Do naszej redakcji dotarł dramatyczny list. O pomoc zwrócili się do UWAGI! rodzice 19-latka, który blisko trzy lata temu został pobity i nie żyje. Sprawcy, choć zostali zatrzymani niemal natychmiast, do dzisiaj nie zostali skazani. Rodzice nieżyjącego Michała Waresiaka nie mogą tego zrozumieć. Nie mogą również pogodzić się z tym, że to, co zrobiono ich synowi sąd uznał za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, a nie zabójstwo.
Pani Urszula pomaga ludziom, jest pielęgniarką. Jej jednak nikt nie potrafi pomóc. Razem z dziećmi żyje w ciągłym strachu borykając się z przemocą w rodzinie. Czy nowa ustawa, która miała poprawić sytuację ofiar, poprawia ją rzeczywiście?
Chora kobieta przez kilka miesięcy musiała żyć bez niezbędnej opieki, w uwłaczających warunkach, bo urzędnicy zamiast na zapewnieniu pomocy skupili się na przestrzeganiu biurokratycznych procedur. Pomoc dla kobiety znalazła się dopiero, gdy sprawą zainteresował się nasz reporter.
Mirosław Cegielski mieszka w samochodzie zaparkowanym w centrum Katowic. W czerwcu eksmitowano go z mieszkania. Nie chce łóżka w domu pomocy społecznej, nie zainteresował się lokalem zastępczym. Dlaczego?
Po przerwie spowodowanej chorobą męża. Wzruszona dziękuje swoim fanom za wyrazy wsparcia w trudnych chwilach. Zirytowana opowiada o niektórych mediach, które wszystko z jej życia chciałyby wyciągnąć na pokaz.
Opieka nad chorymi, starymi i porzuconymi zwierzętami jest dla nich najważniejsza. Od lat ratują życie i zdrowie ciężko chorym psom i kotom. Przygarnęły już ich mnóstwo i zapewne zaopiekują się następnymi, bo zwyczajnie muszą zareagować na krzywdę. To nie dziwactwo. To styl życia ludzi, którym los zwierząt jest szczególnie bliski.
Poświęcają się bez reszty trójce upośledzonych dzieci, dla których są rodziną zastępczą. Powracamy do rodziny państwa Karasiów. Kilka lat temu w ich domu zamieszkała niepełnosprawna Natalka wymagająca wyjątkowej opieki. Dzięki Państwa hojności udało się spełnić wielkie marzenie dziewczynki.
Ma 10 lat. Od urodzenia jest nosicielem wirusa HIV. Został adoptowany przez rodzinę z Torunia. Nowi rodzice chłopca od początku nie ukrywali, że Damian jest nosicielem wirusa. Chłopiec spotyka się z dyskryminacją oraz wrogim nastawieniem. Jego smutną historię poznaliście przed wakacjami. Wracamy do Damiana, bo po emisji tamtego reportażu, pojawili się ludzie, którzy zechcieli mu pomoc i pokazać, że jest też wielu, którzy traktują go normalnie.
Już tylko jeden dzień na kupno choinki! Jaką kupić? Tym, którzy jeszcze nie kupili świątecznego drzewka, przedstawiamy parę rad. Ci, którzy już je mają, niech sprawdzą, czy ich choinki spełniają – proszę się nie śmiać, to wcale poważna sprawa – fachowe kryteria.
- Dziękuję wszystkim za pomoc – powiedziała wzruszona babcia 14-letniego Andrzeja, który cierpi na porażenie mózgowe. Pani Aniela Kostyk sama opiekuje się chłopcem. Wczoraj podsumowaliśmy tegoroczną akcję Fundacji TVN Nie jesteś sam, ale wciąż apelujemy o pomoc dla chorych dzieci.
Są niezastąpione w sytuacjach, w których człowiek z nowoczesnymi technologiami staje się bezradny. Dzięki fenomenalnemu węchowi potrafią bezbłędnie szukać ludzi, ładunków wybuchowych i narkotyków. Dzięki swojej posturze i sile wspierają służby mundurowe w najtrudniejszych sytuacjach - psy i konie służbowe. Czy ich praca jest ciężka? Jaki los spotyka je, gdy kończą służbę?
2 kilometry i 38 metrów mierzy łańcuch choinkowy, który w ramach akcji Uwagi i TVN „Nie jesteś sam” zrobiły dzieci, rodzice i wychowawcy z przedszkola Słoneczna Szóstka w Śremie.
W przedświąteczne dni, jak co roku Fundacja TVN Nie jesteś sam przeprowadziła akcję pomocy dla potrzebujących dzieci. Tym razem pomagaliśmy dzieciom z porażeniem mózgowym. Dziś nastąpiło uroczyste podsumowanie akcji.
Znamy już wyniki konkursy "Adoptowany przyjaciel". Zadaniem uczestników było opowiedzenie o swoim przygarniętym psie i wysłanie jego fotografii. Konkurs zorganizował miesięcznik „Mój Pies”, program TVN Uwaga! i firma Butcher’s Pet Care (fundator nagród).
Piątego grudnia późnym wieczorem informacja o nagłej śmierci Violetty Villas zaskoczyła wszystkich. W domu gwiazdy pojawił się prokurator. Do dziś nie wyjaśniono okoliczności śmierci artystki. Wiadomo jednak, że wymagała pomocy lekarskiej, której się nie doczekała. Dziś na warszawskich Powązkach artystkę pożegnała rodzina, przyjaciele i tłumy fanów.
Trudno sobie wyobrazić kulturę polską ostatnich pięciu dekad bez pracy tego wybitnego aktora. Daniel Olbrychski obchodzi właśnie 50-lecie twórczości. Na swój benefis przygotował inscenizację powieści, „Co się wydarzyło w Madison County”, którą wcześniej zekranizował Clint Eastwood. Olbrychski mierzy się z legendami kina, bo sam jest legendą. 66-letni aktor z pasją uprawia sport - boksuje, jeździ konno, gimnastykuje się i aktywnie uczestniczy w życiu publicznym.
Poznali się podczas pielgrzymki na Jasną Górę. Uchodzili za wzorową rodzinę, na dodatek bardzo religijną. Na początku grudnia na oczach swoich dzieci ojciec zabił ich matkę.
Wracamy do Agnieszki i Dominiki, bliźniaczek z porażeniem mózgowym wychowywanych przez samotną matkę. Chociaż ich sytuacja materialna jest bardzo ciężka, to z pomocą ludzi dobrej woli udało się zebrać pieniądze na turnus rehabilitacyjny dla jednej z sióstr.
Zapewnia o tym śledząca od lat to, co dla dzieci robi Fundacja TVN Nie jesteś sam Joanna Jabłczyńska. Tym razem to pomoc dla dzieci z porażeniem mózgowym.
Już w niedzielę na krakowskim Rynku Głównym odbędzie się wielka impreza - łączenie wszystkich części choinkowego łańcucha, który młodsi i starsi Widzowie UWAGI! w całej Polsce robili z myślą o akcji pomocy dla dzieci z porażeniem mózgowym, zorganizowanej przez Fundację TVN Nie jesteś sam.
Jak co roku przed świętami Bożego Narodzenia Fundacja TVN „nie jesteś sam” i TVN UWAGA! prowadzą akcję charytatywną na rzecz podopiecznych Fundacji.
Dołącz do ludzi wspierający chore dzieci! Pobierz z naszej strony wzory postaci, stwórz z nich łańcuch na choinkę i przyślij go do redakcji! Zrobione przez Was łańcuchy zawisną na fundacyjnej choince. Autorów najdłuższego łańcucha choinkowego, zaprosimy do warszawskiej siedziby telewizji TVN!
- On jest już mój - mówi o wychudzonym psie Teresa Romanowska. Zabiedzone zwierzę adoptowała ze schroniska w Korabiewicach. Psa zobaczyła w jednym z reportaży UWAGI!
W sprawie dramatu zwierząt ze schroniska w Korabiewicach - dalszy ciąg walki z urzędniczą bezdusznością. Nawet obecność parlamentarzysty i telewizyjnych kamer nie zapobiegły przepychankom z policją i zarządcą schroniska, w którym od miesięcy w tragicznych warunkach wegetują zwierzęta.