Ponad miesiąc temu pokazaliśmy reportaż o hurtowni i stacji paliw, w której kierowcy nielegalnie tankują do samochodów olej opałowy. Pomimo, że poinformowana została o tym prokuratura, policja i inne urzędy, firma nadal działa.
Jacek M., warszawski radca prawny przyłapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu, będzie musiał zarzucić praktykę radcowską na cztery lata. Sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych zawiesił go w prawach wykonywania zawodu.
Ordynator oddziału neurologii szpitala w Lubartowie, podejrzany o branie łapówek, został zawieszony w pełnieniu funkcji. Prokuratura postawiła mu aż siedem zarzutów.
Kawa, znicze, zapalniczki, soczki owocowe, bajki dla dzieci – to tylko niektóre artykuły, które można kupić na poczcie lub od listonosza. Pocztowcy twierdzą, że ich pracę wyznaczają różne absurdalne normy.
Leszek W., dyrektor jednego z warszawskich szpitali, który zataił przed władzami miasta, iż toczy się przeciwko niemu postępowanie w prokuraturze, został zwolniony dyscyplinarnie. Jego kłamstwo ujawnili reporterzy UWAGI!
Bożena Łopacka, była kierowniczka jednego ze sklepów sieci „Biedronka”, która jako pierwsza zdecydowała się opowiedzieć o wykorzystywaniu pracowników przez koncern JMD, otrzymała prestiżową nagrodę Okulary Równości.
Jacek M., warszawski radca prawny przyłapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu, będzie musiał zarzucić praktykę radcowską na cztery lata. 26 stycznia sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych zawiesił go w prawach wykonywania zawodu.
Grzegorz Kuczek, reporter UWAGI! udowodnił jak łatwo w Polsce zdobyć nielegalne dokumenty. Prokurator jednak nie ściga ludzi, którzy handlują podrabianymi dokumentami, ale naszego reportera.
Leszek W., dyrektor jednego z warszawskich szpitali, który zataił przed władzami miasta, iż toczy się przeciwko niemu postępowanie w prokuraturze, został zwolniony dyscyplinarnie. Jego kłamstwo ujawnili reporterzy UWAGI!
Nasze zarzuty wobec dyrektorki domu dziecka, w którym dochodziło do molestowania dzieci przez starszych wychowanków, potwierdziły się. Prokuratura postawiła jej zarzut niezawiadamiania o gwałtach i znęcania się nad dziećmi.
Kolejny skandal kadrowy w warszawskiej służbie zdrowia. Dyrektor jednego ze szpitali zataił przed władzami miasta, iż toczy się przeciwko niemu postępowanie w prokuraturze.
Komendant policji, który zezwalał swoim podwładnym na fałszowanie mandatów, nie tylko nie stracił posady, ale nawet awansował. Jego przełożeni nie widzą w tym żadnego problemu.
Sensacyjne odkrycia reporterów TVN. Kim są ludzie, którzy zorganizowali spotkanie Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem? Dlaczego ich nazwiska pojawiają się w prawie każdej z największych afer III RP?
Tragedia, która wydarzyła się pod Ostrowem Wielkopolskim, wstrząsnęła okolicznymi mieszkańcami. 38-letnia kobieta, wraz ze swoją 10-letnią córką popełniły samobójstwo rzucając się pod pociąg. Czy dziewczynka zginęła z własnej woli?
Reportaż o nieprzestrzeganiu praw pracowniczych w Poczcie Polskiej wzbudził wiele kontrowersji. Każdego dnia zamieszczacie Państwo na Forum kilkadziesiąt komentarzy. Pracownicy urzędów pocztowych w całej Polsce piszą do redakcji także maile. Poniżej publikujemy fragmenty niektórych listów.
Andrzej Rosiewicz to niewątpliwy i rzadki talent. Na scenie jest perfekcjonistą. Swoją publiczność od lat rozśmiesza i wzrusza. Sam o sobie mówi - zdolny amator.
Sukienka od znanego projektanta mody, wystrzałowa fryzura, szałowe buty i dodatki, limuzyna, która podwiezie do eleganckiego hotelu. Nawet 6,5 tys. zł wydadzą niektórzy tegoroczni maturzyści na studniówkę. (<A HREF="0,17910,galeria.html" TARGET="">zobacz zdjęcia</A>)
Problem nieprzestrzegania praw pracowniczych dotyczy również Poczty Polskiej. Listonosze skarżą się m. in. na darmowa pracę w nadgodzinach i dźwiganie ciężarów poza dopuszczalną normę.
Czy rynek usług seksualnych w wielkich miastach zaczynają zdobywać studenci? Jedna trzecia krakowskich studentów przyznała, że dorabia ciałem. Czy mówią prawdę? Reporter Superwizjera z ukrytą kamerą wybrał się do miasteczka studenckiego, żeby to sprawdzić.
- Pracowałam od piątej rano w piątek do południa w sobotę: w końcu zemdlałam, pogotowie zabrało mnie do szpitala. Ale o L4 nie było mowy: nie wolno było chorować – opowiada Joanna Szwiec, pracownica sklepu Kaufland w Będzinie.
Okazuje się, że system wyzysku pracowników nie jest specyfiką tylko prywatnych pracodawców. Na darmową pracę w nadgodzinach i dźwiganie wielokilogramowych toreb z przesyłkami skarżą się pracownicy Poczty Polskiej.
- Na nogi i na market! Chcę cię na całą noc! – taki telefon od przełożonego odebrał chory pracownik sklepu sieci Kaufland. – Weź "fervex", "grippex", albo coś takiego. O 14. widzę cię na markecie i jedziesz do rana!
Biała wstążka jest znakiem czystych zasad i szacunku dla praw pracowniczych. Powinni ją nosić wszyscy, którzy sprzeciwiają się wyzyskowi pracowników i nieludzkim warunkom zatrudnienia. Biedronka stała się symbolem współczesnych obozów pracy. Dziś wiemy, że nie jest to problem tylko jednej sieci handlowej.
Wyrok sądu nakazujący Biedronce wypłatę 35 tys. zł odszkodowania dla Bożeny Łopackiej uchylony. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok elbląskiego sądu pracy, przyznający odszkodowanie dla byłej pracownicy Biedronki.
Robert P., lekarz internista, współwłaściciel przychodni w Bielawie przyjmował pacjentów w stanie nietrzeźwym. Izba Lekarska skierowała go na przymusowe leczenie. Dwa tygodnie temu okazało się, że drugi współwłaściciel, też lekarz ma także problemy alkoholowe.