Matka Igora widziała go po raz ostatni w czerwcu 2004 r. Wtedy zabrał go ojciec i do tej pory miejsce przebywania chłopca nie jest znane. Igor nie chodzi do szkoły. Ojciec kilka dni temu trafił do aresztu pod zarzutem bezprawnego przetrzymywania dziecka. - Dla mnie to bardzo ciężkie przeżycie – mówi Agnieszka Kijowska, matka Igora. – Nie mogę z nim rozmawiać, nie mogę go przytulić, być z nim. Pani Agnieszka szuka Igora na własną rękę – rozwiesza plakaty na krakowskim Kazimierzu, gdzie dawniej mieszkała z byłym mężem i synem. O pomoc w ustaleniu miejscu jego pobytu zwróciła się do mediów. Chłopca szuka też policja. Pani Agnieszka ma jednak zastrzeżenia do jej pracy. Uważa, że po aresztowaniu ojca zmalały szanse na to, że powie, gdzie jest Igor. Rodzina ojca nie chce pomóc w poszukiwaniach. Pani Agnieszka chciała dowiedzieć się czegoś od siostry byłego męża, ale ta odesłała ją z kwitkiem spod drzwi. Nie chciała też nic powiedzieć siostrzenica ojca Igora – reporterka UWAGI! pytała ją o babcię chłopca, do której był bardzo przywiązany i która zapewne coś o nim wie. - Kiedy znów spotkam Igora, powiem mu, że go kocham i że cały czas myślałam o chwili spotkania i czekałam na nią – mówi mama Igora. Poszukiwania chłopca cały czas trwają. Jeżeli ktokolwiek rozpoznał na zdjęciu 10-letniego Igora, prosimy o kontakt z policją lub naszą redakcją. Przeczytaj także:Dlaczego Igor nie chodzi do szkoły?