Jak informuje tvn24.pl, Jakub A., oskarżony o zamordowanie 10-letniej Kristyny z Mrowin, został skazany na dożywocie przez Sąd Okręgowy w Świdnicy. O przedterminowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się dopiero po 30 latach.
Dodatkowo A. został również pozbawiony praw publicznych na 10 lat oraz musi zapłacić po 100 tys. złotych odszkodowania matce i ojcu Kristiny. Sąd zdecydował także, że skazany pokryje koszty postępowania przygotowawczego i koszty sądowe, które wynoszą ponad 97 tys. złotych.
Wyrok nie jest prawomocny.
Morderstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin
Do brutalnego zabójstwa 10-letniej dziewczynki doszło latem 2019 roku. Zobacz reportaż Uwagi! >
Rodzina Kristiny zaalarmowała służby, gdy dziecko nie wróciło ze szkoły do domu. Po raz ostatni była widziana zaledwie 200 metrów od miejsca zamieszkania. Od razu rozpoczęły się poszukiwania, których finał okazał się tragiczny.
W lesie w okolicy Mrowin znaleziono zwłoki 10-latki. Przyczyną śmierci były liczne rany kłute ujawnione na klatce piersiowej i szyi.
W kręgu podejrzanych o morderstwo szybko znalazł się 22-letni wówczas student - Jakub A. Mężczyzna był spokrewniony z ofiarą. Matka Kristiny jest jego ciotką. Z relacji wielu osób wynikało, że mężczyzna miał być zakochany w kobiecie.
- On nigdy nie mówił o tej relacji, nigdy jej nie nazwał. Ja tylko mogę podejrzewać, że taka relacja mogła się stworzyć – mówiła matka mężczyzny w reportażu Uwagi! i dodawała: - Ona jest matką trójki dzieci, a to młody człowiek. Dodatkowo jest też między nimi powiązanie rodzinne. Więc nie było moralnego prawa, by doszło do tego. Zawsze zaprzeczał, że coś do niej czuje i tym uspokajał moją czujność.
Według nieoficjalnych informacji Jakub A. miał winić 10-latkę za to, że nie udało mu się stworzyć związku z jej matką.