Wczoraj, specjalne wydanie UWAGI! poświęciliśmy historii 24-letniej niepełnosprawnej Anety, która długie miesiące spędziła w stajni, unieruchomiona na zdezelowanym fotelu, służącym jej jednocześnie za toaletę. Jak się wydaje, w tej miejscowości największym problemem jest milczenie jej mieszkańców i brak porozumienia z instytucjami, które mogłyby zapobiec tej tragedii. A ponieważ kierownik ośrodka pomocy społecznej nie chciała z nami wczoraj rozmawiać, postanowiliśmy spróbować dziś jeszcze raz...
lublin.gazeta.pl: Sąd okręgowy uznał, że sąd pierwszej instancji miał rację, twierdząc, że KUL niewystarczająco uzasadnił powody zwolnienia z pracy dr Sabiny Bober. Oddalił więc apelację, jaką KUL złożył od wyroku pierwszej instancji. Decyzja sądu okręgowego oznacza, że Katolicki Uniwersytet Lubelski musi przywrócić do pracy dr Bober.
W Krakowie rozpoczął się precedensowy proces o kredyt we frankach szwajcarskich. Klient banku domaga się unieważnienia umowy pożyczkowej. Tomasz Sadlik chce aby sąd stwierdził, że powinien spłacić zobowiązanie po kursie po którym zaciągnął pożyczkę. Dzisiaj pomimo sześciu lat spłacania kredyt jest prawie dwukrotnie większy niż kwota jaką otrzymał od banku.
polskalokalna.pl: Czterolatka z Bodzanowic (woj. opolskie), która we wrześniu zatruła się grzybami i przeszła przeszczep wątroby, trafi do rodziny zastępczej w powiecie oleskim - zdecydował Sąd Rejonowy w Oleśnie. Dziewczynka wciąż przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka.
24-letnia niepełnosprawna Aneta była ukrywana przed światem w stajni. Dziewczyna była tak zaniedbana, że ledwo przeżyła. Kto za to odpowiada? Czy głównym motywem była głupota, wstyd, bezduszność czy zacofanie?
Do 18-go roku życia o losy Anety dbał sąd rodzinny w Bochni. Dziewczyna miała kuratora, uczyła się w specjalistycznych szkołach, gdzie zdobywała podstawowe umiejętności, była uczona dbać o siebie. Dlaczego to się skończyło? Na pytanie dziennikarza UWAGI! odpowiedziała Małgorzata Chołda, sędzia Sądu Rejonowego w Bochni.
Aneta miała szansę na w miarę normalne życie, mimo swojej niepełnosprawności. Uczyła się, rozwijała, umiała o siebie zadbać w podstawowym zakresie - tak wspomina ją jej wychowawca z jednej ze szkół, do których chodziła jako nastolatka. Zobacz wypowiedź Ryszarda Leo, ówczesnego wychowawcy dziewczyny.
Wielomilionowe przekręty, wprowadzenie w błąd setek osób w całej Polsce i podawanie się za kapłana - to nadal za mało, by organy ścigania zajęły się oszustem. Zatrzymany na gorącym uczynku fałszywy ksiądz - informowaliśmy o tym zaledwie przed tygodniem - znów jest na wolności, bo kolejne prokuratury nie są w stanie postawić mu zarzutów.
Po śmierci bliźniąt we Włocławku: Trzy lata temu lekarka z tego samego oddziału doprowadziła do śmierci płodu. Została skazana na grzywnę. Więcej na ten temat dziś w UWADZE!
Mocna i charakterystyczna. Nawet w rolach drugoplanowych i epizodach trudno jej nie zauważyć. Sonia Bohosiewicz karierę filmową zaczęła spektakularnie. Za pierwszą dużą rolę otrzymała główną nagrodę na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Teraz zagrała w najnowszym filmie Jerzego Stuhra "Obywatel" jednocześnie przygotowując monodram w teatrze Krystyny Jandy.
Historia 11-letniej Gabrysi, podopiecznej Fundacji TVN "nie jesteś sam", poruszyła Państwa serca. Do naszej redakcji przyszło kilkadziesiąt maili ze słowami wsparcia dla dziewczynki i jej rodziców. Gabrysia - choć wygrała z rakiem - wciąż musi kontrolować swój stan zdrowia i walczyć z chorobami nabytymi po chemioterapii. Jak sobie z tym radzi?
Ninja, Hobbit, pielgrzym - tak niektórzy mieszkańcy Zgierza nazywają 63-letniego Jana B., który mieszka w lesie niedaleko miasta. Latem mieszkał w szałasie. Kiedy zrobiło się zimno, wykopał jamę w ziemi. Teraz to jego dom. Pan Jan nie ma zamiaru wyprowadzić się z niego. Dlaczego wybrał takie życie? Jak sobie radzi?
Poznańska Prokuratura Wojskowa umorzyła trwające cztery lata śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie największego polskiego okrętu wojennego - korwety "Gawron" - dowiedzieli się dziennikarze "Superwizjera".
Ochotnicza Straż Pożarna od lat należy do instytucji, które Polacy darzą największym zaufaniem. Odwaga, poświęcenie, umiejętność pracy w zespole to cechy niezbędne w tym zawodzie. Co jednak w sytuacji, gdy zachodzi podejrzenie, że jeden z członków strażackiej drużyny łamie prawo? Czy jego koledzy potrafią równie odważnie jak podczas akcji zmierzyć się z problemem i oczyścić własne szeregi?
Podający się za księdza Jacek K., który przez lata wyłudzał pieniądze na terenie całego kraju, został dziś wypuszczony z aresztu. Prokuratorzy nie byli w stanie postawić mu zarzutów. Tłumaczą to brakiem wystarczających dowodów jego winy.
25-letni Dominik wyszedł z mieszkania rodziców tylko na chwilę. Chciał się przewietrzyć. Do domu już nie wrócił. Zginął od ciosów zadanych nożem.
Przez wiele lat odprawiał msze, organizował nielegalne zbiórki pieniędzy a nawet spowiadał ludzi. Wczoraj zatrzymała go policja, bo, jak się okazało, księdzem nigdy nie był.
TVN24.pl: 43 tys. 400 litów, czyli 12,5 tys. euro grzywny ma zapłacić dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz za nieusunięcie dwujęzycznych - w języku litewskim i polskim - tablic z nazwami ulic – orzekł wileński sąd. Orzeczenie Wileńskiego Sądu Okręgowego jest ostateczne. Ma być wykonane do 6 lutego.
16-letnie dziecko targnęło się na własne życie. Tą tragedią do dziś żyje cała Polska, bo stało się to w Centrum Interwencji Kryzysowej. W miejscu, które ma zapewniać pomoc ludziom w ciężkiej sytuacji. W takiej znalazła się właśnie matka samotnie wychowująca czwórkę dzieci. Sebastian był jej najstarszym dzieckiem. Dlaczego nie żyje?
Zobacz nieemitowany w telewizji wywiad z Agnieszką Krysio, matką 16-letniego Sebastiana, który powiesił się w Centrum Interwencji Kryzysowej.
Dlaczego Sebastian nie żyje? Czy tę dramatyczną rozmowę z chłopcem, przygotowanie całej rodziny do nowego życia można było lepiej przygotować? Zbigniew Łuczyński zapytał o to Luisa Alarcona Ariasa, prezesa stowarzyszenia Niebieska Linia.
W ciągu niespełna trzech godzin wypił ponad pól litra alkoholu. Ostatnią butelkę kupił kwadrans przed wypadkiem. W chwili zatrzymania w wydychanym powietrzu miał ponad promil. Dziś w UWADZE! wracamy do wypadku, który wydarzył się w ubiegły poniedziałek w Łodzi. Pijany motorniczy zabił trzy osoby. Kim jest sprawca wypadku, czy jest uzależniony i czy są współwinni tamtej tragedii?
Ireneusz Krosny to po pierwsze mim, ale poza tym także reżyser, choreograf i wykonawca w jednej osobie. Potrafi rozbawić każdą publiczność i to bez użycia jednego słowa. Nie ma chyba sceny, na której nie wystąpił. Grał w kopalniach, na statkach, ale także na przyczepie traktorowej.
Kontrolerzy to o chyba najmniej lubiana grupa zawodowa w Polsce. Wyzwiska, agresja, rękoczyny - z tym kontrolerzy biletów mają do czynienia niemal każdego dnia. Gdybyśmy nigdy nie jeździli na gapę, ich zawód byłby zbędny. Na razie jednak się na to nie zanosi, pracy mają aż nadto.
Czteroletnia Angelika, która we wrześniu ubiegłego roku zatruła się muchomorem sromotnikowym, wraca do zdrowia. Wciąż jednak przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Sąd Rodzinny podjął decyzję, że nie może wychować jej matka i dziadkowie. W całej Polsce trwają teraz poszukiwania rodziny zastępczej dla dziewczynki.
WP.PL: Na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata skazał Sąd Rejonowy w Iławie Janusza D., oskarżonego o znęcanie się nad swoją żoną Lucyną D. - matką trójki dzieci, których ciała znaleziono w zamrażalniku w domu w Lubawie. Wyrok nie jest prawomocny.
Długotrwałe nadużywanie alkoholu i przemoc doprowadziły do rozłamu rodziny. Wnuczek, alkoholik, terroryzuje dziadków, poniża ich i wymusza emeryturę. Mimo że rodzina jest objęta niebieską kartą, sytuacja nie poprawia się. Dlaczego powołanym do tego służbom nie udaje się pomóc rodzinie?
RMF24.pl: Ojcem dziecka nauczycielki z podkaliskiej miejscowości jest jej uczeń. Prokuratura w Kaliszu otrzymała wyniki badań genetycznych. Śledczy badają sprawę, bo chłopiec miał wtedy 14 lat. W październiku ubiegłego roku kaliska prokuratura postawiła 36-letniej kobiecie zarzut obcowania płciowego z osobą małoletnią, poniżej 15. roku życia.
TVN24.pl: Łódzka prokuratura okręgowa skierowała do sądu wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztu dla Katarzyny P. podejrzanej w śledztwie dotyczącym Amber Gold. Śledczy chcą, żeby żona b. szefa spółki pozostała w areszcie co najmniej do połowy kwietnia.
W noworoczne popołudnie Kamieniem Pomorskim wstrząsnęła dramatyczna wiadomość. Rozpędzony samochód kierowany przez pijanego 26-latka wjechał w ośmioosobową grupę. Zginęło pięcioro dorosłych i dziecko. 10-letnia dziewczynka i ośmiolatek ranni trafili do szpitala.