Władysław Bartoszewski. Człowiek z krwi i kości, a jednocześnie człowiek legenda, autorytet, którego słowa przekonują i tych wielkich, i trafiają do maluczkich. Kiedy mówi - łatwo dać wiarę każdemu jego słowu, bo swoimi przeżyciami i wiedzą mógłby obdzielić bardzo wielu.
Pracują tam ludzie hojni, którzy chcą nieść pomoc innym. Zbierają pieniądze, nie wiadomo skąd, ale wiadomo, że na pewno ich nie drukują. Są bardzo dobrzy. Tak o Fundacji TVN Nie jesteś sam mówią pacjenci Centrum Zdrowia Dziecka.
Gangsterski półświatek nazywał go Dziadem. Tydzień temu Henryk Niewiadomski, domniemany szef wołomińskiego gangu, zmarł w więzieniu w Radomiu. We wrześniu przyszłego roku miał wyjść na wolność.
To w dużej mierze dzięki Państwa hojności i wrażliwości na potrzeby innych Fundacja TVN Nie jesteś sam zgromadziła aż 70 milionów złotych. Te pieniądze w ciągu 6-letniej historii Fundacji pozwoliły pomóc wielu ludziom i instytucjom.
Wracamy do sprawy rodziny B., śląskich biznesmenów, którzy wykupili kilka domów z lokatorami. Teraz bezwzględnie dążą do tego, by się ich pozbyć.
Czy wzorowy uczeń, lubiany przez kolegów 19-latek spalił starszego o trzy lata mężczyznę? Czy ta niepojęta zbrodnia miała w tle zazdrość o dziewczynę?
Nazywają go Mikołajem, bo przypomina świętego Mikołaja i rozdaje prezenty. Bezdomny, mieszkaniec monarowskiej noclegowni, wysyła paczki-niespodzianki biednym.
Nowy właściciel budynku w Chorzowie odciął gaz lokatorom. Najpierw twierdził, że nie płacą rachunków. Gdy okazało się, że płacą, uznał, że instalacja zagraża ludziom. Mieszkańcy budynku uważają, że chodzi mu tylko o to, by ich usunąć z mieszkań.
Lider popularnego przed laty zespołu Universe Mirosław Breguła powiesił się. Przyjaciele muzyka są w szoku. Nie wiedzą, co popchnęło go do samobójstwa.
Podobno kiedyś chciał być księdzem. Wyznaje miłość do aktorki, która symbolem seksu była pół wieku temu. Prawdziwe kobiety jego życia są jednak znacznie młodsze, jedna z nich jest nawet niepełnoletnia. Choć wszyscy uważają go za wesołka, w gruncie rzeczy trudno się do niego zbliżyć.
Głos Miry Kubasińskiej był wyjątkowy.<br /><br />
- W tamtych czasach to był powiew Zachodu – mówi Marian Lichtman, muzyk Trubadurów.<br /><br />
Mijają dwa lata od śmierci artystki.
Jak poradzić sobie ze śmiercią własnych dzieci? Czy po tak dotkliwej stracie można zacząć życie od nowa? Każdego dnia odpowiedzi na to pytanie szukają Kamisa i Hampasha. Półtora miesiąca temu, podczas nielegalnego przekraczania granic, stracili w Bieszczadach trzy córki.
Stracili matkę, sami cudem przeżyli. Ciężko poparzeni bracia przechodzą rehabilitację w szpitalu, ich ojciec własnymi rękami buduje dla nich nowy dom. Opowiedzianą przez UWAGĘ! historię poznali Polacy z USA i postanowili pomóc rodzinie.
„Jesteś chory, coś ci dolega? Przyjdź pomożemy ci.” Takie ulotki przed kościołami pewna firma rozdaje starszym ludziom. Staruszkowie, liczący na pomocną dłoń, są jednak wykorzystywani i oszukiwani.
Kamery w szkołach stają się bardzo popularne. Ponad sześć tysięcy placówek złożyło wnioski o dofinansowanie instalacji monitoringu. Szkoły skorzystają z programu finansowanego przez Ministerstwo Edukacji.
Kamil nie może już chodzić ani samodzielnie jeść. Dotknęła go choroba Niemanna Picka, prowadząca do stopniowego wyniszczenia całego organizmu. Jedyne lekarstwo, które pomaga zahamować jej rozwój, nie jest w Polsce zarejestrowane. Rodzice chorych dzieci mają nadzieję, że to się zmieni.
Siedmioletni Kuba choruje na białaczkę. Przeszedł trzy chemioterapie, czeka go przeszczep szpiku. Jego pasją są dinozaury. Niedawno spełniło się największe marzenie Kuby – odwiedził go światowej sławy paleontolog. Zaproponował, by razem zajęli się utworzeniem muzeum dinozaurów w Polsce.
Czy nowe rozporządzenie ministra finansów, które ma zapobiegać wprowadzaniu do obrotu wódki ze skażonego spirytusu skutecznie zablokuje nielegalny handel alkoholem? Czy też to tylko pozorna walka z alkoholowym podziemiem?
Zanim trafił do filmu, ukończył technikum mechaniczne i pracował przy tokarce. Andrzej Kondratiuk, przez przypadek, obsadził go w filmie "Dziewczyny do wzięcia". Tak rozpoczęła się trwająca do dziś kariera filmowa i estradowa Zbigniewa Buczkowskiego.
Dlaczego rozwiązano specjalną grupę celników, która z powodzeniem walczyła z nielegalnym handlem alkoholem? Od momentu, gdy w 2005 r. ówczesny wiceminister finansów podpisał decyzję o jej likwidacji, nie zanotowano już większych sukcesów w tej walce.
Dlaczego sześcioro turystów zabiło tatrzańskiego, półtorarocznego niedźwiadka? Odpowiedzi na to pytanie szuka zakopiańska prokuratura, która wszczęła postępowanie.
Ani przemycany, ani kradziony, ani produkowany w bimbrowniach. To legalny spirytus, skażony dla celów przemysłowych, a następnie odkażony i nielegalnie sprzedawany jako normalny alkohol. Można go kupić wszędzie i jest go coraz więcej.
Jest wyrok w sprawie głośnego linczu we Włodowie. Grupa mężczyzn sama wymierzyła sprawiedliwość recydywiście, który terroryzował wieś. Mężczyzna został skatowany na śmierć.
Ojciec próbował utopić swoją 7-letnią córkę w ubikacji. Dziewczynka jest w szpitalu, lekarz mówi, że ma ślady wielokrotnego maltretowania. Matka Kamili nie wykazuje szczególnego zainteresowania losem córki.
Dobiegł proces w głośnej aferze "rozporkowej" w zakładach tekstylnych w Bielawie. Mężczyźni podejrzani o wykorzystywanie seksualne swojej koleżanki z pracy zostali uniewinnieni.
Pistolet z tłumikiem. Wykopany grób. Precyzyjnie zrealizowany plan brutalnej zbrodni.
12-letni Marcin wrócił do matki. Przez ponad rok ojciec trzymał go u siebie w domu, nie pozwalał chodzić do szkoły, spotykać się z kolegami, a przede wszystkim – z matką. Dopiero trzecia próba odebrania chłopca zakończyła się powodzeniem.
Fetor, widok zabijanych i obdzieranych ze skóry lisów od kilku lat towarzyszy mieszkańcom jednego z osiedli na gdańskiej Orunii. Wszystko za sprawą lisiej fermy mieszczącej się tuż przy blokach.
Pani Alicja wyznała dziennikarzom UWAGI!, że przez cały czas swojego małżeństwa była ofiarą domowej przemocy. Brak szacunku, brak zainteresowania, nierzadko podniesiona ręka - taki los miał jej zgotować mąż policjant.
Pani Nadzieja ma 87 lat. Mieszka sama, chociaż niedowidzi, niedosłyszy i cierpi na demencję starczą. Od dwudziestu lat nie wychodzi z domu. Aż wreszcie zza drzwi dobiegł sąsiadów jej głos z prośbą o pomoc. Jak to możliwe, że rodzina porzuciła tak bezbronną i chorą kobietę?