdystansować do tej historii. Dla mnie to duża lekcja pokory – mówi Joanna Grześkowiak, modelka. Beata Jałocha, jako jedna z niewielu osób w Polsce, jest rehabilitowana za pomocą egzoszkieletu - urządzenia stworzonego dla armii amerykańskiej. - Dla pacjentów, którzy od lat funkcjonują na wózku inwalidzkim, to jest niesamowity bodziec psychiczny, że oni mogli nagle wstać i popatrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy. Poprawia im to samopoczucie, jakość ich życia na co dzień – mówi dr hab. Anna Mika, Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie. Tuż przed wypadkiem Beata Jałocha zgłosiła się do pracy w klubie fitness Ewy Chodakowskiej. Teraz najbardziej popularna polska instruktorka fitnessu założyła fundację, która zbiera pieniądze na pomoc Beacie.