Każdy, kto kupił na giełdzie programy komputerowe, nie może udawać, że posiada je legalnie. Jednak zdecydowana większość osób chce mieć zainstalowane oryginalne oprogramowanie. Przestępcy i na to znaleźli sposób. W oficjalnie działających sklepach, na aukcjach internetowych niczego nieświadomym klientom sprzedają doskonale podrobione pirackie kopie. Właściciele sklepu, w którym dziennikarze UWAGI! kupili program Windows, na swojej stronie internetowej zapewniają, że oferowane u nich oprogramowanie jest oryginalne. Rekomendacją solidności firmy ma być to, że działa na rynku od 1993 roku i jest partnerem wielu uznanych marek komputerowych. Ponadto firma ta chwali się prawie 6 tys. pozytywnych komentarzy na aukcji internetowej. Krzysztof Janiszewski, kierownik działu zabezpieczenia Microsoftu, na prośbę reporterów przyjrzał się zakupowi. Microsoft do każdego swojego produktu dołącza certyfikat w formie naklejki, którą po zainstalowaniu systemu powinniśmy nakleić na obudowę komputera. Oprogramowanie z certyfikatem może być użyty tylko raz na jednym komputerze. Pan Wojciech jest informatykiem. 1,5 roku temu dla swojej firmy kupił w sklepie laptop wraz z oprogramowaniem. Na wszystko otrzymał faktury. Wielkie było jego zdziwienie, gdy po paru miesiącach okazało się, że system Windows jest nielegalny. 41% programów używanych na całym świecie to fałszywe kopie.Średnia w UE wynosi 35%. W Polsce aż 56 % programów stanowią nielegalne wersje. Nasz kraj znajduje się czwartym miejsce od końca wśród krajów UE przed Grecją Rumunią i Bułgarią Producenci oprogramowania do walki z przestępcami wynajmują prywatnych detektywów. Jednak trudno odnaleźć rzeczywistych właścicieli firmy. Zyski z handlu pirackimi programami przewyższają zyski z handlu bronią czy narkotykami. Nieuczciwi sprzedawcy na masową skalę instalują w komputerach przeznaczonych do sprzedaży pirackie oprogramowanie. To kolejny sposób wprowadzania na rynek nielegalnych kopii. Trwa wyścig pomiędzy producentami oprogramowania, którzy wymyślają coraz nowsze zabezpieczenia, a przestępcami, którzy je łamią. Podrobione oprogramowanie to nie tylko problem naszych komputerów. Pirackie kopie mogą znaleźć się w telefonach komórkowych czy samochodowej nawigacji satelitarnej. Ważne abyśmy nie pozostali bierni, jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenia informujmy o nich producentów oprogramowania, rzeczników praw konsumentów, a nawet policję.