Adam W. przyznał się do winy i poprosił o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy. Zaproponował dla siebie karę trzech lat więzienia, z zaliczeniem okresu tymczasowego aresztu, w którym przebywa od września zeszłego roku. – Adam W. ma również pięcioletni zakaz kontaktu z pokrzywdzoną i trzyletni zakaz nauczania religii i opieki nad małoletnimi w ramach działalności prowadzonej przez kościół katolicki – powiedział Uwadze! Daniel Prokopowicz, rzecznik kieleckiej prokuratury. Księdzu Adamowi W. postawiono jeszcze dwa zarzuty. Dotyczą one pozbawienia wolności nieletniej i gwałtu. Do tych zarzutów mężczyzna się nie przyznaje. Zostały one włączone do odrębnego postępowania, które nadal jest w toku.
Był dobrym księdzem i duszpasterzem młodzieży
Ksiądz Adam W. ma czterdzieści pięć lat. Był wikariuszem między innymi w Kielcach, Skalbmierzu, Jędrzejowie i Busku. W 2011 roku został duszpasterzem młodzieży. Organizował wiele wyjazdów dla młodych, rekolekcje z dziećmi i oazy. W ostatniej swojej parafii w Żarczycach Dużych pracował od marca ubiegłego roku jako administrator, czyli osoba pełniąca funkcję proboszcza. Ze śledztwa wynika, że to między innymi tam w kwietniu tego roku zgwałcił nastolatkę, potem przetrzymywał ją siłą, a później ponownie zgwałcił. Mieszkańcy Żarczyc, z którymi rozmawiali dziennikarze Uwagi! są zdania, że dla ich parafii ksiądz zrobił wiele dobrego. - To skromny i cichy człowiek. Wprawdzie jest u nas niedługo, ale darzyliśmy go ogromnym zaufaniem. Był wobec nas lojalny. Nie widać było, żeby przejawiał skłonności do młodych dziewczyn. – mówiła dziennikarzowi Uwagi! jedna z mieszkanek.
Reportaże o tej sprawie: