Na nieszczęście tata zabrał go sklepu zoologicznego i razem oglądali piękne okazy żółwi ”lądnych”. Teraz Kuba tłumaczy mi, jak się opiekować naszym nowym, przyszłym żyjątkiem. - Mamuś, on może mieszkać w kartoniku, tylko trzeba go wyprowadzać na spacery. Żółwie lubią jak jest ciepło. Trzeba tylko je karmić i czasem po nich sprzątać i ja to będę robił – zapewnia. Na nic się zdało nakłanianie, by żółw zamieszkał z tatą. Kuba powiedział, że dokładnie to przemyślał i stwierdził, że żółwiowi będzie z nami dobrze u nas w domku;) Udało mi się odłożyć temat do urodzin Kubusia, które będą 12 października. I teraz ja przemyślę temat ;)
podziel się: