Pamiętnik sześciolatka

TVN UWAGA! 3619562
TVN UWAGA! 3619562
Od dwóch tygodni w szkołach i przedszkolach obowiązuje nowy program nauczania. Do pierwszych klas trafiły pierwsze sześciolatki. Jednak większości dzieci w tym wieku uczy się w zerówkach. Gdzie start po wiedzę jest lepszy: w szkole czy w przedszkolu?

Rodzice sześciolatków stanęli przed trudnym wyborem: posłać dziecko do zerówki w przedszkolu czy szkole. Rodzice Kuby wybrali szkołę. - Uważam, że lepiej, że Kuba jest w szkole. Myślę, że taka zerówka jest łagodniejszą formą wejścia do szkoły, niż pierwsza klasa – uważa Justyna Marciniak, mama Kuby. Początek roku dla Gai był to zwykły dzień w przedszkolu. Spędziła go bawiąc się z koleżankami. - Nie ma dla dziecka lepszego środowiska niż zerówka w przedszkolu. Szkoła to nowe środowisko, są starsze dzieci, które niekoniecznie są przyjazne maluchowi. W przedszkolu dziecko jest cały czas z tą sama panią, ma poukładane zajęcia, ma posiłki o odpowiednich porach – mówi Paula Buler, mama Gai. Po czterech latach w przedszkolu Kuba zna wszystkie litery i potrafi liczyć do 100. Pisania nie lubi, ale w szkole i tak nikt nie będzie od niego tego wymagał. Gaja już od roku trenuje pisanie. Potrafi również przeczytać proste słowa. Mama dziewczynki niepokoi się, że nowy program zerówki, który nie przewiduje nauki pisania i czytania, zatrzyma rozwój jej córki. - Poraża mnie podstawa programowa. Mam nadzieję, że panie mimo wszystko nie będą powodowały, że dzieci będą się cofać w rozwoju – wyjaśnia Paula Buler. Program nauczania w zerówce niezależnie, czy to szkoła czy przedszkole jest dokładnie taki sam. Tyle samo czasu dzieci mają na zabawę, zajęcia ruchowe i naukę. Pozostały czas organizuje nauczyciel według własnego pomysłu i potrzeb dzieci. - Plusy zerówki są takie, że dziecko chodzi do przedszkola, które zna. Minusem może być brak czasu na przyzwyczajenie się do szkoły. Sześciolatek skończy zerówkę, następnie będzie musiał wejść do szkoły i usiąść w ławce. Plusy zerówki szkolnej mogą być takie, że dziecko ma czas na aklimatyzację w nowym środowisku. To dobry czas, żeby przygotować dziecko do pierwszej klasy. Minusem jest to, że dzieci, które są lękliwe będą miały trudności – uważa psycholog Dorota Kalinowska.

podziel się:

Pozostałe wiadomości