Nielegalne oprogramowanie zalewa nasz rynek

TVN UWAGA! 137707
Ponad połowa oprogramowania komputerowego używanego w Polsce to pirackie kopie. Jak to możliwe, skoro kupujemy programy w sklepach, dostajemy na nie gwarancję, a co najważniejsze – płacimy rynkową cenę? Oszuści znaleźli sposób na udoskonalenie produkcji podróbek, tak by wyglądały jak oryginalne!

Każdy, kto kupił na giełdzie programy komputerowe, nie może udawać, że posiada je legalnie. Jednak zdecydowana większość osób chce mieć zainstalowane oryginalne oprogramowanie. Przestępcy i na to znaleźli sposób. W oficjalnie działających sklepach, na aukcjach internetowych niczego nieświadomym klientom sprzedają doskonale podrobione pirackie kopie. Właściciele sklepu, w którym dziennikarze UWAGI! kupili program Windows, na swojej stronie internetowej zapewniają, że oferowane u nich oprogramowanie jest oryginalne. Rekomendacją solidności firmy ma być to, że działa na rynku od 1993 roku i jest partnerem wielu uznanych marek komputerowych. Ponadto firma ta chwali się prawie 6 tys. pozytywnych komentarzy na aukcji internetowej. Krzysztof Janiszewski, kierownik działu zabezpieczenia Microsoftu, na prośbę reporterów przyjrzał się zakupowi. Microsoft do każdego swojego produktu dołącza certyfikat w formie naklejki, którą po zainstalowaniu systemu powinniśmy nakleić na obudowę komputera. Oprogramowanie z certyfikatem może być użyty tylko raz na jednym komputerze. Pan Wojciech jest informatykiem. 1,5 roku temu dla swojej firmy kupił w sklepie laptop wraz z oprogramowaniem. Na wszystko otrzymał faktury. Wielkie było jego zdziwienie, gdy po paru miesiącach okazało się, że system Windows jest nielegalny. 41% programów używanych na całym świecie to fałszywe kopie.Średnia w UE wynosi 35%. W Polsce aż 56 % programów stanowią nielegalne wersje. Nasz kraj znajduje się czwartym miejsce od końca wśród krajów UE przed Grecją Rumunią i Bułgarią Producenci oprogramowania do walki z przestępcami wynajmują prywatnych detektywów. Jednak trudno odnaleźć rzeczywistych właścicieli firmy. Zyski z handlu pirackimi programami przewyższają zyski z handlu bronią czy narkotykami. Nieuczciwi sprzedawcy na masową skalę instalują w komputerach przeznaczonych do sprzedaży pirackie oprogramowanie. To kolejny sposób wprowadzania na rynek nielegalnych kopii. Trwa wyścig pomiędzy producentami oprogramowania, którzy wymyślają coraz nowsze zabezpieczenia, a przestępcami, którzy je łamią. Podrobione oprogramowanie to nie tylko problem naszych komputerów. Pirackie kopie mogą znaleźć się w telefonach komórkowych czy samochodowej nawigacji satelitarnej. Ważne abyśmy nie pozostali bierni, jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenia informujmy o nich producentów oprogramowania, rzeczników praw konsumentów, a nawet policję.

podziel się:

Pozostałe wiadomości