Wysoka urzędniczka państwowa złapana na jeździe autem po alkoholu. Kobieta trafia do izby wytrzeźwień, zostaje zwolniona z pracy. Czy te fakty wywołały tragedię? Czy to dlatego nie żyje wiceminister Monika Zbrojewska?
13-letnia A. założyła profil na portalu społecznościowym i chwaliła się swoim ukochanym, półtorarocznym kucykiem. Pojawiły się też zdjęcia, jak dosiada konika, a ten ugina się pod jej ciężarem. W sieci pojawiły się setki nienawistnych komentarzy pod adresem nastolatki. UWAGA! zajęła się sprawą po informacji przysłanej na #tematdlauwagi.
Spędzały całe dnie w schroniskowych boksach, niektóre wręcz panicznie bały się ludzi. Część ma za sobą traumy: Fridzie ktoś przywiązał kamień do szyi, po czym wrzucił do jeziora. Te historie mają jednak happy and. Dzięki ludziom, którzy zdecydowali się adoptować schroniskowe psy i koty.
tvn24.pl: Gdańscy śledczy przedstawili Krystianowi W. dwa zarzuty: usiłowania gwałtu oraz gwałtu. 38-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale złożył obszerne wyjaśnienia. Już wiadomo, że mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
- Maja była szczęśliwa, kiedy dzwoniła do babci i chwaliła się, że tata przyjeżdża do niej z prezentem urodzinowym. A on przyszedł z reklamówką, w której miał młotek i nóż – płacze Edyta Skopnik. Mężczyzna skatował jej siostrę i siostrzenicę.
Gdańscy policjanci zatrzymali dzisiaj rano 38-letniego Krystiana W. z Wejherowa. W piątek mężczyzna zostanie oddany w ręce trójmiejskiej prokuratury. Tam ma usłyszeć zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze seksualnym. Mężczyzna choć wielokrotnie podejrzewany o krzywdzenie młodych dziewczyn do tej pory wciąż pozostawał na wolności, a śledczy mimo licznych zgłoszeń nie byli w stanie połączyć ze sobą tych spraw.
trojmiasto.wyborcza.pl: 45 - tyle postępowań wyjaśniających wszczęła Okręgowa Izba Radców Prawnych w Gdańsku w sprawie mecenas reprezentującej Lex Superior. To gdańska spółka, która rozsyła po całej Polsce pisma z przedsądowym wezwaniem do zapłaty za rzekome udostępnienie pornografii w sieci. I straszy prokuraturą.
Dyrektorka szkoły podstawowej w Szczodrem, w której jedna z nauczycielek znęcała się nad dziećmi dostała nagrodę finansową od wójta gminy Długołęka. Dyrektorka ma dostać 1400 zł. O szkole w Szczodrem stało się głośno w marcu tego roku, gdy okazało się, że nauczycielka zaklejała pięcio- i sześciolatkom usta taśmą klejącą, krzyczała i zastraszała dzieci. Otwierała zimą okna i nie pozwalała korzystać z toalety. Sprawa wyszła na jaw gdy jedna z matek włożyła synowi dyktafon do plecaka gdy zauważyła że dziecko boi się chodzić do szkoły.
Mateusz mówił o przemocy, jakiej doznawał w domu. Płakał, że nie czuje się tam kochany. Wybiegał z lekcji i uciekał z domu. W szkole zdecydowano o założeniu niebieskiej karty, o sprawie poinformowano też sąd. Finał tej historii jest najtragiczniejszy z możliwych: Mateusz się zabił.
Szanowany profesor Politechniki Krakowskiej popełnił plagiat i może być pierwszym naukowcem w Polsce, który straci prawo do posługiwania się najwyższym tytułem naukowym, a mimo to wciąż prowadzi zajęcia ze studentami. Kłopoty na uczelni ma za to osoba, która… ujawniła skandal.
– Występujemy do Senatu uczelni z wnioskiem o odwołanie rektora – oświadczyła na dzisiejszej konferencji prasowej Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Kto odpowie za śmierć bydgoskich studentów? Nie ma już najmniejszych wątpliwości, że przy organizowaniu tegorocznych otrzęsin na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym popełniono całą serię błędów...
Interes był bardzo dochodowy. Zarabiał 20 tys. zł miesięcznie „na czysto”. Samochody i mieszkania miał dwa. Żyłą złota były substancje psychoaktywne, które rozprowadzał w Rudzie Śląskiej. – Byłem katem – mówi dziś o sobie Marcel, lokalny „król dopalaczy”.
Co najbardziej przydaje się złodziejowi? Po zmianach w prawie – biegłość w dodawaniu i mnożeniu! Obowiązujące w Polsce przepisy pozwalają złodziejom uniknąć procesu sądowego, jeśli wartość skradzionego przez nich mienia nie przekroczy 437 złotych. Zdaniem organizacji zrzeszających sprzedawców liczba takich wykroczeń wzrosła o nawet 20 procent.
- Dzięki niemu chodzę! - Usłyszałam od niego tyle o Bogu, że żaden ksiądz by tyle nie powiedział! – zwolennicy „uzdrowiciela” z Nowego Sącza, bronili go dziś nawet na sądowych korytarzach.
Sąd Rejonowy w Nowym Sączu wyłączył dzisiaj sprawę Joanny i Michała P., rodziców zagłodzonej półrocznej Magdy z Brzeznej, do odrębnego rozpoznania. Państwo P. nie będą musieli więc siedzieć na jednej ławie oskarżonych z nowosądeckim znachorem Markiem Haslikiem. Kolejny termin w sprawie znachora sąd wyznaczył już na 13 listopada.
12-letni Ksawery, którego koledzy oskarżyli o wykorzystywanie seksualne, nie musi stawić się w młodzieżowym ośrodku wychowawczym: zdecydował sąd. Ksawery i jego rodzice są szczęśliwi. Chłopiec zostaje w domu. Przynajmniej, do wyroku sądu.
Sąd Rejonowy w Kluczborku uniewinnił oskarżonego Daniela R. od zarzutu wysyłania ekologowi Adamowi Ulbrychowi SMS-ów z pogróżkami.
- „Misiek”, który lubił się przytulać. Spokojny, małomówny, zaangażowany w dzieci i cieszący z prostych rzeczy – tak o swoim mężu, konwojencie poszukiwanym za kradzież nawet dwóch milionów złotych, mówi Ewa Lewandowska. Kobieta nie wierzy w winę męża, który zniknął dwa miesiące temu.
Pan Piotr zauważył, że prowadzący samochód policjanci, łamią przepisy ruchu drogowego, m.in. przejeżdżają obok szkoły z prędkością ponad 90 km/h! Mężczyzna zarejestrował sytuację, po czym poinformował o sprawie funkcjonariuszy na najbliższym komisariacie. Efekt? Sprawa sądowa, w której oskarżonym jest nagrywający, a nie policjanci!
Wyzywali ją od dziwek i k…, a jeden z kolegów przyciągnął jej głowę do swojego krocza. Doszło do tego, że szykanowana przez kolegów z klasy, 14-letnia Zuza, miała myśli samobójcze. – Nasza szkoła jest bezpieczna – upiera się dyrektorka szkoły.
Najpopularniejszy Zbyszek w Polsce! Mistrz dystansu do samego siebie, wielbiciel swojej popularności i sukcesu, ale przede wszystkim wielkiej klasy artysta!
Najpierw dostała zasiłek, teraz musi go zwrócić. I to z odsetkami! W tej bulwersującej historii, jeśli ktoś jest winny, to jest to urzędniczka. Ale odpowiedzialność poniósł zwykły obywatel...
Sąsiedzki konflikt dwóch rodzin z właścicielami przedszkola w Nowej Iwicznej okazał się dla nich prawdziwą, trwającą dziewięć lat, gehenną. Choć w sprawę zaangażowano wiele urzędów i wydano już setki dokumentów administracyjnych to końca walki wciąż nie widać.
360 tysięcy złotych odszkodowania - taką kwotę ma otrzymać rodzina zmarłej nauczycielki - ofiary mobbingu ze strony dyrektorki szkoły. Zdecydował tak Sąd Okręgowy w Nowym Sączu.
Media co jakiś czas obiegają informacje o incydentach alkoholowych wśród załóg lotniczych. Jak hermetyczne środowisko lotnicze rozwiązuje ten problem? Dlaczego piloci nie są poddawani szczegółowym kontrolom?
Kara 25 lat więzienia dla matki zastępczej z Pucka za spowodowanie śmierci dwójki dzieci pozostających pod jej opieką jest ostateczna- uznał Sąd Najwyższy i oddalił kasację obrońcy skazanej kobiety. Obrona wnosiła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. Argumentowała, że w opiniach psychologicznych odnoszących się do przesłuchań dzieci z rodziny zastępczej zabrakło informacji o metodologii sporządzenia tych opinii, co ograniczyło prawo obrony do ich oceny. Prokuratura chciała oddalenia kasacji.
TVN24.PL: Byłej dyrektorce i pięciorgu wychowawcom z domu dziecka w Lidzbarku przedstawiono zarzuty znęcania się na podopiecznymi - poinformowała w czwartek Prokuratura Rejonowa w Ostródzie. Żaden z podejrzanych nie przyznał się do winy.
Rodzina Kobeców przyjechała do Polski w grupie 180 Ukraińców polskiego pochodzenia, którzy na początku tego roku zostali ewakuowani z kontrolowanego przez separatystów Donbasu. Jedyne, co ze sobą zabrali to kot o imieniu Zeus i kilka walizek z ubraniami.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Nowej Soli jest zastraszany. Kilkakrotnie obrzucono jego dom kamieniami i usiłowano podpalić. Urzędnik został dwukrotnie pobity. Ostatni raz tak dotkliwie, że z pogruchotaną szczęką przez sześć tygodni nie mógł mówić. Dlaczego wymiar sprawiedliwości nie radzi sobie z tą sprawą?