Wykorzystani bezbronni ludzie i bezwzględni sprzedawcy, zarabiający na nich miliony. "W tym schemacie może być kilkaset poszkodowanych osób" - mówią nasi informatorzy.
- Jestem zła, wściekła. (…) Nie przypuszczałam, że werbują kierowców. Ludzi, którzy chwycą się brzytwy, żeby zarobić – mówi żona Polaka, który przyjął ofertę pracy jako kierowca na Bałkanach i niespodziewanie trafił do słoweńskiego aresztu.
Przemyt ludzi to jeden z najbardziej dochodowych przestępczych interesów na świecie. Wśród szmuglerów na Bałkanach odnajdujemy Polaków, którzy nieświadomi pracy dla grup przestępczych, trafili do więzienia.
6 maja został ogłoszony dniem żałoby w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie 29 kwietnia pacjent zaatakował lekarza. W południe pod szpitalem odbędzie się protest przeciwko przemocy wobec pracowników ochrony zdrowia.
Mężczyzna z dzieckiem w wózku chciał przejść przez jedno z przejść dla pieszych w Zielonej Górze. Mimo że kierowca autobusu miejskiego ustąpił mu pierwszeństwa, inni kierowcy nie poszli za jego przykładem. Policja opublikowała nagranie.
54-letni mężczyzna oblał swoją 79-letnią matkę łatwopalną substancją i podpalił. Kobieta zdołała samodzielnie ugasić ogień i trafiła do szpitala. Sprawcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Śląska policja poinformowała o rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej, która miała włamywać się i okradać. Chodzi o trzech mężczyzn, którzy już trafili za kraty i usłyszeli zarzuty. Grozi im do 20 lat więzienia.
Kiedy jeden z mieszkańców zmarł i nikt nie zabrał psów z jego posesji, z dobroci serca zaczęła przynosić im jedzenie. Niespodziewanie, urzędnicy uznali panią Kamilę za właścicielkę czworonogów, po czym oskarżono ją o znęcanie się nad zwierzętami. Jakby tego było mało, dowiedziała się, że ma płacić za pobyt zwierząt w przytulisku.
Ratownicy z Torunia pojechali do wezwania, a na miejscu zostali zaatakowani przez pijanego 60-latka. Musiała interweniować policja. Napastnik usłyszał 10 zarzutów.
Pani Kamila kocha zwierzęta i nie mogła przejść obojętnie, gdy widziała głodne i samotne psy, których właściciel zmarł. Przez wiele miesięcy zajmowała się nimi i je karmiła. Nie spodziewała się, że poniesie tego konsekwencje.
Grupa pracujących w Norwegii Polaków poważnie zatruła się rtęcią i innymi metalami ciężkimi. Zobacz najnowsze ustalenia reportera Uwagi!, który od początku zajmował się sprawą.
Wezwanie, interwencja policji i śmierć 18-latka. Matka chłopaka o przyczynienie się do zgonu jej syna obwinia policjanta. Co wydarzyło się feralnej nocy w Wąbrzeźnie?
Wezwanie, interwencja policji i śmierć 18-latka. Matka chłopaka o przyczynienie się do zgonu jej syna obwinia policjanta. Co wydarzyło się feralnej nocy w Wąbrzeźnie?
- Syn miał operację ręki. Potem było z nim coraz gorzej i gorzej - i psychicznie, i fizycznie. Ja w to nie wierzyłem, ale on uważał, że został zakażony jakimś wirusem. Mówił, że ten lekarz celowo mu coś zrobił - opowiada ojciec mężczyzny, który dzisiaj ma usłyszeć zarzuty w związku z napadem na lekarza.
W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do tragicznego zdarzenia - mężczyzna rzucił się na jednego z lekarzy z nożem. Doktor nie przeżył ataku. Kim jest sprawca ataku? Naszej reporterce udało się porozmawiać z rodzicami mężczyzny podejrzewanego o napad.
Wstrząsający atak na lekarza Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Ranionego nożem medyka nie udało się uratować. - Wszyscy znaliśmy Tomka, cudowny ortopeda, cudowny człowiek, pracował w tym szpitalu wiele lat - mówił podczas konferencji jeden z lekarzy.
- Lekarz został zaatakowany bez żadnego ostrzeżenia podczas wizyty z inną pacjentką. Mimo zaangażowania ogromnej ilości osób, bo walczyło o to ponad 20 osób, doktora nie udało się uratować. (...) Wszyscy znaliśmy Tomka, cudowny ortopeda, cudowny człowiek, pracował w tym szpitalu wiele lat. Brak mi słów - mówił podczas konferencji Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Sprzątaczka przyłapana na gorącym uczynku, rówieśniczy hejt, który zakończył się tragicznie dla 14-letniej Niny i kolejny problem z deweloperami - to trzy reportaże Uwagi! z ostatniego czasu, na które Daria Górka, nasza prowadząca i reporterka, chciałaby zwrócić Państwa uwagę.
W podwarszawskim Wieliszewie powstaje olbrzymi budynek, który swoimi rozmiarami przypomina blok mieszkalny. Na papierze jednak jest to dom jednorodzinny.
Pan Jakub uskarżał się na bóle w klatce piersiowej, miał problemy z oddychaniem, a jego stan się pogarszał. Ze skierowaniem na cito trafił na SOR, ale pomocy się nie doczekał.
Pan Jakub uskarżał się na bóle w klatce piersiowej, miał problemy z oddychaniem, jego stan się pogarszał. Ze skierowaniem na cito trafił na SOR, ale pomocy się nie doczekał.
Małżeństwo z Kudowy-Zdroju zginęło z ręki ich własnej córki oraz jej 19-letniej wtedy przyjaciółki. W sprawie zapadł prawomocny wyrok. Julianna S. została skazana na dożywocie.
Dziś w Uwadze! temat dotyczący wstrząsającej niewydolności państwa. Okazuje się, że w Polsce można bezkarnie zbudować blok mieszkalny jako dom jednorodzinny, a potem sprzedać go, przerzucając całą odpowiedzialność na swoje ofiary.
Wracamy do sprawy dziewczynki, która miała być przez kilka lat oszpecana przez własną matkę. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Monice B. oskarżonej o fizyczne i psychiczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad małoletnią córką.
Do domów swoich klientów przychodziła z własnym odkurzaczem. Ale ten służył jej nie tylko do odkurzania. Właściciele jednego z domów nagrali, to, co zrobiła u nich sprzątaczka.