Śmierć ośmiolatka. Dyrektor Wydziału Polityki Społecznej w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim właśnie stracił pracę.
Sąd Apelacyjny w Katowicach podtrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Katarzyny Waśniewskiej, oskarżonej o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy. O przedterminowe zwolnienie będzie mogła ubiegać się po dwudziestu latach.
Zwykły Bohater to akcja, w której szukamy ludzi zachowujących się fair, ryzykujących własnym życiem, aby nieść pomoc innym, a także tych, którym nieobojętne jest ludzkie cierpienie. Taką osobą jest emerytowana nauczycielka Genowefa Polak, która od 11 lat bezinteresownie pomaga niepełnosprawnej Agnieszce. Zwykli Bohaterzy są wśród nas
Według biegłych, byli niepoczytalni.
Osiem lat więzienia dla mężczyzny, oskarżonego o wykorzystywanie seksualne wychowanków Ośrodka dla Dzieci z Wadami Słuchu i Mowy w Żarach. Adam H. był wychowawcą i pedagogiem w tej placówce.
Dwaj policjanci oskarżeni o niedopełnienie obowiązków podczas śledztwa w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika zostali prawomocnie uniewinnieni przez Sąd Apelacyjny w Łodzi.
Sprawa tajemniczego zabójstwa mężczyzny w Bielsku Białej wróci do sądu pierwszej instancji- zdecydował Sąd Apelacyjny w Katowicach.
- Z Piotrem rozmawia się o wszystkim, tylko nie o muzyce - mówi Anna Gacek, przyjaciółka Piotra Metza. Jakie jeszcze tajemnice na temat dziennikarza zdradziła nam dziennikarka?
Piotr Metz opiekował się Yoko Ono podczas jej wizyty w Polsce. Dlaczego akurat on? Co najbardziej utkwiło mu w pamięci z tamtego spotkania? I czy Yoko Ono pamięta temte wydarzenia? Dowiedz się już teraz.
Piotr Mezt przed laty był redaktorem naczelnym Machiny. Jak wspomina ten okres? Jak wspomina współpracę z Dodą, Katarzyną Figurą czy Michałem Wiśniewskim?
W Sądzie Apelacyjnym w Katowicach, w procesie odwoławczym w sprawie śmierci półrocznej Magdy z Sosnowca, mowy końcowe wygłosili prokurator i obrońca jej matki, Katarzyny W. Głos zabrała też sama W.
Prokuratura skierowała do sądu w Kłodzku akt oskarżenia w sprawie rocznego Wiktora z Nowej Rudy. Chłopiec w marcu trafił do szpitala, ważył wtedy zaledwie pięć i pół kilograma, a jego stan wskazywał na skrajne wycieńczenie i zagrożenie życia. Rodzice Wiktora zostali oskarżeni o niewywiązanie się z obowiązku opieki nad dzieckiem i narażenie go na utratę zdrowia lub życia. Przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze 3 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat.
Zwykły Bohater to akcja, w której szukamy ludzi odważnych, nieobojętnych na ludzkie cierpienie oraz tych, którzy wzbudzili podziw zachowując się fair. Takimi bohaterami z całą pewnością, są osoby, które nie zważając na konsekwencje zatrzymały na drodze pijanych kierowców...
Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach zakończył się dziś kolejny etap przesłuchań biegłych, którzy badali przyczynę śmierci półrocznej Magdy z Sosnowca. Z ich opinii wynika jednoznacznie, że przyczyną zgonu dziewczynki, było gwałtowne uduszenie, spowodowane odcięciem dopływu powietrza do górnych dróg oddechowych. Biegli stwierdzili, że duszona dziewczynka straciła przed śmiercią przytomność. Dodali, że w przypadku małych dzieci, śmierć w takich sytuacjach następuje bardzo szybko, nawet po kilkunastu sekundach.
Biegli, którzy badali przyczynę śmierci półrocznej Magdy z Sosnowca, zeznali w sądzie, że dziewczynka zmarła w wyniku uduszenia. Tym samym podważyli tezę obrony, że przyczyną śmierci Magdy był laryngospazm, czyli samoistny skurcz krtani, który doprowadził do uduszenia się dziewczynki.
W Sądzie Apelacyjnym w Katowicach rozpoczął się proces odwoławczy Katarzyny W. z Sosnowca. W zeszłym roku sąd pierwszej instancji skazał ją na 25 lat więzienia. Sędzia nie miał wówczas wątpliwości, że kobieta z premedytacją zamordowała swoją półroczną córkę Magdę. Od wyroku odwołali się zarówno prokurator jak i obrońca Katarzyny W.
Reporterzy UWAGI! postanowili sprawdzić jak wygląda pomoc pacjentom na szpitalnym oddziale ratunkowym. Ile trzeba czekać i jaki jest stosunek do pacjentów?
PAP: NIK rozpoczęła kontrolę realizacji rządowego programu wsparcia społeczności romskiej, który miał na celu zniwelowanie różnic między Romami a resztą społeczeństwa oraz zapewnienie im normalnego funkcjonowania w życiu społecznym.
Prowadzący śledztwo w sprawie afery hazardowej prokurator z Białegostoku chciał postawić zarzuty Jackowi Kapicy, wiceministrowi finansów i szefowi służby celnej. Przełożeni odebrali mu jednak sprawę a akta przesłali do innej prokuratury – dowiedzieli się dziennikarze Uwagi! TVN.
Po interwencji UWAGI!, prokuratura wznowi postępowanie dotyczące molestowania dzieci przez byłego proboszcza z Garbna.
Reporterce UWAGI! udało się porozmawiać z prezesem Europejskiej Platformy Przeciw Farmom Wiatrowym, Jeanem-Luisem Butre.
- Przepisy dotyczące hałasu są w Polsce i są bardzo dokładne. Są zgodne z normami europejskimi dlatego uważam, że opinia NIK-u jest mocno nietrafiona - mówi w rozmowie z naszym reporterem Wojciech Cetnarski z Polskiego Stowarzyszenia Energii Wiatrowej. Jednak czy na pewno?
Jak się okazuje walka z fermami wiatrowymi jest zażarta i pełna emocji.
Desperat z Częstochowy przez kilka godzin był zabarykadowany w swoim mieszkaniu. Groził, że wysadzi w powietrze blok. Ewakuowano kilkadziesiąt osób.
Wielka wpadka międzynarodowego handlarza bronią. Śledztwo dziennikarzy TVN i czeskiego radia publicznego.
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu odrzucił zażalenie obrońców Joanny i Michała P. na decyzję o przedłużeniu im aresztu. Joanna i Michał P. to rodzice półrocznej Magdy, która zmarła w kwietniu, prawdopodobnie z głodu. Są podejrzani o znęcanie się nad swoją córką ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Grozi im za to do 10 lat więzienia.
- Widziałem jak umierał. Wezwałem pomoc i uciekłem. Wcześniej piłem piwo - opowiada Cezary Marczuk, który odsiaduje wyrok za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.
W sobotni poranek dziennikarze UWAGI! towarzyszyli policjantom w akcji „Trzeźwy poranek”. Wystarczyło zaledwie dziesięć minut, żeby w grupie kontrolowanych kierowców zatrzymać dwóch nietrzeźwych, z których jeden był taksówkarzem, a drugi (miał ponad pół promila alkoholu) – jak sam przyznał – jechał po dziecko.
O początkach swojej przyjaźni opowiedzieli nam Karol Strasburger i Kazimierz Kaczor...
„ Sąd zwlekał z odebraniem dzieci, bo byłoby to oddzielenie dzieci od mamy, z którą są bardzo związane. Mimo że było dużo zastrzeżeń, co do wykonywania obowiązków rodzicielskich przez mamę, uznaliśmy, że umieszczenie dzieci w placówce, to ostateczność.” - mówi Małgorzata Parzyszek, przewodnicząca wydziału rodzinnego w Sądzie Rejonowym w Garwolinie podczas rozmowy z dziennikarką UWAGI! Zobacz, co jeszcze powiedziała.