Polski profesor stworzył specjalny len i wyprodukował z niego opatrunek o wyjątkowych leczniczych właściwościach. Mimo to wniosek o dofinansowanie tego projektu przez pięć miesięcy leżał nietknięty w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Mam to w d…, g… mnie to obchodzi. Padają jakieś pieprzone oskarżenia, ale ja nic nie pamiętam – to słowa z listu mężczyzny oskarżonego o bestialskie zakatowanie na śmierć 3,5-letniego dziecka swojej konkubiny. Wczoraj oboje stanęli przed sądem.
Nie wiadomo dlaczego tego dnia Paweł nie poszedł do szkoły. Kiedy do domu po lekcjach wróciła jego 11-letnia siostra Magda, zaatakował ją nożem. Dziewczynka zmarła. Czy to możliwe, aby powodem tej strasznej tragedii była zwykła sprzeczka rodzeństwa, czy może nadmierne faworyzowanie młodszej siostry przez rodziców?
Najpopularniejsza polska pisarka obrywała kiedyś liście kalafiora, i za to dostawała jeden taki jadalny kwiat, bo nie stać ją było, by go sobie kupić. Chciała zostać lekarzem, kojarzyła pary. Teraz kocha ryzyko, szybkie samochody i myśli o tym, aby nakręcić dobry film.
Na polskich drogach wszystko jest dokładnie nie tak, jak być powinno. To, że jest ich mało, są niebezpieczne i ciągle bez efektu remontowane, wie każdy. Odsłaniamy jeszcze kilka innych absurdów polskich dróg.
Co czeka kierowców, którzy w tym samym czasie wyruszają – jeden z Brukseli, drugi z Budziska – ku jednemu celowi – Olszynie na polsko-niemieckiej granicy?
To jedna z najbardziej tajemniczych i makabrycznych zbrodni ostatnich lat. Jaki był motyw mordu, który na obcym dziecku popełniła młoda kobieta? Czy zabójczyni to chora psychicznie osoba wymagająca leczenia, czy też jest bezwzględną psychopatyczną morderczynią?
Wielokrotny gwałciciel dzieci, skazany za morderstwo na 6-latce uciekł ze słabo strzeżonego szpitala. Dopiero po interwencji UWAGI! podjęto decyzję o ujawnieniu jego wizerunku. I już nazajutrz ujęto go.
Trzyletni Mateusz jest przedmiotem sporu między matką i ojcem. Ojciec mówi, że dziecku w domu matki grozi niebezpieczeństwo. Matka porywa syna z rąk ojca.
Chciała pracować w więzieniu i pomagać skazanym. Ze swoim chłopakiem planowała przyszłość – ślub, dziecko, dom w górach, konie. Zginęła z ręki rówieśnika, któremu pomagała.
19-latek oblał łatwopalną cieczą i podpalił swoją 17-letnią dziewczynę i ich 15-miesięczne dziecko. – Zrobił to z zazdrości, bo ona nie chciała być z takim człowiekiem, jak on – mówi siostra dziewczyny.
O tym, że ojciec Arlety jest również ojcem jej kilkorga dzieci mówiło się od dawna. Zaniepokojenie pracownika socjalnego i jego upór spowodował zainteresowanie organów ścigania.
Policjanci, którzy śmiertelnie porazili Roberta Dziekańskiego zostaną jeszcze raz przesłuchani po wakacjach. Tragedia na lotnisku w Vancouver już dziś nazywana jest jednym z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Kanady.
Pan Sławomir siłą został wyciągnięty z własnego samochodu. Strażnicy miejscy pobili go i fałszywie oskarżyli. Teraz sam przed sądem walczy o swoje prawa. Czy straż miejska nadużyła władzy?
- Doroty nie da się nie lubić – mówią koledzy z pracy Doroty Gardias. Dorota Gardias jest prezenterką pogody w TVN. Jej uroda, wdzięk, uśmiech i znakomity taniec na parkiecie sprawiły, że pokochali ją także widzowie Tańca z gwiazdami. Prezenterka wywalczyła porsche. Jej kariera rozwija się jak burza. A jakie jest życie prywatne?
Justyna choruje na rzadką chorobę, na którą nie ma lekarstwa. Jej postępów nie da się zatrzymać. W ciągu kilku lub kilkunastu lat przykuje ją do wózka inwalidzkiego. Jak radzi sobie z postępującym kalectwem? .......
Po emisji materiału "Trudna przyszłość Justyny" wielu naszych widzów chciało pomóc Justynie Kurowskiej, dlatego dla zainteresowanych publikujemy bezpośredni kontakt mailowy do Justyny: kurowska7@wp.pl
Czy sprawca zbrodni, która ponad trzy lata temu wstrząsnęła Polską, został zatrzymany? Kim była jego ofiara? Czy w zbrodnię zamieszanych było więcej osób? Reporterzy UWAGI! jako jedyni uzyskali zgodę prokuratury i prowadzących śledztwo policjantów na ujawnienie informacji, które doprowadziły do przełomu w śledztwie i postawienia pierwszych zarzutów.
- Tam ciągle awantury były. Dyrektorka krzyczała na mnie. Czasami była miła, ale najczęściej krzyczała - wspomina Tomek Szymański, były podopieczny Domu na Osiedlu.
Upośledzone, osierocone dzieci, zamiast spędzić życie w czterech ścianach typowego DPS, miały zamieszkać razem, w domu przypominającym dom rodzinny. Tam miały uczyć się samodzielności. Rzeczywistość budzi jednak grozę.
22-letni bandyta zabił ciosem noża w plecy mężczyznę, który zwrócił mu uwagę, że prowadzi psa bez kagańca. Łukasz Sz. należał do gangu terroryzującego kieleckie osiedle. Mieszkańcy mówią, że policja przymykała oko na jego zachowanie, bo jest synem policjanta.
Pani Jadwiga Sobol, 86-letnia emerytowana prawniczka, z niezwykłą energią prowadzi od kilkunastu lat akcję pomocy potrzebującym. Zmobilizowała pół tysiąca wolontariuszy w całej Polsce, którzy niosą pomoc – jak oblicza pani Jadwiga – dziesięciokrotnie większej liczbie potrzebujących.
Trzy dni przed zakończeniem prac specjalnej komisji w sprawie śmierci Roberta Dziekańskiego spowodowanej przez kanadyjskich policjantów, ujawniono sensacyjny dokument. Sprawa zaczyna się od nowa.
Maria Czubaszek jest najbardziej znaną, utytułowaną i najpłodniejszą kobietą wśród polskich satyryków. Jej satyryczne dialogi, skecze, słuchowiska bawią od prawie czterdziestu lat. Zaczynała w trzecim programie polskiego radia, z którym związana jest do dzisiaj. Jest autorką tekstów do kilku przebojowych piosenek, pisze dialogi do seriali. Ma na swoim koncie sztukę teatralna. Jest namiętną palaczką papierosów, kobietą przebojową i nieustannie zapracowaną.
3,5-letnia Nikolina i jej rodzeństwo wrócili do swoich rodziców. Sąd zdecydował, że państwo Szukielowie otrzymają swoje dzieci na okres próby. Czy uda im się odzyskać pełnię władzy rodzicielskiej? Czy udowodnią sądowi, że są dobrymi rodzicami? Przypomnijmy, że w połowie maja rodzice posłali 3,5-letnią Nikolinę do sklepu. Jak twierdzą, po chwili mieli do niej dołączyć. Dziecko jednak zginęło. Odnalazło się następnego dnia na pijackiej melinie.
Od tragicznego wypadku, w którym zginął dziennikarz Superexpressu Jarosław Zabiega, a Maciej Zientarski, znany dziennikarz motoryzacyjny odniósł poważne obrażenia, minie niedługo półtora roku. Wydawało się, że w obliczu tragedii rodzina Macieja Zientarskiego zjednoczy się, aby wspólnie walczyć o jak najszybsze odzyskanie przez niego zdrowia. Tymczasem walka toczy się o to, kto i w jaki sposób będzie mógł zajmować się Maciejem. I padają coraz poważniejsze oskarżenia.
Dzisiaj chcę się z Wami pożegnać. Postanowiłam zaprzestać prowadzenia tego dziennika. Mam dość upokarzających komentarzy ludzi, którym los moich dzieci w zasadzie nie obchodzi, idealizują ojca, nie liczą się z wyrokami sądowymi, chcą ze mnie zrobić potwora. Nie znają i nie próbują poznać faktów.
Dlaczego Ministerstwo Finansów nie interesuje się informacjami o możliwych nieprawidłowościach w spółce Fortuna, największej w Polsce firmie wstawiającej maszyny do gry? Czy ktoś ostrzegł spółkę o kontrolach w lokalach, do których wstawiła automaty?