Lekarka i jej dzieci latami mieli nękać sąsiadów. Jest akt oskarżenia i wnioski o umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym

Co dalej z rodziną K.?
Co dalej z rodziną K.?
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie skierowała do Sądu Rejonowego w Dębicy akt oskarżenia przeciwko 73-letniej Małgorzacie K. Natomiast wobec 41-letniego Andrzeja K. i 37-letniej Małgorzaty K. skierowano do Sądu Rejonowego w Dębicy wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym.

Chodzi o sprawę nękania sąsiadów przez rodzinę K. K. przez lata mieli uprzykrzać życie swojej sąsiadce Bożenie Wołowicz, a gdy kobieta sprzedała dom - kolejnemu właścicielowi domu.

Redakcja Uwagi! wielokrotnie zajmowała się tematem. Zobacz ostatni reportaż:

11 lat walki o sprawiedliwość. Co dalej z rodziną K.?
11 lat walki o sprawiedliwość. Co dalej z rodziną K.?
- Koszmar wraca – mówi Bożena Wołowicz. Kobieta przez lata była terroryzowana przez swoich najbliższych sąsiadów. Mimo tak niepodważalnych dowodów i wyroków skazujących walka o ukaranie sprawców trwa do dziś. Jak to możliwe?

Rodzina K. - co dzieje się w sprawie?

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zakończyła właśnie śledztwo prowadzone przeciwko 73-letniej Małgorzacie K. - lekarce oraz jej dorosłym dzieciom Andrzejowi K. i Małgorzacie K., którym zarzucono, że działając wspólnie i w porozumieniu, w latach 2021-2023, uporczywie nękali swoich sąsiadów, a także grozili pozbawieniem ich życia. Przestępstwa te zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Jak ustalili prokuratorzy, działania podejrzanych zmierzały do uniemożliwienia ich sąsiadom normalnego funkcjonowania. Między innymi w pobliżu posesji jednego z pokrzywdzonych umieszczali urządzenia reagujące na ruch i wydające głośne dźwięki o różnej częstotliwości, m.in. imitujące wystrzał, w wypadku pojawienia się ich sąsiadów. Za pomocą kamery prowadzili inwigilację życia pokrzywdzonego na jego prywatnym terenie. Przerzucali na teren jego posesji odpady pochodzenia organicznego, w kierunku samochodu i posesji pokrzywdzonego rzucali kamienie. Pomawiali go także o posiadanie oraz używanie środków odurzających i substancji psychotropowych. Niezasadnie wzywali policję, oskarżając, że pokrzywdzony popełniał przestępstwa. Grozili również sąsiadowi pozbawieniem życia przy użyciu broni pneumatycznej.

Podobne, udręczające i poniżające praktyki, prowadzili wobec mieszkającej obok nich kobiety, z tym, że tu ofiarą padły również jej małoletnie dzieci, którym w lipcu 2023 roku, podejrzani grozili pozbawieniem życia, pozorując oddanie strzału z broni pneumatycznej.

Sprawa wieloletniego stalkingu pani Bożeny Wołowicz przez członków rodziny K. nadal toczy się w sądzie.

Ruszył ponowny proces rodziny K. Bożena Wołowicz: „W sądzie byłam już 109 razy, teraz to wszystko wraca”
- To jest okropne, że po 10 latach muszę wracać do początku tej sprawy – mówi Bożena Wołowicz. Proces oskarżonych o stalking sąsiadów pani Bożeny ruszył od nowa.
podziel się:

Pozostałe wiadomości