- Nie mogłem nachalnie wchodzić do pokoju. Nikt mnie o to nie prosił - mówi Ksiądz Mieczysław Szabla, proboszcz z Bartoszyc. Czy ksiądz powinien zauważyć, że jego parafianin potrzebuje pomocy? Co mówi o śmierci upośledzonego Tomasza trzymanego w kojcu?
Czy pracownicy socjalni mogli zapobiec śmierci 37-letniego Tomasza, który zmarł w kojcu z wycieńczenia? Rozmowa ze Stefanią Michalik - Rosą, dyrektor MOPS w Bartoszycach.
- Był bardzo chudy. Praktycznie skóra i kości. We włosach miał pióra. Na półce stały trzy czy cztery butelki, takie jak dla niemowlaka. Pościel była rozerwana. Pióra były w całej klatce. Na śmietniku czasami jest lepiej niż tam, gdzie on leżał – mówi pracownik zakładu pogrzebowego, który widział zwłoki 37-letniego upośledzonego Tomasza. Mężczyzna zmarł w kojcu, w którym był trzymany.
Błędne decyzje i opieszałość urzędników mogą stać się przyczyną katastrofy ekologicznej i zagłady życia w popularnym wśród wędkarzy z całej Polski Jeziorze Słupeckim. W listopadzie spuszczona została z niego woda, pod lodem udusiły się ryby, nikt nie spieszy się z ich usunięciem.
Są aktorami, pianistami, psychologami, społecznikami, plastykami, fotografami, wykładowcami, uczniami, podróżnikami, sąsiadami, rodzicami, specjalistami od zadań specjalnych... Łączy ich fascynacja Fryderykiem Chopinem. Wspólnie zorganizowali największy i najdłuższy chopinowski koncert na świecie!
Sześcioosobowa rodzina z podradomskiej wsi Jastrzębia to wyjątek, nawet wśród rodzin zastępczych. Karasiowie przygarnęli dzieci tak chore, że nikt inny nie chciał się nimi zająć. Natalia, najmłodsza z dziewczynek, ma wodogłowie, wodonercze, rozszczep kręgosłupa, porusza się na wózku. Od pasa w dół nie ma czucia. Po emisji reportażu, prezes Centrum Intensywnej Terapii Olinek, zaproponował Natalce i jej mamie tygodniowy pobyt w ośrodku i darmową rehabilitację.
Bogusław Kaczyński od blisko pół wieku jest najbardziej znanym w Polsce popularyzatorem opery, operetki i muzyki klasycznej. Wymyślił i od lat realizuje Festiwalu Muzyczny im. Jana Kiepury w Krynicy. Trzy lata temu przeszedł udar mózgu. Po kilku miesiącach wrócił do pracy, choć wciąż jeszcze zmaga się efektami choroby. Jak to ciężkie doświadczenie zmieniło jego myślenie o pracy i ludziach?
Michał Wojtczak był politykiem, posłem, ministrem, a potem lobbystą. Dziś walczy o szczęście niepełnosprawnych i osieroconych dzieci. Pokory wobec życia, zauważania innych i radości z małych rzeczy nauczyła go dopiero choroba. Zarobione miliony poświęcił na jeden szlachetny cel - założył fundację i buduje Wielkopolskie Centrum Rehabilitacji.
Do salonu fryzjerskiego U Joanny w Jastrzębiu Zdroju przychodzą nawet łysi. – Nie jesteśmy do wyboru miss Polonia, tylko do obcinania – mówi właścicielka salonu.
Walczący z ciężką chorobą Paweł przyjechał z rodzicami na rehabilitację do Krakowa. Reporterka UWAGI! towarzyszyła im w pierwszym spacerze po krakowskim Rynku Głównym. Tej sceny nie było w telewizji.
Rehabilitacja ciężko chorego Pawła Szkutnickiego ma szansę powodzenia. Paweł po raz pierwszy żywi uzasadnioną nadzieję, że zacznie ruszać rękami. Tej sceny nie było w telewizji.
Kiedy zachorował, nie dawano mu żadnych szans na przeżycie. Dziś Paweł walczy, aby odzyskać jak największą sprawność. Lekarze i rehabilitanci są zgodni - Paweł żyje dzięki swojej matce.
Policjanci i strażnicy miejscy karzą za łamanie przepisów ruchu drogowego, a sami się do nich nie stosują. Czy warto rejestrować takie zachowanie mundurowych i pokazywać je innym?
Dyrektor Pogotowia Ratunkowego przyznaje, że jego pracownicy nie dopełnili swoich obowiązków. 40-letni mężczyzna zasłabł na ulicy. Nie udało się połączyć z pogotowiem i wezwać do niego karetki. Chory zmarł w szpitalu.
Sławomir Lebioda wykrwawiał się na ulicy. Chociaż próbowano wezwać pogotowie, numer alarmowy 112 zawiódł. Karetka jedna nie została wysłana do mężczyzny, który kilka godzin później zmarł w szpitalu.
- Nie mogę zrozumieć, jak można nie przysłać pogotowia. Przecież to jest centrum warszawy. Nie mieszkamy na wsi, gdzie są zaśnieżone drogi, gdzie nie można dojechać – dziwi się Sylwia Lebioda, wdowa.
Jak to możliwe, że na miejsce nie przybyła wzywana pomoc? Kto odpowie za śmierć człowieka?
15-letnia Martyna była skrytą i wycofaną dziewczyną. Tydzień temu wyszła z domu. Starsi koledzy zaprosili ją na przejażdżkę samochodem. 30 km za Warszawą poranili Martynę nożem i zostawili umierającą na poboczu. Dziewczyna wykrwawiła się na śmierć.
Wojewoda Lubuski Helena Hatka odmówi wydawania zezwoleń na zatrudnienie firmie Euroconnect. Podstawą jest wyrok Sądu Rejonowego w Gorzowie. Wcześniej firma zatrudniała Filipinki. Kobiety pracowały w pieczarkarni, gdzie spotkały się z wyzyskiem.
Wyrok dożywotniego więzienia dla matki, która najpierw straciła dziecko, a potem zaczęła mordować. Sąd Apelacyjny w Krakowie w czwartek 18 lutego ostatecznie uznał Elżbietę M. za niebezpieczną dla społeczeństwa i zasługującą na izolację do końca życia. Ostatecznie rozstrzygnięto również, że Elżbieta M. przez cały proces oszukiwała lekarzy psychiatrów symulując chorobę psychiczną.
Elżbieta Dzikowska - dziennikarka, artystka, fotograficzka, ale przede wszystkim podróżniczka. Program o podróżach, który współtworzyła przez lata z mężem Tonym Halikiem, był dla Polaków w PRL-u jednym z niewielu okien na świat. Ciągle jest w drodze. Jak mówi „odpoczywać na plażach będzie na starość", a teraz ma dopiero 72 lata.
Czy szachy powinny stać się przedmiotem nauki w pierwszych klasach szkoły podstawowej? Jeśli uważacie Państwo, że tak, to powinniście obejrzeć ten reportaż. Jeśli macie odmienne zdanie, tym bardziej należy go zobaczyć.
Co słychać u Kasi Kamudy, 16-latki z Elbląga, która w wyniku wypadku straciła obie ręce i nogę. UWAGA! wraz z Fundacją TVN „nie jesteś sam” zbierały pieniądze na zakup protez dla dziewczyny. Historia Kasi poruszyła widzów tak bardzo, że podczas grudniowej akcji zbiórki pieniędzy poprzez wysyłanie SMS-ów, na konto fundacji wpłynęło 1 mln. 690 tysięcy złotych.
Zarząd Centralnego Biura Śledczego w Poznaniu rozpracował zorganizowaną grupę pseudokibiców i uderzył w chuligańską bojówkę "Kolejorza". Reporterzy UWAGI! Edyta Krześniak i Krzysztof Spiechowicz byli świadkami zatrzymania 16 osób z zarządu bojówki kibiców klubu sportowego Lech Poznań. Mają oni na sumieniu m.in. ustawki, rozboje i handel narkotykami.