Spuścił wodę z historycznych stawów i wsypał do nich gruz. Jest akt oskarżenia

Dewastuje historyczne stawy?
Co stanie się z historycznymi stawami pod Krakowem? „Właściciel nie liczy się z nikim i niczym”
Wypompowywał wodę z cennych stawów i zasypywał je gruzem. Jest akt oskarżenia przeciwko przedsiębiorcy.

Wracamy do sprawy z małopolskiej wsi Masłomiąca. Mieszkańcy alarmowali nas, że historyczne stawy w ich miejscowości są dewastowane.

Co stanie się z historycznymi stawami pod Krakowem? „Właściciel nie liczy się z nikim i niczym”
Co stanie się z historycznymi stawami pod Krakowem? „Właściciel nie liczy się z nikim i niczym”
Historyczne stawy w małopolskiej wsi Masłomiąca znikają, alarmują mieszkańcy. Nowy właściciel, który początkowo deklarował przywrócenie im dawnej świetności, teraz, bez żadnych pozwoleń, spuszcza z nich wodę i je dewastuje.

- Jak patrzę na to miejsce, to robi mi się niedobrze. Kiedyś były piękne stawy i to zarybione. Teraz nawieźli mnóstwo dziadostwa – mówi w rozmowie z Uwagą! jeden z mieszkańców.

- On poszedł po całości, wielkimi koparkami zrobił wyrwę, tak jak po bombie i cała woda ze stawów w jednej chwili spłynęła. Obok jest ciek wodny, który idzie do rzeki Dłubni – mówił Bogdan Skoczek, mieszkaniec Masłomiącej.

Akt oskarżenia

Teraz, jak informuje tvn24.pl prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko ich właścicielowi. Śledczy oskarżyli, Tomasza N., o spowodowanie "zagrożenia dla skupisk roślin i siedlisk zwierząt, w tym objętych ochroną gatunkową".

Stawy wpisane są od lutego 2025 roku do rejestru zabytków (wcześniej były w gminnej ewidencji zabytków) i znajdują się w otulinie Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego.

Na prowadzone prace mężczyzna nie miał żadnych pozwoleń.

podziel się:

Pozostałe wiadomości