Zamiast na drogi trafiała na nasze stoły. Sól sprzedawaną jako odpad w zakładach azotowych po przepakowaniu sprzedawano jako jadalną do wielu firm produkujących żywność. Pięć osób zajmujących się tym procederem aresztowano i postawiono im zarzuty.
O tym jak bardzo szkodliwe mogą być zawarte w tej soli dioksyny, o skali jej dystrybucji w różne sektory branży spożywczej oraz o możliwych konsekwencjach dla odpowiedzialnych za jej rozpowszechnianie rozmawialiśmy w naszym studio z Tomaszem Patorą- reporterem Uwagi, który wykrył ”aferę solną” oraz z Magdaleną Mazur-Prus z poznańskiej Prokuratury.
podziel się: