Brunon Kwiecień, 50-letni doktor chemii z Krakowa, został prawomocnie skazany na dziewięć lat więzienia za planowanie zamachu na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej. Jakie były kulisy przygotowań do zamachu? Jaką rolę odegrały służby specjalne? Sprawdzamy także, co łączy Brunona Kwietnia ze sprawami zabójstwa jego teściowej i okrutnego morderstwa krakowskiej studentki...
Już jutro w UWADZE! głośna sprawa radnego z Bydgoszczy - Rafała Piaseckiego. Mężczyzna miał się znęcać nad własną żoną - fizycznie i psychicznie. To wersja żony, która na dowód ... upubliczniła wstrząsające nagrania domowej awantury. Zdesperowana kobieta zdecydowała się również opowiedzieć - przed kamerą - o swoim dramacie.
Sprawa, która wstrząsnęła całą Polską. Młoda kobieta została oślepiona i brutalnie zgwałcona. Niewidoma już na zawsze kobieta po raz pierwszy przed kamerą zdecydowała się opowiedzieć tym, co się wtedy wydarzyło.
Pacjent w stanie przedzawałowym zgłasza się na SOR. Lekarz odsyła go jednak do domu. Wkrótce potem mężczyzna umiera. Jak się okazuje, wbrew procedurom wyznaczonym przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie miał nawet wykonanych podstawowych badań. Jak to możliwe?
Krzysztof P. przez lata wykorzystywał bezradność osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej i przejmował ich mieszkania. Ppołożone w atrakcyjnych miejscach Wrocławia lokale warte były nawet kilkaset tysięcy złotych. Byłych właścicieli mężczyzna pozostawiał bez środków do życia w starym, nieremontowanym bloku. Krzysztof P. został właśnie zatrzymany i tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Sędzia Jarosław Gwizdak mówi o sobie: optymista, lokalny zmieniacz świata. Jest prawnikiem w czwartym pokoleniu i jedną z barwniejszych postaci wymiaru sprawiedliwości. Uważa, że wrażliwość, empatia i poczucie humoru nie przeczą powadze sądu. Głośno sprzeciwia się zmianom w sądownictwie, które chce wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości.
To był jeden z najmłodszych i najbardziej zapamiętanych debiutów w polskim filmie. Julia Wróblewska - ekranowa Michalina z "Tylko mnie kochaj" - od razu okrzyknięta została najpopularniejszym polskim dzieckiem. I choć od tego czasu minęło już 11 lat, Julia wciąż gra, jest popularna i nie straciła nic ze swojej naturalności.
Hubert Leciejewski od siedmiu lat cierpi na wyjątkowo niebezpieczny nowotwór złośliwy - glejaka mózgu. Dla mężczyzny i jego rodziny ten czas to życie w nieustannym strachu. Ostatnio, kiedy choroba znowu dała o sobie znać, jedyną szansą na ratunek był nowoczesny - ale i niezwykle kosztowny - zabieg protonoterapii. Nasz reporter towarzyszył panu Hubertowi i jego rodzinie w drodze na badania. Miały wykazać, czy leczenie się powiodło.
To miał być nieskomplikowany zabieg, do którego pani Dorota przygotowywała się od kilku miesięcy. Po pobycie w szpitalu planowała ślub i przeprowadzkę do nowego mieszkania. Trafiła do iławskiego szpitala, jednak do planowanego zabiegu nie doszło, ponieważ kobieta zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Co się wydarzyło? Czy można było uniknąć tragedii?
Mieszkańcy jednej z kamienic na warszawskim Grochowie zauważyli na ciele ślady pogryzień przez robaki. Wkrótce okazało się, że to ślady po pluskwach, a źródłem plagi jest mieszkanie socjalne zajmowane przez starszego mężczyznę. To, co sąsiadki zobaczyły po wejściu do środka, zmroziło im krew w żyłach.
Miesiąc temu pokazaliśmy w UWADZE! historię pani Anny, matki trzech dziewczynek, której urzędnicy odebrali świadczenia na dzieci. Los pani Anny poruszył wielu naszych widzów, którzy przesyłali mamie i jej córkom prezenty...
Miejskie biegi z przeszkodami to sportowa rozrywka, która w ciągu kilku lat zdobyła niezwykłą popularność. Uczestniczą w nich dziesiątki tysięcy osób. Niewielu z nich zdaje sobie sprawę, z jak poważnym ryzykiem wiąże się sportowa zabawa połączona z zastrzykiem adrenaliny. Dla pani Marzanny oznaczała kalectwo i koniec dotychczasowego życia.
Dyrekcja Centrum Zdrowia Dziecka potwierdziła wcześniejszą decyzję i na piśmie odmówiła Markowi Bachańskiemu pracy w poradni. Oznacza to, że w ogóle nie będzie mógł on leczyć dzieci. - Złożę u dyrekcji kolejne pismo. Podejmuję kolejną próbę pokojowego rozwiązania tej sprawy, ale jeśli to nie przyniesie skutku, nie wykluczam skierowania sprawy na drogę sądową - mówi nam doktor Bachański.
Neurolog Marek Bachański został dyscyplinarnie zwolniony z pracy w Centrum Zdrowia Dziecka za to, że dzieci chore na padaczkę leczył za pomocą medycznej marihuany. Sąd uznał, że dyrekcja szpitala postąpiła bezprawnie i nakazał przywrócenie lekarza do pracy. Czy to znaczy, że będzie on mógł leczyć swoich pacjentów medyczną marihuaną? Sprawą zajeła się Anna Kalita, której zmarły mąż walczył, by pacjenci mieli prawo do stosowania tej uznanej w świecie metody leczenia.
Uczciwi, zwyczajni ludzie wynajmują swoje mieszkanie dwóm osobom, które zaraz potem... przejmują lokal. Nie płacą czynszu i nie zamierzają się wyprowadzić. Mało tego - próbują zastraszyć właścicieli. Jak się okazuje, taka sytuacja może spotkać każdego.
Tomasz "Niecik" Niecikowski jest obecny w branży od dziewięciu lat. I chociaż krążą pogłoski, że "Niecik się skończył", to on wciąż ma swoją stałą, liczną publiczność. Jak żyje i co robi poza sceną?
Uroczy chłopczyk, trochę łobuz, gaduła. Sam poprosił o to, by nasza redakcja pomogła mu znaleźć nową rodzinę - mamę i tatę. Mateusz od niemowlęctwa mieszka w domu dziecka, ale może tam być tylko do 12. roku życia. Zostały trzy lata, by znalazł się ktoś, kto go pokocha i da mu dom.
Szpitalne Oddziały Ratunkowe to miejsca, gdzie pacjenci wymagający szybkiej pomocy powinni ją natychmiast otrzymywać. Tyle teoria. Praktyka jest zupełnie inna. Pacjenci na przepełnionych SOR-ach czekają godzinami. Historia, o której teraz mówimy, zakończyła się tragedią.
Dziesiątki starszych, schorowanych osób - skuszone ofertą przeprowadzenia bezpłatnych badań ma problemy z rozwiązaniem umów, przedmiotem, których są pakiety medyczne, a w następstwie tego odzyskaniem pieniędzy od prywatnej kliniki.
Wizyta w ogrodzie zoologicznym miała być urodzinowym prezentem dla Magdy, która ten dzień spędzała z tatą. Nic nie wskazywało na to, że może grozić jej niebezpieczeństwo. Mimo to doszło do tragedii. Mężczyzna odebrał życie najpierw córce, a potem sobie. Co pchnęło go do tak strasznego aktu desperacji?
Krwiaki wewnątrzczaszkowe, stłuczone płuco, stare i nowe sińce na ciele - to obrażenia, z jakimi do szpitala trafiła 2-letnia Hania. Według prokuratury gehenna dziewczynki trwała od dłuższego czasu.
Starsza, schorowana, 75-letnia kobieta od lat żyje w skandalicznych warunkach urągających ludzkiej godności. I chociaż trudno w to uwierzyć, wszystko to dzieje się mimo codziennej opieki ze strony pomocy społecznej.
W to, co przez niespełna tydzień przeżył 57-letni pacjent spod Warszawy, aż trudno uwierzyć. Źle się czuł, poszedł do lekarza, stamtąd skierowano go do szpitala, potem do następnego. Dalej był znów lekarz pierwszego kontaktu i znowu szpital. Po wszystkim pacjent zmarł.
Mateusz Gessler to człowiek o dwóch twarzach. W programie "MasterChef Junior" jest dojrzałym jurorem, pokazującym jak gotować, ale już kilka minut po nagraniu, gdy wsiada na swój motocykl, wychodzi z niego natura buntownika. Z jednej strony zajmuje się tatuażami, a z drugiej - jest szefem trzech warszawskich restauracji. W jaki sposób godzi to wszystko?
Pomaga z pasji i dobrego serca, a jej dokonania doceniła ostatnio królowa Szwecji, przyznając jej nagrodę swojego imienia. Dziś w naszym cyklu "Świat jest mój", 24-letnia Natalia Duszeńska, przebojowa pielęgniarka z Włocławka, która realizując zawodowe pasje, spełnia marzenia seniorów.
O tej sprawie dowiedzieliśmy się za pośrednictwem #tematdlauwagi. Mężczyzna niemal gwałci 8-latkę i zostaje schwytany. Sąd, chociaż kwalifikuje jego czyn jako zbrodnię, zamiast zamknąć podejrzanego w areszcie, decyduje się na tydzień przed ogłoszeniem wyroku... wypuścić go na wolność. Dlaczego tak się stało?
Skrajnie wyczerpana kobieta, bez jedzenia i picia, nawet kilka dni mogła przebywać zamknięta z ciałem zmarłego brata. Gdzie była opieka społeczna i czy ktoś czuje się odpowiedzialny za to, co się wydarzyło?
Małe, bezbronne dziecko i ślady, które - jak tłumaczyła jego mama - są efektem niskiej krzepliwości krwi. Wyjaśnienia potraktowano poważnie, dziewczynkę badano, ale żadna choroba krwi się nie potwierdziła. Teraz 2-letnia dziewczynka nie żyje. Według ustaleń prokuratury do śmierci przyczynił się ojczym, który rzucił dzieckiem o metalową framugę. Dlaczego nikt wcześniej nie zareagował na możliwą przemoc?
Nadal nie wiadomo, co było przyczyną śmierci 18-letniej Klaudii, która zmarła po porodzie w brzozowskim szpitalu. Dyrekcja milczy, mimo że sprawa trafiła do prokuratury i wszczęto śledztwo. Dochodzenie ma wyjaśnić, czy dziewczyna zmarła z powodu błędów lekarzy.