Pożar placu zabaw w Opolu. Do podpalenia przyznał się 38-letni mężczyzna

Podpalenie placu zabaw
Podpalenie placu zabaw
W Opolu podpalony został jeden z placów zabaw. Zatrzymano 38-letniego mężczyznę, który miał już na koncie podobne przewinienia. 

Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi ***

Do pożaru doszło w nocy na placu zabaw położonym przy skrzyżowaniu ulic Nysy Łużyckiej i Budowlanej. Doszczętnie spłonęło jedno z urządzeń. Według wstępnej oceny strażaków, było to podpalenie. Policja ustaliła, że z pożarem może mieć związek 38-letni opolanin.

Jak informuje opolska policja, dowody, które znaleziono w domu mężczyzny, nie pozostawiały wątpliwości. Zabezpieczono ubrania mężczyzny i inne przedmioty, które wskazywały na niego, jako na sprawcę.

38-latek był znany policji - już wcześniej skazywano go za wzniecanie pożarów.

Policjanci zabrali 38-latka na wizję lokalną na miejsce spalonego placu zabaw. Mężczyzna przyznał się do winy i dokładnie opowiedział, co zrobił. Nie wytłumaczył jednak, dlaczego podłożył ogień.

Prokuratura podstawiła mu dwa zarzuty. Oba dotyczą doprowadzenia do pożaru: pierwszy pożaru placu zabaw, drugi - pobliskiej wiaty śmietnikowej. Niewykluczone jednak, że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.

Prokuratura wystąpiła już z wnioskiem o zastosowanie 3-miesięcznego aresztu wobec mężczyzny. Grozi mu do 7,5 roku więzienia.

podziel się: