Korea Północna to państwo rządzone przez okrutnego dyktatora, który grozi światu użyciem broni nuklearnej. Kim Dzong Un, tak jak wcześniej jego ojciec i dziadek, nie przestrzega żadnych praw człowieka. Obywateli Korei, za najmniejsze nawet wykroczenie, czeka kara śmierci albo długoletni pobyt w obozie pracy. W kraju panuje terror, głód i zacofanie.
Żeby zdobyć pieniądze na zbrojenia, dyktator wykorzystuje dramatyczne położenie swoich obywateli i wysyła ich do pracy za granicę. Północnokoreańscy robotnicy trafiają między innymi do Polski, gdzie pracują fizycznie na budowach, w stoczniach czy gospodarstwach ogrodniczych. Są zdyscyplinowani, potrafią pracować nawet kilkanaście godzin dziennie.
Dziennikarze Jarosław Jabrzyk i Bertold Kittel dotarli do nigdy nie publikowanych dokumentów straży granicznej, które opisują interesy północnokoreańskiego reżimu w naszym kraju.