Ubrany na czarno, zakapturzony, z goglami pływackimi na twarzy i siekierą w ręku – tak nastolatek z okolic Wieliczki napadał na sklepy. Za trzecim razem udało się go zatrzymać na gorącym uczynku.
W Szczecinie trwały poszukiwania 2-letniego chłopca, którego nietrzeźwy ojciec zabrał z domu podczas rodzinnej awantury. Do poszukiwań dołączył policjant i jego partner – pies Karzeł. To dzięki nim chłopiec wrócił do mamy.
W 2003 roku młode małżeństwo, mieszkające w powiecie pruszkowskim, padło ofiarą kradzieży. Zniknęły pieniądze, biżuteria, rower i butelka markowego alkoholu. Straty wyceniono na 10 tys. złotych. Sprawę udało się rozwiązać… po 20 latach.
Policjanci z Nowej Huty zatrzymali do kontroli mężczyznę, którego podejrzewali o kradzież kilkudziesięciu katalizatorów. Podczas sprawdzania auta, którym jechał, na jaw wyszło, że to nie jedyne jego przewinienie.
Rodzice 9-miesięcznego chłopca z Tomaszowa Mazowieckiego zostali zatrzymani. Na ciele ich dziecka widoczne były ślady pobicia. Chłopiec trafił do szpitala. Nasi dziennikarze udali się już na miejsce – reportaż już wkrótce w Uwadze!
W okolicach rynku w Chorzowie działał samozwańczy szeryf. Nagrywał przewinienia innych kierowców, a potem miał ich szantażować. Policja zatrzymała 42-letniego mieszkańca Chorzowa i postawiła mu zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Kinga zaraz po urodzeniu wydawała się być okazem zdrowia. Kilka dni później rodzice usłyszeli druzgocącą diagnozę – SMA, rdzeniowy zanik mięśni typu 1. Państwo Rydz jedyną nadzieję dla córki widzą w kosztownej terapii genowej. Od ponad roku walczą o jej sfinansowanie. Brakuje 2 milionów złotych.
Bez prawa jazdy i pod wpływem alkoholu zjechał na przeciwległy pas i doprowadził do stłuczki. Uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając w samochodzie swojego 4-letniego syna.
Kilkaset 1000-litowych mauzerów z substancją niewiadomego pochodzenia odkryto w jednej z hal w Woli Wodzyńskiej (woj. mazowieckie). Zdaniem policji sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że w okolicy są inne podobne składowiska.
Pani Paulina urodziła się z niezwykle rzadką chorobą genetyczną, ale z determinacją walczyła o swoje marzenia - chciała zostać pierwszą w rodzinie prawniczką. I udało się - skończyła prawo na UW z najwyższą średnią, zaczęła doktorat i pracę w sądzie. Niestety, pogarszający się stan zdrowia wszystko skomplikował. Kobieta nie zamierza się jednak poddać. Pomóc jej może każdy z nas.
2-letnia Kamilka i jej brat bliźniak Sebastian przyszli na świat jako wcześniaki. Pierwsze miesiące ich życia przebiegały bez problemów. Jednak gdy dzieci przeszły zarażenie rotawirusem, rodzice zauważyli, że z ich córeczką dzieje się coś złego. Mała przestała chodzić, a nawet raczkować. Potem przyszła druzgocąca diagnoza - SMA typu 1. Rodzice starają się, jak mogą, żeby pomóc córce.
Na warszawskim Targówku doszło do serii zuchwałych kradzieży. Złodzieje podbiegali do swoich ofiar i wyrywali im przedmioty z rąk. Policja podaje, że za przestępstwem stała grupa znajomych, z których najmłodszy ma zaledwie 12 lat.
Radek już raz wygrał walkę z białaczką. Szczęście rodziny nie trwało jednak długo. Po zaledwie kilku miesiącach choroba wróciła i to w ostrzejszej formie. Teraz jedyną szansą na uratowanie chłopca jest kosztowna terapia. Rodzinie wciąż brakuje około 400 tysięcy złotych.
- Warunki, w których żyły tutaj psy, były dramatyczne. Jeden z nich był w stanie przedagonalnym, od śmierci dzieliły go godziny – mówią przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Opieki Zwierząt o przechowalni zwierząt w Sterdyni.
Wyprzedzał na przejściach dla pieszych i łukach drogi. Chociaż kierowcy bmw nie udało się zatrzymać do kontroli, nagrały go kamery monitoringu. Zobacz nagranie.
Myśleli, że biorą udział w policyjnej akcji i przekazali oszustom łącznie 65 tys. zł. Jedna z ofiar wyrzuciła swoją kartę bankomatową przez okno. Policji udało się zatrzymać 27-latkę, która miała przy sobie część tej kwoty.
9-letnia Gabrysia od urodzenia walczy o życie. Po trzech poważnych operacjach, które przeszła w Polsce, jej rodzina widzi jedyną szansę w operacji za granicą. Aby do niej doszło, muszą uzbierać zawrotną sumę pieniędzy.
Szukał osób starszych i samotnych. Pukał do ich drzwi, prosił o pomoc, a potem ich okradał. Policja w Lublinie zatrzymała 40-letniego złodzieja, który żerował na staruszkach.
Kot został zastrzelony z wiatrówki. Policja zatrzymała już podejrzanego, dzięki filmowi, który nagrał świadek zdarzenia. Oskarżonemu grozi mu do 3 lat więzienia.
Pomimo że policja i media cały czas apelują, aby w gorące dni nie zostawiać czworonogów w zamkniętych samochodach, takie sytuacje wciąż się zdarzają. Na szczęście są tacy, którzy w takich sytuacjach reagują.
Dwójka 70-latków myślała, że inwestuje swoje pieniądze w znanej państwowej spółce, a 75-latka, że pomnoży swoje oszczędności dzięki kryptowalutom. Wszyscy seniorzy padli ofiarą oszustwa i stracili łącznie ponad 100 tys. złotych. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność.
O tej sprawie poinformowaliście nas za pomocą #tematdlauwagi. Masz temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych naszym hashtagiem #tematdlauwagi.
- Dotknęły nas największe podwyżki w Polsce - skarżą się mieszkańcy ełckiej spółdzielni „Świt”. Mieszkańcy najpierw dostali informacje, że mają dopłacić po kilkaset złotych za ogrzewanie swoich mieszkań. Potem dowiedzieli się o kolejnych drastycznych podwyżkach czynszu. To spowodowało, że wyszli na ulicę protestować.
Pan Tomasz jest tatą małej Zosi, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano SMA 1. Od samego początku, razem z żoną, walczą o nowoczesną terapię dla córeczki. Teraz pan Tomasz postanowił zrobić jeszcze więcej i ruszył ze specjalną akcją charytatywną, która ma wesprzeć wszystkie dzieci chore na SMA w Polsce.
U niespełna rocznego Antosia w Wołczyna zdiagnozowano SMA typu 1. Jego rodzice walczą o nowoczesną i niezwykle kosztowną terapię dla swojego syna. Czasu jest coraz mniej, a stan chłopca się nie poprawia. - Lekarze mówią nam, że Antoś to najpoważniejszy przypadek SMA w Polsce wśród tych najmłodszych dzieci - mówi pani Joanna, mama chłopca.
Krzyki, przemoc, znęcanie psychiczne, kary i odbieranie prezentów. Tak według byłych wychowanków domu dziecka w Kłodzku wyglądała ich codzienność. Dramat dzieci miał trwać latami. Dlaczego, mimo kontroli, nikt nie reagował?
U Zosi zdiagnozowano SMA typu 1, kiedy miała roczek. Choroba sieje spustoszenie w jej małym organizmie. Bez odpowiedniego leczenia dziewczynka z czasem może stracić możliwość poruszania się, a nawet oddychania. Właśnie dlatego jej rodzice rozpoczęli dramatyczną walkę o życie córki. Muszą uzbierać ponad 10 mln złotych.