Starachowicki sąd uznał za winnego weterynarza, który uśmiercił prawie pół tysiąca psów i kotów, ale odstąpił od wymierzenia kary dla weterynarza. - To antyedukacyjny wyrok - ocenia Cezary Wyszyński, szef Fundacji Viva! - Z prawa do odstąpienia od wymierzenia kary można skorzystać w szczególnych wypadkach. O szczegółach możemy mówić dopiero po otrzymaniu uzasadnienia wyroku - komentuje Marcin Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach. W zakończonym we wtorek procesie zasądzono jedynie 500 zł nawiązki dla Stowarzyszenia Obrona Zwierząt z Jędrzejowa.