Prokuratura w Kłodzku zakończyła śledztwo w sprawie śmierci Violetty Villas. Ustalenia śledczych są szokujące. Zarzuty nieudzielenia pomocy i znęcania się postawiono wieloletniej opiekunce artystki.
Prokuratura Rejonowa w Kłodzku zakończyła właśnie śledztwo w sprawie śmierci Violetty Villas. Efekt? Czterdzieści dziewięć przesłuchanych osób - fanów Violetty Villas, jej sąsiadów i krewnych, szokujące wyniki sekcji zwłok i zarzuty znęcania się oraz nieudzielenia pomocy dla wieloletniej opiekunki artystki.
Zobacz fragment nagrania z Violettą Villas z prywatnego archiwum. Wspólna modlitwa artystki i jej przyjaciół.
- Villas była postacią tragiczną - mówi Michał Wiśniewski, który kilka lat temu nagrywał z artystką.
Jaka była prywatnie, jaka zawodowo?
Wczoraj zapadł wyrok w sprawie Romana P., mężczyzny, który 23.03.2012 w Sosnowcu, w dzielnicy Zagórze zaatakował dwie 9-letnie dziewczynki na tyłach kościoła pw. św. Floriana.
W ramach 10-lecia UWAGI! ogłosiliśmy konkurs i pytaliśmy Was, który z reportaży UWAGI! zrobił na Was największe wrażenia! Sprawdź czy wygrałeś kubek z limitowanej edycji, wydanej specjalnie na nasze urodziny!
- Cały czas starałam się myśleć, co zrobić, żeby tylko uciec i zapamiętać jak najwięcej szczegółów z jego twarzy. Gdy sprawdzał czy oddycham, udawałam, że nie oddycham - opowiada 19-letnia Klaudia. Dziewczyna został brutalnie pobita na podmiejskiej dyskotece. Chociaż sama wskazała sprawcę, nadal nie może czuć się spokojna. Jej oprawca nadal przebywa na wolności.
W czerwcu tego roku, po ponad dwóch latach śledztwa, udało się rozwiązać zagadkę chłopca, którego znaleziono martwego w stawie na peryferiach Cieszyna. O zabójstwo podejrzana jest jego matka. Ojciec chłopca usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy.
W czerwcu tego roku, po ponad dwóch latach śledztwa, udało się rozwiązać zagadkę chłopca, którego znaleziono martwego w stawie na peryferiach Cieszyna. O zabójstwo podejrzana jest jego matka. Ojciec chłopca usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy.
Naszej reporterce udało się dotrzeć do byłej partnerki Jarosława R. i jej syna. W szczerej rozmowie wyznali jak wyglądało ich wspólne życie.
Choć nie posiada licencji detektywa, jest najbardziej znanym prywatnym detektywem w Polsce. Ukończył technikum rolnicze. Pracował w milicji i był kierowcą w ZOMO. Na początku lat 90-tych założył biuro detektywistyczne. Od tego czasu zrobiło się o nim bardzo głośno, bo jego działania i on sam wywołują skrajne emocje.
Jest raperem, producentem muzycznym i aspirującym reżyserem, ale dla niego to wciąż za mało. Rozpoznawany przez swój ekscentryczny sposób bycia L.U.C. organizuje uliczne happeningi, którymi szokuje mieszkańców polskich miast.
Na jednym z bloków przy ul. Świeradowskiej we Wrocławiu pojawiły się namalowane dzikie i udomowione zwierzęta. To właśnie tu L.U.C, muzyk i performer, rozpoczął krucjatę o poprawę estetyki polskich osiedli. Pomógł mu w tym Józef Śnieżek - Prezes spółdzielni mieszkaniowej Wrocław Południe.
- Pracownicy TV Trwam traktują swoją pracę jak front. Zachowują się, jakby byli na wojnie i walczyli ze swoimi wrogami – mówi pracownik TV Trwam.
Nadszedł długo wyczekiwany moment. Do wyremontowanej Kliniki Pediatrii i Żywienia Centrum Zdrowia Dziecka wprowadzili się pierwsi pacjenci, ich rodzice i cały personel medyczny. Wszyscy byli zaskoczeni zmianami i komfortem jaki zastali. Koszt remontu wyniósł ponad 30 mln zł. Środki wraz z Fundacją TVN „Nie jesteś sam”, zbieraliśmy przez cały rok.
Działalność ojca Tadeusza Rydzyka, jednej z najważniejszych postaci współczesnej Polski, od dawna budzi u jednych ogromny podziw, u innych głęboki sprzeciw. Oburzenie jest tym większe, im bardziej Ojciec Dyrektor próbuje ukryć się w cieniu swoich dzieł: Radia Maryja, Telewizji Trwam, Naszego Dziennika i Wyższej Szkoły Medialnej.
Jest najbardziej znanym prywatnym detektywem w Polsce. Detektywem bez licencji. Był bohaterem serialu dokumentalnego. Zagrał w filmie fabularnym i serialu telewizyjnym. Ulubieniec mediów, zwłaszcza ostatnio i to nie tylko za sprawą młodych i atrakcyjnych kobiet wokół niego...
Jest najbardziej znanym prywatnym detektywem w Polsce. Detektywem bez licencji. Był bohaterem serialu dokumentalnego. Zagrał w filmie fabularnym i serialu telewizyjnym. Ulubieniec mediów, zwłaszcza ostatnio i to nie tylko za sprawą młodych i atrakcyjnych kobiet wokół niego...
W związku ze zniknięciem Katarzyny W., oskarżonej o nieumyślne spowodowanie śmierci swojej córki Madzi, gościem czatu Uwagi! był Krzysztof Rutkowski. Przypomnij sobie jak odpowiadał na pytania naszych widzów.
Mimo, że już kilka miesięcy temu zdemaskowaliśmy Finroyal jako piramidę finansową, która sprzeniewierzyła pieniądze swoich klientów, prokuratura do dziś nie zabezpieczyła ani złotówki z majątku tej firmy. A tymczasem szef Finroyal Andrzej K. pozbywa się swojego majątku, który mógłby zaspokoić roszczenia klientów!
- Jeśli samolot czekał na nią pół godziny, to chyba trudno nie powiedzieć, że była kochana – mówi Cezary Szlązak, muzyk popularnego przed laty zespołu 2+1 o Elżbiecie Dmoch, wokalistce grupy. Dziś Elżbieta Dmoch żyje w nędzy, w walącej się chacie, nie chce się z nikim widywać.
Dziś w UWADZE! o tym, czy powinno się znieść ciszę nocną w centrach polskich miast? Temat ten stał się bardzo gorący po nalotach straży miejskiej na klientów klubokawiarni na warszawskim Powiślu. W stolicy i innych dużych miastach trwa dyskusja o tym, dlaczego dochodzi do coraz gwałtowniejszych konfliktów pomiędzy mieszkańcami, a właścicielami i bywalcami nocnych lokali. Czy racje obu stron dadzą się pogodzić?
Temat ten wywołał głośny konflikt z warszawskiego Powiśla, ta dzielnica jeszcze do niedawna była raczej omijana przez tłumy imprezowiczów. Teraz jest jednym z głównych miejsc stolicy tętniących życiem długo w noc. Z jednej strony szampańska zabawa tysięcy osób, z drugiej pijackie rozróby, hałas dobiegający z nocnych klubów i tłum zalegający ulice do białego rana. Jak sobie z tym poradzić, jak pogodzić strony konfliktu? Podobne problemy ma nie tylko Warszawa, podobnie dzieje się na ulicach wielu innych polskich miast. Na przykład w Krakowie czy Poznaniu...
Temat ten wywołał głośny konflikt z warszawskiego Powiśla, ta dzielnica jeszcze do niedawna była raczej omijana przez tłumy imprezowiczów. Teraz jest jednym z głównych miejsc stolicy tętniących życiem długo w noc. Z jednej strony szampańska zabawa tysięcy osób, z drugiej pijackie rozróby, hałas dobiegający z nocnych klubów i tłum zalegający ulice do białego rana. Jak sobie z tym poradzić, jak pogodzić strony konfliktu? Podobne problemy ma nie tylko Warszawa, podobnie dzieje się na ulicach wielu innych polskich miast. Na przykład w Krakowie czy Poznaniu...
Dziś w UWADZE! o tym, czy powinno się znieść ciszę nocną w centrach polskich miast? Temat ten stał się bardzo gorący po nalotach straży miejskiej na klientów klubokawiarni na warszawskim Powiślu. W stolicy i innych dużych miastach trwa dyskusja o tym, dlaczego dochodzi do coraz gwałtowniejszych konfliktów pomiędzy mieszkańcami, a właścicielami i bywalcami nocnych lokali. Czy racje obu stron dadzą się pogodzić?
Na 10 urodziny UWAGI! postanowiliśmy Was zabrać na wycieczkę. Nie będzie daleka i egzotyczna ale na pewno ciekawa. Jeden z naszych prezenterów pokaże Wam stolicę Czech z zupełnie innego punktu widzenia niż widzi ją większość turystów…
Krakowski sąd umorzył w środę postępowanie w sprawie 60-letniej Bożeny T., podejrzanej o zabójstwo swojej córki i wnuczki. Uznano ją za niepoczytalną w chwili czynu i skierowano na leczenie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Starachowicki sąd uznał za winnego weterynarza, który uśmiercił prawie pół tysiąca psów i kotów, ale odstąpił od wymierzenia kary dla weterynarza. - To antyedukacyjny wyrok - ocenia Cezary Wyszyński, szef Fundacji Viva! - Z prawa do odstąpienia od wymierzenia kary można skorzystać w szczególnych wypadkach. O szczegółach możemy mówić dopiero po otrzymaniu uzasadnienia wyroku - komentuje Marcin Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach. W zakończonym we wtorek procesie zasądzono jedynie 500 zł nawiązki dla Stowarzyszenia Obrona Zwierząt z Jędrzejowa.
Gdy kilka tygodni temu zdemaskowaliśmy nieuczciwe praktyki firmy Finroyal, nie spodziewaliśmy się, że uruchomi to prawdziwą lawinę. Dziś sprawą oszustw finansowych firm takich jak Amber Gold i Finroyal żyje cała Polska.
W parabankach pracowały setki ludzi - zachęcali do inwestowania, przyjmowali pieniądze, zapewniali o gwarancjach regularnych wypłat wysokich odsetek. Czy od początku wiedzieli, że pracują w piramidach finansowych? Że ten system kiedyś się zawali i zostawi na lodzie tysiące ludzi? Z jednym z byłych pracowników firmy Finroyal rozmawiała nasza reporterka.