Zalała ich wielka woda, ale się nie poddali. Lądek-Zdrój czeka na turystów

Lądek-Zdrój czeka na turystów
- Zapraszamy do Lądka-Zdroju. Pomóżcie się nam utrzymać – apeluje pani Dorota.

Powódź spowodowała ogromne straty w Lądku-Zdroju. Mieszkańcy się jednak nie poddali, cześć odbudowała już domy, na nowo otwierają się hotele i pensjonaty. Każdy czeka na powrót turystów.

- Wszystko było pod wodą, aż do sufitu. Myślałam, że to jest koniec świata, że wszyscy się potopimy, że jest już po nas – przyznaje Dorota Stoch, dyrektorka hotelu w Lądku-Zdroju.

Teraz hotel znowu działa i czeka na turystów.

- Zapraszamy do Lądka-Zdroju. Tu nie ma czego się bać. Pomóżcie się nam utrzymać – apeluje pani Dorota.

Uwaga! ponownie wróciła do Lądka-Zdroju. Tym razem z powodu listu, który wysłali nam strażacy z tamtejszego OSP.

Brak dachu nad głową i trauma. Z czym mierzą się dzisiaj powodzianie?
Brak dachu nad głową i trauma. Z czym mierzą się dzisiaj powodzianie?
Popękane ściany, zrujnowane mieszkania, ale też trauma, lęki, brak poczucia bezpieczeństwa. Reporter Uwagi! wybrał się do miejscowości najbardziej dotkniętych przez powódź.

We wrześniu woda zalała też remizę i duży wóz do gaszenia pożarów. Mimo dotacji, brakuje funduszy na zakup nowego.

- W pierwszej kolejności pomagała nam straż. Po takiej katastrofie, to jest wstyd, że nie mają odpowiedniego wozu – mówi pani Dorota.

O tym, jak pomóc strażakom już dzisiaj wieczorem w Uwadze! Nasza redakcja wspólnie z Dzień Dobry TVN wybierze się do Lądka-Zdroju, gdzie pokażemy sytuację strażaków i ludzi, których ratowali. 

SPRAWDŹ, JAK POMÓC STRAŻAKOM Z LĄDKA-ZDROJU >>>>

podziel się:

Pozostałe wiadomości