Wracamy do sprawy z małopolskiej wsi Masłomiąca. Mieszkańcy alarmowali nas, że historyczne stawy w ich miejscowości są dewastowane.
- Jak patrzę na to miejsce, to robi mi się niedobrze. Kiedyś były piękne stawy i to zarybione. Teraz nawieźli mnóstwo dziadostwa – mówi w rozmowie z Uwagą! jeden z mieszkańców.
- On poszedł po całości, wielkimi koparkami zrobił wyrwę, tak jak po bombie i cała woda ze stawów w jednej chwili spłynęła. Obok jest ciek wodny, który idzie do rzeki Dłubni – mówił Bogdan Skoczek, mieszkaniec Masłomiącej.
Akt oskarżenia
Teraz, jak informuje tvn24.pl prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko ich właścicielowi. Śledczy oskarżyli, Tomasza N., o spowodowanie "zagrożenia dla skupisk roślin i siedlisk zwierząt, w tym objętych ochroną gatunkową".
Stawy wpisane są od lutego 2025 roku do rejestru zabytków (wcześniej były w gminnej ewidencji zabytków) i znajdują się w otulinie Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego.
Na prowadzone prace mężczyzna nie miał żadnych pozwoleń.
Autor: wg