Janusz P., prorektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i grozi mu za to kara do 2 lat więzienia. Wcześniej prokuratorzy zarzuty postawili Ewie Ż., przewodniczącej samorządu studenckiego, która miała być bezpośrednio odpowiedzialna za organizację otrzęsin na bydgoskiej uczelni.
Według śledczych w czasie październikowej imprezy nie zadbano o odpowiednią liczbę ochroniarzy i ratowników. Organizatorzy nie zgłosili też otrzęsin policji, chociaż mieli taki obowiązek. W chwili, gdy wybuchła panika, w łączniku między dwoma budynkami uczelni znajdowało się ok. 1,2 tys. osób. Zaczęły one tratować się nawzajem. Zginęło troje studentów: 20- i 24-latka oraz 19-latek. Kilkanaście osób zostało rannych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem - czekamy na Wasze zgłoszenia. Wystarczy w mediach społecznościowych otagować swój wpis (z publicznymi ustawieniami) #tematdlauwagi. Monitorujemy sieć pod kątem Waszych alertów.