- Powinniście wstrzymać produkcję w zakładach, podać do publicznej wiadomości nazwy firm oraz nazwy artykułów, w których fałszywa sól się znajduje. To by było działanie ”correct”, takie jak w cywilizowanym świecie. Tak zrobili Islandczycy i tego domagają się od nas Czesi – powiedział Piotr Koluch z Fundacji Pro-Test w rozmowie z Jarosław Naze, zastępcą Głównego Lekarza Weterynarii.
W Islandii, gdzie w styczniu tego roku również wybuchła afera solna, konsumenci mieli dostęp do informacji, jakie firmy używały do produkcji spożywczej soli wypadowej. Dlaczego w Polsce jest inaczej? Rozmowa z Martą Niebieszczańską, która jest dziennikarką pracującą w Rejkjawiku.
Afera solna, taka jak ta ujawniona przez dziennikarzy Uwagi!, wybuchła także w Islandii na początku tego roku. O sprawie trefnej soli szeroko informowały islandzkie media.
Ponad 227 tys. kg żywności, do której produkcji mogła być użyta sól przemysłowa, zostanie wycofanych z rynku. Żywność ze sklepów i hurtowni wróci do producentów z zakazem wprowadzania do obrotu.
W wynajmowanym mieszkaniu w bloku w Kłodawie, tuż obok kopalni soli mieści się na papierze firma, dzięki której „afera solna” przez lata nie wyszła na jaw. W razie kontroli zakładów fałszerzy, ci ostatni pytani skąd biorą surowiec mówili, że sól nabywają w firmie „Aga” z Kłodawy. Problem w tym, że należącą do współwłaściciela „Amasolu” firmę zarejestrowano w innym województwie - poza zasięgiem kontrolerów. Sól trafiająca do wędlin, czy chleba była w rzeczywistości odpadem z produkcji chloru.
Traumatyczne przeżycia osób uczestniczących w katastrofie kolejowej niestety będą powracać. Chociażby za sprawą rzeczy pozostawionych w pociągach, które powoli poszkodowani odbierają...
Odrzucony przez rodzinę i niejednokrotnie oszukany przez urzędników od dwóch lat próbuje zacząć nowe życie. Wiele lat spędzonych w domu dziecka nie nauczyło go samodzielności, dlatego teraz ponosi konsekwencje nieprzystosowania do dorosłego życia.
Czy za katastrofę kolejową pod Szczekocinami rzeczywiście może odpowiadać jeden człowiek?
- To mogła być wina jednego człowieka, ale ten człowiek nie prowadzi ruchu w oderwaniu od rzeczywistości kolejowej. On mógł zostać wprowadzony w błąd poprzez stan urządzeń, poprzez uregulowania, które nie do końca mogły być dla niego jasne – mówi Grzegorz Petka, naczelnik Dyspozytury Spółki Koleje Mazowieckie.
Czy za katastrofę kolejową pod Szczekocinami rzeczywiście może odpowiadać jeden człowiek?
- To mogła być wina jednego człowieka, ale ten człowiek nie prowadzi ruchu w oderwaniu od rzeczywistości kolejowej. On mógł zostać wprowadzony w błąd poprzez stan urządzeń, poprzez uregulowania, które nie do końca mogły być dla niego jasne – mówi Grzegorz Petka, naczelnik Dyspozytury Spółki Koleje Mazowieckie.
Dwa miesiące spędzi w więzieniu 23-latek za zabicie psa sąsiadki. Sąd zaostrzył wcześniejszą karę czterech miesięcy w zawieszeniu.
PAP: Według lubuskiego sanepidu najwięcej soli wypadowej znajdowało się w dwóch hurtowniach spożywczych, znaleziono ją też w 48 piekarniach. Do tej pory przebadano pięć próbek soli pobranych podczas kontroli w regionie, żadna nie spełniała wymogów soli spożywczej.
System ręczny zwrotnicy na posterunku Starzyny był sprawny i nic nie świadczy o tym, że dyżurny ruchu go wykorzystał - poinformowała prokuratura w Częstochowie.
Sanepid zapewnia, że sól techniczna nie jest groźna dla zdrowia. Ale na pytanie dziennikarzy czy spokojnie można jej używać, szef wielkopolskiego sanepidu mówi - rodzinie bym ich nie dał. Do tego Czesi i Słowacy zastanawiają się czy nie zakazać importu polskiej żywności.
Jak wygląda infrastruktura kolejowa w Polsce? Czy podróżując polskim taborem czujecie się bezpieczni? Rejestrujcie wszystko, co Was dziwi lub niepokoi a filmiki i zdjęcia wysyłajcie na adres twojauwaga@tvn.pl.
Mimo własnych obrażeń i bólu ratowali pasażerów obu pociągów. Kierownik pociągu TLK relacji Przemyśl - Warszawa oraz jeden z konduktorów jako pierwsi zaalarmowali służby ratunkowe i organizowali pierwszą pomoc. Obaj wciąż przebywają w szpitalu na obserwacji i są pod stałą opieką psychologa. To jedyni pracownicy PKP, którzy przeżyli zderzenie pociągów. Jak wspominają ten wieczór? Co pamiętają z niego najbardziej?
Do pomocy podczas akcji ratunkowej po katastrofie kolejowej na Śląsku ruszyli wszyscy okoliczni mieszkańcy. Pomocy udzielali przypadkowe osoby, nawet dzieci...
Sobotnie zderzenie pociągów, do którego doszło pod Szczekocinami w woj. śląskim to największa katastrofa kolejowa w Polsce od 22 lat. W wypadku zginęło 16 osób, a ponad 50 rannych pasażerów trafiło do piętnastu okolicznych szpitali. Jak wyglądały pierwsze godziny po katastrofie? Kto jako pierwszy dotarł na miejsce z pomocą?
W Polsce 15 tys. osób rocznie uznawanych jest za zaginione. Zgodnie z zarządzeniem komendanta głównego Policji ich rodziny mają prawo wiedzieć, kto prowadzi poszukiwania, być z w stałym kontakcie z konkretnym policjantem, który powinien informować na bieżąco na jakim etapie jest śledztwo. Czy te przepisy są w Polsce respektowane?
Wielkopolski Państwowy Inspektorat Sanitarny po przebadaniu próbek soli spożywczej i peklosoli poinformował, że nie ma dowodów na to, że sól działa szkodliwie na zdrowie.
- Choć badania wykazały, że poziom zanieczyszczeń w tej soli nie był tak wysoki, by miał wpływ na zdrowie konsumentów, nie znaczy to, że taki produkt powinien być używany przy produkcji żywności. Sól tak produkowana, przechowywana, konfekcjonowana nie spełnia żadnych norm sanitarnych i nigdy nie powinna się znaleźć w obrocie spożywczym - powiedział wielkopolski inspektor sanitarny Andrzej Trybusz.
Money.pl: Czeska izba producentów żywności (Potravinarska komora, PK) ostrzegła konsumentów w Czechach przed kupowaniem jedzenia z Polski ze względu na możliwą zawartość soli przemysłowej. Powodów do paniki nie widzi czeska Państwowa Inspekcja Weterynaryjna (SVS).
Dlaczego Sanepid nie ujawnia nazw produktów spożywczych, które mogły być zrobione z użyciem fałszywej soli? Jaki przebieg miałaby afera solna, gdyby została ujawniona np. w Niemczech? Rozmowa z Piotrem Koluchem, szefem organizacji konsumenckiej Pro Test i Szymonem Jadczakiem, reporterem UWAGI!
Każdy pomagał jak umiał - jedni ratowali życie, inni parzyli herbatę, jeszcze inni - trzymali rannych za rękę i nie pozwalali im zasnąć. Po katastrofie kolejowej na Śląsku liczyła się każda para rąk do pracy i każda inicjatywa.
Daria Widawska jest absolwentką jednego z najlepszych polskich liceów - III LO im. Marynarki Wojennej w Gdyni. Podczas spotkania z byłymi nauczycielkami wyrecytowała wierszyk po rosyjsku i odebrała od wychowawczyni zaległą nagrodę na zakończenie liceum.
Sobotnie zderzenie pociągów, do którego doszło pod Szczekocinami w woj. śląskim to największa katastrofa kolejowa w Polsce od 22 lat. W wypadku zginęło 16 osób, a ponad 50 rannych pasażerów trafiło do piętnastu okolicznych szpitali. Jak wyglądały pierwsze godziny po katastrofie? Kto jako pierwszy dotarł na miejsce z pomocą?
portalspozywczy.pl: Rada Gospodarki Żywnościowej zaproponowała koncepcję systemu antykryzysowego w zakresie rynku żywnościowego, opartego o współdziałanie instytucji państwowych i organizacji branżowych produkcji i handlu.
PAP: W związku z sobotnią katastrofą kolejową pod Szczekocinami zatrzymano dwóch dyżurnych ruchu - podała prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Ratownicy natomiast kontynuują przeszukiwanie miejsca sobotniej katastrofy kolejowej pod Szczekocinami. Dziś w UWADZE! reportaż o najtragiczniejszym od lat wypadku kolejowym.
Najbliższa przyjaciółka Magdy M., czyli Joanny Brodzik, żona głównego bohatera z 39,5, czyli Tomasza Karolaka, a obecnie znów najbliższa przyjaciółka, tym razem prawniczki Agaty, czyli Agnieszki Dygant - to najważniejsze dotychczas serialowe role Darii Widawskiej. Dwie pierwsze przyniosły jej popularność i sympatię widzów. Ostatnia pozwala na pokazanie nowych możliwości. Choć aktorka strzeże swojego życia prywatnego, naszemu reporterowi udało się podejrzeć ją w paru niezawodowych sytuacjach i poznać od tej mniej znanej strony.
Zgodnie obowiązującym w Polsce prawem, Główny Inspektorat Sanitarny powinien natychmiast przekazać informacje o produktach zawierających sól przemysłową do unijnego systemu ostrzegania o niebezpiecznej żywności. Ale w tydzień od wybuchu „afery solnej” inspektorzy wciąż nie ujawniają, gdzie dokładnie trafiła skażona sól.
W Szczekocinach k. Zawiercia (woj. śląskie) doszło do największej katastrowy kolejowej od lat. Nie żyje 16 osób, około 58 jest rannych.
- Sanepid chroni producentów a nie konsumentów – uważa Piotr Koluch z fundacji PRO TEST.
Po ujawnieniu afery solnej przez UWAGĘ! trwają kontrole firm w całym kraju.