Adriatic Express, tragiczny koniec roku szkolnego w Wałbrzychu i horror pod Limanową [PODSUMOWANIE TYGODNIA]

Adriatic Express, tragiczny koniec roku w Wałbrzychu i horror pod Limanową [PODSUMOWANIE TYGODNIA]
Adriatic Express, tragiczny koniec roku szkolnego w Wałbrzychu i horror pod Limanową [PODSUMOWANIE TYGODNIA]
20-godzinna podróż pociągiem z Polski do Chorwacji, czy nauczyciele z Wałbrzycha zawiedli dzieci oraz tragedia w Starej Wsi pod Limanową - to reportaże z ostatniego tygodnia, na które nasza reporterka Daria Górka chciałaby zwrócić Państwa uwagę.

Co było w Uwadze! w zeszłym tygodniu? Nasza prowadząca i dziennikarka Daria Górka chciałaby zwrócić Państwa uwagę na trzy ważne reportaże. Wszystkie można znaleźć i obejrzeć na naszej stronie internetowej.

Pociągiem z Polski do Chorwacji

38 stacji, pięć krajów i prawie 20 godzin ciągłej podróży. Uczestniczyliśmy w pierwszej podróży polskiego pociągu do Chorwacji. Dlaczego tak dużo osób zdecydowało się na taką podróż?

- Wybraliśmy pociąg, żeby odpocząć. Nie trzeba myśleć o kierowaniu, szczególnie, że ciągle jeździ się samochodem. Jest też ekologiczniej. To pierwszy pociąg w takie miejsce, więc zawsze to jest coś innego – tłumaczyła jedna z pasażerek.

Jak przebiegła podróż oraz jakie są jej wady i zalety?

Samochodem, a może koleją? Jak wygląda podróż pociągiem do Chorwacji?
Samochodem, a może koleją? Jak wygląda podróż pociągiem do Chorwacji?
38 stacji, pięć krajów i prawie 20 godzin ciągłej podróży. Uczestniczyliśmy w pierwszej podróży polskiego pociągu do Chorwacji. Jak było?

Tragedia pod Limanową

- Otworzyłem drzwi, bratowa biegła do mnie z dzieckiem, postrzelona w lewe ramię. Zdążyłem przechwycić dziecko, ale bratowa upadła mi pod nogami - opowiada pan Dariusz, który był świadkiem strzelaniny w Starej Wsi, w której zginęli brat i bratowa mężczyzny.

Sprawcą makabrycznej egzekucji, do której doszło w Starej Wsi pod Limanową, okazał się 57-letni Tadeusz D., ojciec zabitej dziewczyny. 26-letnia Justyna i jej 31-letni mąż mieli tak poważne obrażenia, że wykrwawili się na miejscu. Kilkanaście minut wcześniej 57-latek strzelał też do swojej teściowej.

- To się w ogóle nie powinno wydarzyć - mówił brat ofiary.

W strzelaninie pod Limanową stracił brata i bratową: Ona biegła do mnie z dzieckiem
W strzelaninie pod Limanową stracił brata i bratową: Ona biegła do mnie z dzieckiem
- Otworzyłem drzwi, bratowa biegła do mnie z dzieckiem, postrzelona w lewe ramię. Zdążyłem przechwycić dziecko, ale bratowa upadła mi pod nogami - opowiada pan Dariusz, który był świadkiem strzelaniny w Starej Wsi, w której zginęli brat i bratowa mężczyzny.

Tragiczny koniec roku szkolnego w Wałbrzychu

Jeden z nastolatków wysłał niepokojącą wiadomość, a młodzież natychmiast ruszyła, by go odszukać. Sprawę starali się zgłosić kadrze, ale jak mówią, nikt nie chciał ich słuchać. - Dorośli ewidentnie zawiedli – słyszymy od nastolatków.

- Dostałam od Sebastiana wiadomość: „Miło było cię znać. Trzymaj się”. Odpisałam: „Co jest?”. Napisał: „Idę to skończyć”. Wtedy zaczęłam do niego wydzwaniać – opowiada koleżanka 14-tka.

Niestety na ratunek dla chłopca było już za późno. Dlaczego pracownicy szkoły nie zareagowali na sygnały od uczniów?

Tragiczny koniec roku szkolnego. „Dorośli ewidentnie zawiedli”
Tragiczny koniec roku szkolnego. „Dorośli ewidentnie zawiedli”
Jeden z nastolatków wysłał niepokojącą wiadomość, a młodzież natychmiast ruszyła, by go odszukać. Sprawę starali się zgłosić kadrze, ale jak mówią, nikt nie chciał ich słuchać. - Dorośli ewidentnie zawiedli – słyszymy od nastolatków.
podziel się:

Pozostałe wiadomości