- Jesteśmy siedem kilometrów od Gdańska. Tutaj nie ma innego przedszkola niż prywatne, o szkole nie wspomnę. Dlaczego coś takiego powstaje? Dlatego, że może – mówi architekt Paulina Borysewicz, doktorantka Wydziału Inżynierii Lądowej i Architektury Politechniki Gdańskiej.
podziel się: