Rękoczyny i bójki w parlamencie to wydarzenia, które znamy z telewizyjnych relacji z innych, najczęściej odległych państw. Nieoczekiwanie kilka dni temu do podobnego zdarzenia doszło w Warszawie, na korytarzu gmachu przy ul. Wiejskiej. Reporter UWAGI! sprawdził, kim jest bohater tej egzotycznej sytuacji.
- Pani dyrektor powiedziała mi, że gdyby wszyscy pracownicy w przedszkolu chcieli zostać dawcami szpiku, to ona nie miałaby pracowników i zamknięto by placówkę! - mówi nam Anna Lejk-Zalewska, która straciła wymarzoną posadę właśnie dlatego, że postanowiła uratować życie osobie chorej na białaczkę. Zgłoszenie w tej sprawie dostaliśmy na #tematdlauwagi.
Sąd Okręgowy w Krośnie uchylił wyrok w sprawie księdza z Hłudna. Oznacza to, że proces byłego proboszcza Stanisława K., rozpocznie się od nowa przed sądem I instancji. Będzie to już trzeci proces księdza.
Zabrano je biologicznym rodzicom, bo ci nie byli w stanie się nimi zajmować, m.in. z powodu nadużywania alkoholu. - Może miałam źle w domu, ale mama nigdy mnie nie uderzyła! A obcy ludzie mnie biją! Byłam duszona! - opowiada nam jedna z wychowanek placówek opiekuńczo-wychowawczych typu rodzinnego w Sucuminie i Starogardzie Gdańskim.
Wielka aktorka Anna Seniuk to osobowość - jak mówi sama o sobie - wybitnie introwertyczna. Niewielu udało się wejść w jej prywatność. Nasz reporter dostąpił tego zaszczytu i został zaproszony do ukochanego miejsca aktorki - chaty w górach, której istnienie do tej pory zdradzała jedynie nielicznym.
Dyrektor Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej - z zawodu weterynarz - wyrzucił 35 kotów, którymi wcześniej się opiekował. Część zwierząt zaginęła, część koczuje pod siatką schroniska. Eksperci nie ma mają wątpliwości, że koty nie przeżyją zimy, a zachowanie dyrektora nazywają przestępstwem. Kierownik schroniska nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. - Nie złamałem przepisów! - upiera się.
Horror w Kamiennej Górze. Policjanci, którzy przyszli przeszukać mieszkanie dealera narkotyków, odnaleźli ciało dziecka, które nie żyło już od kilku dni. Jak wykazała sekcja zwłok, siedmiomiesięczny Milan nie zmarł nagle, jednak jego matka nie wezwała pogotowia, które mogło uratować mu życie. A już po śmierci synka... wciąż woziła go w wózku! - Przykryte tak, żeby nikt niczego nie zauważył - mówi nam Ewa Szumilas z prokuratury rejonowej w Kamiennej Górze.
Gehenna tego dziecka trwała latami. 12-letni chłopiec był seksualnie wykorzystywany przez swoich dziadków Annę i Mariana M. Sprawę ujawnili dziennikarze Superwizjera i Uwagi! TVN. W styczniu tego roku zapadł wyrok w tej sprawie: sąd w Sosnowcu za wykorzystywanie seksualne wnuka skazał dziadków na cztery lata więzienia. Zakazał im także zbliżania się do chłopca na odległość nie mniejszą niż 100 metrów, przebywania w miejscu jego zamieszkania i w okolicach szkoły oraz kontaktowania się z dzieckiem przez pięć lat. Dziadkowie odwołali się od tego wyroku. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Katowicach nie uznał jednak ich argumentów i podtrzymał wyrok pierwszej instancji: Anna i Marian M. mają do obycia karę czterech lat więzienia. Wyrok jest prawomocny.
Rok temu pięcioletnia dziewczynka zginęła z rąk będącego w stanie psychozy ojca. Mężczyzna został uznany za niepoczytalnego i nie poniesie odpowiedzialności karnej. Według matki tragedii można było uniknąć, gdyby lekarze w odpowiedni sposób zajęli się Mariuszem L., który na dwa dni przed popełnieniem morderstwa trafił do szpitala. Czy kobieta wybaczyła zabójcy swojej córki? Rozmawiał z nią nasz reporter.
Dyrektorka szkoły w Jaźwinie zakazała ośmioletniemu niepełnosprawnemu Antosiowi poruszać się na wózku elektrycznym w trakcie lekcji. Tym samym złamała dwie konwencje – praw dziecka i o prawach osób niepełnosprawnych - ustawę o systemie oświaty oraz Konstytucję Rzeczpospolitej. Wbrew wszystkiego pani dyrektor nie traciła dobrego samopoczucia. – Wcale nie dyskryminuję tego chłopca! – upierała się w rozmowie z naszą reporterką.
To miała być dla nich ucieczka przed miejskim zgiełkiem i zanieczyszczonym powietrzem. Jak się jednak okazało, nie do końca udana. Deweloper nie poinformował ich bowiem, jakie sąsiedztwo ich czeka: nielegalna ferma norek, nad którą unoszą się roje much, i okropny, świdrujący zapach.
W koszmarnym wypadku w okolicach Radomia zginęła mama pana Leszka, jego cioteczna siostra oraz jej włoski narzeczony. W samochód, którym jechali, z potworną siłą uderzył sportowy mercedes, którego kierowca - 19-letni Kewin K. - od czerwca nie miał prawa w ogóle prowadzić! Mimo to jeździł po wsi i to z ogromną prędkością. - Czuję do niego wstręt. Nie raz wyłem po nocach - mówi Leszek Kołodziejski.
Jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorek. I choć dla wielu osób na zawsze pozostanie Madzią Karwowską z serialu „Czterdziestolatek”, Anna Seniuk nie przestaje poszukiwać nowych ról i wyzwań. – W jej grze jest ciepło i prawda – komplementuje Andrzej Wajda.
Słowo "emeryt" przechodzi mu przez gardło z ogromnym trudem. Woli żartobliwe "stypendysta ZUS-u". Wybitny chirurg Krzysztof Bielecki, mimo swoich 78 lat, czerpie z życia garściami: wciąż przyjmuje pacjentów, operuje, uczy studentów, ale też znajduje czas na śpiewanie w chórze i spływy kajakowe. - Jak Boga kocham, ja nie czuję swojego wieku! - śmieje się ambasador naszej akcji społecznej ZAUWAŻENI.
Po 9 latach w Warszawie zakończył się proces tak zwanego gangu „obcinaczy palców”. Według prokuratury oskarżeni mieli porywać dla okupu i bezwzględnie traktować swoje ofiary: między innymi przesyłać rodzinom ich obcięte palce. Warszawski sąd, któremu przewodniczyła Barbara Piwnik, zdecydował, że osiem z dziesięciu oskarżonych osób jest niewinnych. Wyrok jest nieprawomocny.
W sobotnim wydaniu „Uwagi!” o godzinie 19.45 pojawi się nowa, wyjątkowa prowadząca. To Maria Borysewicz. Ma 72 lata, lubi aktywnie spędzać czas i nie boi się wyzwań. Stąd jej zgłoszenie do „Uwagi!”. Została wyłoniona podczas castingu.
Agustin Egurrola jest jednym z najsłynniejszych choreografów w Polsce. Czemu zawdzięcza sukces i co dla niego musiał poświecić? Czy kubańskie korzenie przyczyniły się do rozwoju kariery?
Jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich aktorek. I choć dla wielu osób na zawsze pozostanie Madzią Karwowską z serialu „40latek", Anna Seniuk nie przestaje poszukiwać nowych ról i wyzwań, aby pokazać pełnię swojego talentu. Niechętnie natomiast dzieli się swoim życiem prywatnym do tego stopnia, że niewiele osób wie, że syn poszedł w jej ślady i razem grają w tym samym teatrze. Co jeszcze odkryjemy tym razem?
Prywatny, niedostępny teren, uniemożliwienie wolontariuszom organizacji prozwierzęcych obserwowania pracy komisji, nagłe zmiany w regulaminie - tak wygląda część drugiej tury badań koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. Dwa miesiące temu mówiliśmy o kontrowersjach wokół czerwcowych badań i zastrzeżeniach obrońców praw zwierząt. Liczyliśmy na to, że Tatrzański Park Narodowy zastanowi się, co zrobić, by poprawić sytuację, tymczasem okazuje się, że jest zupełnie inaczej...
Prokuratura Rejonowa w Brzegu skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie śmierci 5-letniego Tymonka. Chłopiec, wracając z babcią ze spaceru, wpadł do źle zabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. Niestety nie udało się go uratować.
Ma siedem lat. Od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe. Ma problemy z chodzeniem. Jednak od tygodnia jest bohaterem sieci, portali społecznościowych. O własnych siłach pokonał 9-cio kilometrową drogę do Morskiego Oka. Wszystko to zasługa jego dzielnych rodziców, którzy kochają góry, lubią piesze wycieczki. Nasz reporter spotkał się z rodzicami Huberta, który pod koniec sierpnia zawstydził turystów, którzy jechali konnymi bryczkami w stronę Morskiego Oka.
Zaczęło się od rodzinnej sprzeczki. Małżonkowie często się kłócili. Tym razem jednak awantura skończyła się tragicznie: po pchnięciu nożem przez żonę zginął ojciec rodziny, 53- letni Zbigniew W. Prokurator nie zastosował wobec kobiety aresztu. Jakie okoliczności tej zbrodni mogły okazać się dla niej łagodzące?
O komentarz do sprawy koni z Morskiego Oka poprosiliśmy również Karolinę Korwin-Piotrowską...
Do walki o zmianę sytuacji na drodze do Morskiego Oka włączają się także osoby znane, które swoim autorytetem i podstawą przekonują do rozwiązania tego problemu. Nasz reporter rozmawiał z aktorką Mają Ostaszewską…
O komentarz do sprawy koni z Morskiego Oka zapytaliśmy jednego z najbardziej znanych w Polsce ekologów, Adama Wajraka...
Tylko dziennikarze UWAGI! rozmawiali z Mariettą, matką Fabiana - niemowlęcia które trafiło do jednego z wrocławskich szpitali ze złamaną rączką, zadrapaną twarzą i siniakami. Zaniepokojeni lekarze poinformowali prokuraturę o podejrzeniach maltretowania dziecka. - Nie zrobiłam krzywdy dziecku! - przekonuje matka Fabiana.
- Ja się potrafię zmobilizować, mam naturę żołnierza. Byłabym dobra na front. Idę, dopóki nie padnę – mówi w UWADZE! Kora, która wyprowadziła się z Warszawy i wraz z mężem zachwyca się życiem w swoim nowym miejscu na ziemi: na Roztoczu.
Urządzenie zastępujące niewidomym wzrok, niemówiącym mowę, a sparaliżowanym pozwalające komunikować się z otoczeniem: to wynalazki młodego naukowca z Białegostoku, Petrosa Psyllosa. Po tym, jak znalazł się w finale największego konkursu technologicznego dla studentów - Imagine Cup – pracę zaproponował mu już nawet Microsoft! Jednak, póki co, Petros odmówił. – Tam wszyscy łysieją ze stresu! – śmieje się geniusz.
W ramach akcji ZAUWAŻENI niektóre z naszych programów poprowadzą seniorzy. Chcielibyśmy w ten sposób uzmysłowić wszystkim, że wiek nie powinien być przeszkodą w żadnej dziedzinie życia. Wczoraj kandydaci na nowych prowadzących UWAGĘ! oswajali się z realiami pracy w telewizji...
Dziś świętujemy urodziny! Dokładnie 14 lat temu na antenie TVN ukazał się pierwszy odcinek naszego programu. Dziękujemy za to, że niezmiennie są Państwo z nami. Mamy nadzieję że nasze propozycje na nowy sezon także przykują Państwa uwagę. Rozpoczniemy nowe cykle reporterskie, dotyczące między innymi tego jak się w Polsce pracuje. A w Kulisach Sławy poznają Państwo lepiej największe gwiazdy...